"Smak zdrady"

Thriller.
Ale nie straszny ;]
Pastor Ted i Emily Wendelowie wkrótce mają obchodzić 20. rocznicę ślubu. Początkowo troskliwy i delikatny duchowny stał się coraz bardziej oschły. Ted przyprowadza na parafię przystojnego Luke'a, zapewnia mu pracę i mieszkanie. Zaniedbywana przez męża Emily zaczyna romansować z przybyszem. Gdy ten prosi ją o pożyczkę w wysokości 50 tys. dolarów, kobieta czuje się zdradzona i upokorzona. Podejmuje nieudaną próbę samobójczą. W końcu wyjawia mężowi prawdę o romansie. Ten jej wybacza, ale wkrótce zaczyna jej zagrażać.

No i potem okazuje sie ze pastor wszystko ukartował z tym Lukiem i chcial wziac po prostu rozwod z Emily. Chcial mioec dowody ze4 go zdradza. Sam mial kochankę. xD A jego żona byla w ciazy lecz z Lukiem. Sypie do herbaty Emily srodek nasenny (przedawkowane) lecz Luke przybywa w porę i budzi ją. Wtedy ona idzie do kosciola, gdzie Ted odprawia mszę i gł;osno rozmawia z nim. Kiedy Luke puszcza nagraną rozmowę z Tedem, ten wyciąga pistolet i wymierza w Emily. Jednak ta rozmawia z nim dalej i Ted chowa broń. No i potem juz przyjezdza policja itp. ;)
Emily pyta Luke'a czemu wczesniej nie znikł, kiedy miał to zrobić.. a on na to że zrozumial ze ma ją i ich dziecko czy cos w tym stylu :D I poszedl za kratki.

Koncowka nawet smutna..

oglądałam! :D b.fajny film polecam, normalnie koszmar to był O_o do końca nie wiedziałam jak się skończy. Ogólnie zbyt dużo by gadać, oglądnijcie ;]
a pro po ten koleś co udawał jej syna był przeprzystojny, ciacho , mmm...

Hie hiee.. xD No, koniec był nie do przewidzenia własciwie..
To zawiłe wszystko ;p