Ślubne wojny

Reżyseria:
Gary Winick

Scenariusz:
Kirsten Smith, Karen McCullah Lutz

Treść:
Liv i Emma to dwie najlepsze przyjaciółki, które nigdy się nie rozstają. Wspólnie planują swoje wesela, które mają się odbyć w eleganckim hotelu Plaza w Nowym Jorku. Błąd w rezerwacji sprawia, że oba wesela muszą odbyć się w tym samym czasie, w tym samym miejscu. Żadna z przyjaciółek nie chce ustąpić, wybucha więc ślubna wojna na śmierć i życie...

Obsada:
Kate Hudson - Liv
Anne Hathaway - Emma
Candice Bergen - Marion St. Claire
Steve Howey - Daniel

Nie powiem, może być fajne ^^

Widziałam zwiastun w kinie. Nie jest złe, ale się nie wybieram do kina =D

A ja owszem. Wydaje się fajne więc do kina pójdę.

Dołączył: 19 Mar 2008

Babska wojna? To może być ciekawe.
Obejrzę. Nie koniecznie w kinie, aż tak mi się znowu nie podoba ;D

Nie słyszałam w ogóle o tym, ale może być fajne.

Wybieram się w walentynki :D

Olunia. napisał:

Wybieram się w walentynki :D

jeśli dobrze pójdzie to ja też ; dd

Bleh, niestety nie idę, bo wybieramy się na wyznania zakupoholiczki.

Obejrzę, obejrzę :3

Byłam. Szczerze niezbyt mnie zachwycił. Jak dla mnie trochę hmm... denne. No ale to moje zdanie.

[link widoczny dla zalogowanych]

eMKa napisał:

Byłam. Szczerze niezbyt mnie zachwycił. Jak dla mnie trochę hmm... denne. No ale to moje zdanie.

Te filmy w swojej specyfikacji mają to, że są denne. I to jest ich urok, Wichry Namiętności nie są denne, ale nie należą do gatunku 'babska komedia romantyczna'.

fana. napisał:

eMKa napisał:

Byłam. Szczerze niezbyt mnie zachwycił. Jak dla mnie trochę hmm... denne. No ale to moje zdanie.

Te filmy w swojej specyfikacji mają to, że są denne. I to jest ich urok, Wichry Namiętności nie są denne, ale nie należą do gatunku 'babska komedia romantyczna'.

tak, ale to nie zmienia faktu, że film jest nudny

Wysłany: Pią 23:10, 20 Mar 2009

Oglądnąłem przed chwilą i bardzo mi się podobało. Ciekawa fabuła.