Camp rock

Mi się ten film podobał ;d
Lepsze od Haj skul mjuzikala.

Camelia napisał:

Niezły, ale nie świetny. Czegoś mi w nim brakowało.

Nawet fajny film, podobał mi się. Tylko ta Demi Lovato... Wkurza mnie dziewczyna.
Zgadzam się z Angie, o wiele lepsze o HSM...

nie wierzę, że to napisałam...

Całość fajna, ale bez większego zachwytu.
Dubbing, dubbing mnie zniszczył. Przepraszam, ale nie mogę słuchać tych przesłodzonych głosików...
Piosenki... no cóż, pozostawiają wiele do życzenia.

Kit.
Chociaż ten koleś nawet fajny, gdyby nie te włosy i gdyby nie to, że jest kolejną plastikową gwiazdką Disneya. xD
Taki filmik, o, kiedy już nie ma czego lepszego obejrzeć...

Jednak uczciwie przyznam, że "This is real, this is me" chodzi za mną do teraz.

Za mną też xD

Chociaż ten koleś nawet fajny, gdyby nie te włosy

Co ty chcesz od jego włosów?

Dołączył: 19 Mar 2008

Mi się bardzo podobało.
Uwielbiam teksty Kevina ;D
I uwielbiam gotta find you <3

No teksty Kevina rządzą.

dubbing mnie na maksa wkurzył, szczególnie ten durny głosik Demi. irytował mnie strasznie =,=

Ja jako fanka JB bardzo lubię XDDD Oczywiście nie obraziłabym się, gdyby Nicka było zdecydowanie więcej. Ale nie powinien grać głównej roli bo nie może się całować z demi XD

eve. napisał:

Mi się bardzo podobało.
Uwielbiam teksty Kevina ;D
I uwielbiam gotta find you <3

W 100% się pod tym podpisuję. ;]

Dubbing rzeczywiście beznadziejny. Po za tym w oryginalnej wersji na koniec było jeszcze to: http://www.youtube.com/watch?v=b3nARPs0IgQ&feature=related czego w polskiej nie raczyli zamieścić....

edit.
Olunia, a czemu nie może? Po za tym jakichś wielkich pocałunków to tam nie było...

To jest takie głupie, że aż fajne.

jedyne co w tym filmie mi się spodobało, to to że krytykowałam wszystko co się w tym filmie ruszało.

ej, ale piosenki całkiem niezłe były, Demi całkiem dobrze śpiewa :dd

Ee.. nie, dzięki. Nie lubię tego. Takie.. hmm puste? Wszystko takie.. bez przekazu, płytkie.

A mi się bardzo, bardzo, bardzo podobało, ot co!
Dys ys ril dys ys mi ołł je xdd!

Staśka napisał:

jedyne co w tym filmie mi się spodobało, to to że krytykowałam wszystko co się w tym filmie ruszało.

dokładnie ^^

jak ja byłem dzieckiem to oglądałem Kubusia Puchatka a nie jakieś pseudorockowe filmy.

nie oglądałam i nie mam zamiaru, nie podobają mi się tego typu filmy...

Wysłany: Śro 20:48, 03 Mar 2010

eeem, jedynym minusem dla mnie była Demi!
Nienawidze jej!!!
I ogólnie prawie każdą scene można było przewidzieć

a ja do lovato nic nie mam, film z deczka denny, ale jest dobry na bezsenność, oglądasz, oglądasz, i nawet nie wiesz kiedy zasypiasz, a potem budząc się na końcówkę wiesz, co zdarzyło się przez czas, gdy spałaś. noo. taka niższa półka, o.

oglądałam to chyba ze dwa lata temu i wynudziłam się dosłownie za wszystkie czasy. Jonasi fffu. jedynie do Demi nic nie mam, zła nie jest (i całkiem niezły cover Arethy Franklin zrobiła, od 2:20 dosłownie miecie dziewuszyna). generalnie nie lubię takich filmów, ani muzyka ładna, ani fajna fabuła, z której można wyciągnąć jakiekolwiek wnioski... ano, niższa półka.