Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Kiler
eat me, i'm sweet
<i>eat me, i'm sweet</i>

Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 16782
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

wgl nie rozumiem tej książki. jest taka prosta a zarazem taka trudna.
Zobacz profil autora
Immortelle
Zaklęta w marmur
<i>Zaklęta w marmur</i>

Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 28661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: two steps from hell
Płeć: Kobieta

Mam tylko trzynaście lat, ale prawie popłakałam się przy czytaniu tej książki dzisiaj. Czytałam to już kilka lat temu, w trzeciej klasie podstawówki, ale wtedy jeszcze nie rozumiałam przekazu tego dzieła. Teraz będę chodzić jak nacpana, bo mnie książka wzruszyła...
Zobacz profil autora
Dziewczyna_13


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka
Płeć: Kobieta

Ja dosyć niedawno przerabiałam ją w szkole i powiem szczerze że nie widzę jakiegoś ukrytego sensu tej książki. Pewnie teraz zostane zlinczowana ale tak jest. Może za parę lat jak dotrę do niej i ją przeczytam tak na spokojnie to może znajdę jakieś drugie dno, ale teraz go nie widzę. Nie wzruszyłam się czytając ją jak koleżanka powyżej.
Zobacz profil autora
soar
Psychic spies from China

Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 8164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z piętra wyżej
Płeć: Kobieta

Immortelle napisał:
Mam tylko trzynaście lat, ale prawie popłakałam się przy czytaniu tej książki dzisiaj. Czytałam to już kilka lat temu, w trzeciej klasie podstawówki, ale wtedy jeszcze nie rozumiałam przekazu tego dzieła. Teraz będę chodzić jak nacpana, bo mnie książka wzruszyła...

Ja tak samo. Cały dzień nieprzytomna chodziłam, coś w tym jest. To takie ponadczasowe, zawsze będzie aktualne.
Zobacz profil autora
Edek
Gość


Le Petit Prince
to chyba najpiękniejsza książka, jaką miałem okazję przeczytać.
Wręcz delektowałem się każdą stroną, obrazkami, pożółkłymi kartkami.
Tego nie da się opisać słowami, tej przyjaźni, tego przywiązania chłopca do róży, tego zakończenia. Jeszcze żadna opowieść aż tak mnie nie wzruszyła.
honey pie
empty spaces

Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 5569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

za pierwszym razem jej nie zrozumiałam. myślałam, że Mały Książę umierał, a nie wracał do Róży, myślałam, że łączy ich przyjaźń, a nie miłość. przerabialiśmy ją w szkole w tym roku i dużo zrozumiałam. dzięki tej książce bardzo doceniłam to, że jestem jeszcze dzieckiem. mam zamiar ją kupić i często wracać, żeby coraz lepiej ją rozumieć. cieszę się, że jest w kanonie lektur, bo da do myślenia głupim małolatom, że przyjaźń nie polega na siedzeniu razem w ławce i obgadywaniu koleżanek.
Zobacz profil autora
sister morphine


Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wichrowe Wzgórza
Płeć: Kobieta

Czytałam dużo razy, od małego. Nie pamiętam czy wtedy ją rozumiałam, jednak nigdy nie pomyliłam węża z kapeluszem, to taki niewielki plus dla mnie. Saint-Exupéry prezentuje w niej chyba najważniejsze wartości w życiu człowieka (zabrzmiało to szkolnie, ups) w bardzo wydawałoby się prosty sposób, prosty, aczkolwiek nadal nie przez wszystkich rozumiany. Zresztą jak tu się nie wzruszyć, kiedy Mały Książę odchodzi, kiedy pilot z taką czułością opowiada o swoim przyjacielu? I jak nie uśmiechnąć, kiedy Mały Książę kolejny raz prosi "Narysuj mi baranka"? Książka dodatkowo zyskała w moich oczach, kiedy dowiedziałam się, że była ona bodajże ulubioną Jamesa Deana (:


Ostatnio zmieniony przez sister morphine dnia Czw 18:59, 03 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
ciastofolia


Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Magiczna książka. I do tego jedna z tych, które dojrzewają wraz z czytelnikiem. Może nie do końca ona dojrzewa, ale na każdym szczeblu życia zachwyca nas pod innym aspektem, czym innym łapie za serce. Chyba niezwykle trudno napisać książkę tak prostą, ale zarazem głęboką, ponadczasową, tak uniwersalną. Póki co przeczytałam ją chyba za 4 razy od deski do deski plus niezliczona ilość razy pojedyńcze fragmenty. Ostatnio szczególnie doceniłam fragment o lisie i oswajaniu, pięknie napisane ;].
Nie wiem co takiego siedzi w Małym Księciu, ale absolutnie to kupuję. Jestem ciekawa, co nowego w nim odkryję, czytając go jeszcze raz za kilka lat.
Zobacz profil autora
Antoine de Saint-Exupéry ~ 'Mały Książę'
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi