"Pink Floyd - The Wall"

Dzisiaj ściągnąłem ten film, oglądnąłem teraz troszkę. Boski mi sie wydaje... Nie lubie musicali, ale ten jest naprawdę fajny, choć stary [1982 r. chyba]. Bardzo fajnie zrobiono animację do "Goodbye blue sky"... Film miejscami jest bardzo śmieszny, ale ogólnie jest to dramat o tym, jak człowiek sam sobie buduje mur odgradzający go od innych ludzi... zakończenia zdradzać nie będę : powiem tylko że z jednej strony jest tragiczne, ale z drugiej strony inne rzecyz sie dobrze kończą. i na tym widać owie "dwie strony" - jedna to człowiek za swoim murem, a druga to ludzie po jego [muru] drugiej stronie... Muzyka w filmie jest świetna - w koncu wykorzystano do tego płytę Pink Floyd - "The Wall" [więc nie zabrakło "Another Brick in The Wall part 2" - scena z tym jest bardzo śmieszna], jednakże w miejsce dwóch kawałków dano inne utwory, skomponowane specjalnie na potrzeby filmu. Wg mnie film jest naprawde warty obejrzenia - ściągnijcie sobie ;p Mi na Aresie ściągał się ok. 6 godzin, napisy tez na Aresie są :)

Czołowy użytkownik Aresa, MadziuŚ, gotowy do ściagnia tego, co drugi czołowy uploader Scyzorex proponuje. :)

Goodbye Blue Sky słyszałam w słabym wykonaniu SOAD'u -.-' choć, w zasadzie, gorsze by mogło być;) samego musicalu (;O ooooo...) nie oglądałam, ale słowo boski mi do SRX'a nie pasuje... niezły wyraz w ustach niedoszłego satanisty ]:->
Mój tatko (xDxD) jest wielkim fanem Pink Floydów i za nic nie da mu sie wyperswadować z głowy, że "numer-na-gitarze" w Murze nie jest czołowym momentem utworu:P cóż...

są dwie strony mojej osobowości, tak jak diwe strony muru ;p i do tej jednej strony "boski" pasuje XD a tak w ogóle, to u mnie w domu jest takie coś - słucham sobie Floydów, no. Matce troche sie niektore kawalki podobają [a na inne klnie ;p]. Do czasu az powiem jej ze to Pink Floyd. Ech. Nie dziwie sie jej, skoro wolała punk rocka :D

MadziuŚ - WoW :P ciekawe, czy sie spodoba :D

Jako skromna miłośniczka Pink Floyd mówię: ZA-JE-BI-STE!
Film mi się cholernie podobał, mama mi przeszkadzała i momentami spadałam z fali, ale cholernie pozytywne wrażenia i ta muzyka w najlepszym wydaniu... ;) Z chęcią obejrzę nie raz, nie dwa.

zajebiiste. kocham PF. x333

Dołączył: 06 Mar 2007

Niedawno na TCM było emitowane. Szkoda, że w tym czasie leciało na hyperze anime Saiunkoku Monogatari i musiałam zobaczyć, co to jest, więc nie miałam okazji obejrzeć tego filmu. A żałuję, bo czytałam recenzję w gazecie i wyglądało, że ta produkcja jest mega. Ale chętnie poczekam na drugą emisję. Kiedyś.

Więc teraz ci, którzy nie mogli obejrzeć, mają okazję. Nadarzy się ona w niedzielę na TVP 1, o godzinie... 1:20. Ale i tak oglądam, nie daruję sobie.