|
weed
| Dołączył: 02 Cze 2008 |
| Posty: 2600 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
|
 Wysłany: Śro 23:21, 19 Lis 2008 |
|
 |
|
|
|
Szukałam, szukałam i nic. Albo ślepa jestem. xd
| filmweb napisał: | Film opowiada o życiu malarki Fridy Kahlo, która żyła w latach 1907 - 1954.Ta niezwykła kobieta, dotknięta przez los, przez całe życie musiała walczyć z kalectwem - wynikiem wypadku autobusowego. Nie poddała się chorobie i bólowi, chciała życ, być kochaną, malować. Przez całe życie obsesyjnie kochała swego męża - znanego malarza Diego Riverę - ale nie stroniła od romansów tak z mężczyznami jak i kobietami.
Ubrana w tradycyjne indiańskie suknie z tehuan brylowała na salonach Nowego Jorku i Paryża, choć sama najlepiej czuła się w swoim domu w Coyoacán na przedmieściach Meksyku. Jej twórczość była bardzo osobista, stanowiła rodzaj intymnego dziennika, w którym odnotowane zostały emocjonalne rozterki związane z nieudanymi związkami, poczuciem samotności, utratą dziecka i nękającymi ją chorobami. W malarstwie Kahlo odnaleźć można symbole wywodzące się tak z mitologii azteckiej jak i Freudowskiej teorii snów.
Frida Kahlo była jedną z ciekawszych i niewątpliwie kontrowersyjnych artystek pierwszej połowy XX wieku. |
Osobiście uwielbiam ten film, od niego zaczęła się moja fascynacja tą właśnie malarką i jej dziełami.
A co do samego filmu, uważam, że jest bardzo dobrze zrobiony. Muzyka miła dla ucha, pasująca w danym momencie, ciekawie wplecione obrazy Fridy.
Film chwyta za serce, wzrusza, bawi, pokazuje niezwykłe, przepełnione cierpieniem i szczęściem, życie malarki.
Co o nim sądzicie?^^
|
|
Ostatnio zmieniony przez weed dnia Śro 23:22, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Gość
|
|
| Wysłany: Sob 22:35, 22 Lis 2008 |
|
|
|
|
|
BNyło w TV, a ja akurat nie miałem jak obejrzeć... Ale kiedyś nadrobię zaległości. ;>
|
|
|
