Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Buszujący w zbożu ~ J. D. Salinger
oluń
so sexy we are
<i>so sexy we are</i>

Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mysłowice
Płeć: Kobieta

nie wierzę, że nie było takiego tematu

Buszujący w zbożu (ang. Catcher in the Rye) – powieść amerykańskiego pisarza J. D. Salingera, po raz pierwszy opublikowana w 1951 roku. Niedługo po wydaniu stała się jedną z najbardziej napiętnowanych książek w Stanach Zjednoczonych, do czego przyczyniły się m.in. jej wulgarność oraz poruszane w niej wątki związane z seksualnością.

Bohaterem "Buszującego w zbożu" jest szesnastoletni uczeń, Holden Caulfield, który nie mogąc pogodzić się z otaczającą go głupotą, podłością, a przede wszystkim zakłamaniem, ucieka z college'u i przez kilka dni "buszuje" po Nowym Jorku, nim wreszcie powróci do domu rodzinnego. Historia tych paru dni, którą opowiada swym barwnym językiem, jest na pierwszy rzut oka przede wszystkim zabawna, jednakże rychło spostrzegamy, że pod pozorami komizmu ważą się tutaj sprawy bynajmniej nie błahe...


Mi osobiście od razu się spodobała, bo bardzo lubię książki, w których bohater jest przedstawicielem płci męskiej ;>

Jak wrażenia?
Zobacz profil autora
Agnes
Devil's little sister
<i>Devil's little sister</i>

Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 35680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ministerstwo świętych.
Płeć: Kobieta

Czytałam, oczywiście.
To naprawdę piękna i wciągająca historia, główny bohater wzbudza sympatię ;>
Polecam każdemu.
Zobacz profil autora
anised


Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Och, nie znoszę. Holden Caufield to jedna z najbardziej infantylnych postaci literatury, a tytułowy Buszujący - ten, który zawraca dzieci z powrotem na pole - jest okropny. Może gdyby pozwolił bym uciec, zaszłyby dalej - na wzgórze na przykład - niż na plac zabaw.

Ale poczytać mogę, tyle, że z irytacją.
Zobacz profil autora
truskawka


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin.
Płeć: Kobieta

Czytałam.
Może być.
Zobacz profil autora
Flossey
pif paf
<i>pif paf</i>

Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 2984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

Mam zamiar przeczytać, nawet na półce stoi. =dd Z tego, co słyszałam, to warto.
Zobacz profil autora
Gość



Wreszcie dorwałem i czytam. Coraz bardziej irytujący wydaje mi się Holden - i dlatego jest niezłym bohaterem. Zachwyca się byle pierdołami bardziej niż poeci, jest często infantylny, sam nie wie, czego chce, powtarza się (przez co łatwiej uwierzyć w to, że narrator ma 17 lat, choć trudniej uwierzyć w to, że z angielskiego mu jednak dobrze szło, jeśli chodzi o wypracowania. ;p), jest wybredny, niezdecydowany i kłamie jak najęty - ale przynajmniej jest przez to ciekawie wykreowany. 1/5 książki za mną, dzisiaj + jutro i ją chyba zmęczę do końca. A potem wypiszę sobie na czole "EMO" - i ledwo skończę "Fausta", to pójdę po "Cierpienia młodego Wertera". :3

(W ogóle się teraz przepraszam z klasykami - więc Werterek i tak by był następny w kolejce, razem z czymś od Byrona, najprawdopodobniej byłby to "Giaur". A sama wizja "Fausta" leżącego obok mnie wzbudza we mnie chęć ponownego przerobienia "Mistrza i Małgorzaty".)
Jarzab


Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grajewo // Gdynia
Płeć: Mężczyzna

anised napisał:
Och, nie znoszę. Holden Caufield to jedna z najbardziej infantylnych postaci literatury, a tytułowy Buszujący - ten, który zawraca dzieci z powrotem na pole - jest okropny.


Nie wiem, jak Buszujący może nie przypaść do gustu. Holden nie jest postacią infantylną! Dlaczego tak uważasz? Właśnie że to jedna z tych książek, gdzie bohater normalnie myśli, czuje i ma problemy z krwi i kości, a nie typu "nie mogę się spiknąć z chłopakiem".
Zobacz profil autora
honey pie
empty spaces

Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 5569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

mirosław napisał:
Coraz bardziej irytujący wydaje mi się Holden - i dlatego jest niezłym bohaterem. Zachwyca się byle pierdołami bardziej niż poeci, jest często infantylny, sam nie wie, czego chce, powtarza się (przez co łatwiej uwierzyć w to, że narrator ma 17 lat, choć trudniej uwierzyć w to, że z angielskiego mu jednak dobrze szło, jeśli chodzi o wypracowania. ;p), jest wybredny, niezdecydowany i kłamie jak najęty - ale przynajmniej jest przez to ciekawie wykreowany.

ano. holden wręcz analizuje ludzi, co rusz jest starannie wypracowana opinia o kimś. i rozczula mnie jego przywiązanie do phoebe, jezu.

książka bardzo dobra, ale nie radzę jej czytać mając >15 lat. do niej trzeba dorosnąć. ja sama jej zbyt dobrze nie zrozumiałam i mam zamiar wrócić za dłuższy czas.
Zobacz profil autora
sister morphine


Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 2124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wichrowe Wzgórza
Płeć: Kobieta

Uwielbiam. Od pierwszych zdań wiedziałam, że się nie zawiodę i na pewno pozycja ta stanie się bliska mojemu sercu. Prawdę mówiąc z Holdenem się utożsamiam, czytając prawie co chwila myślałam: "dokładnie, Holden", "kurczę, myślę tak samo!" etc. etc.
honey pie napisał:
książka bardzo dobra, ale nie radzę jej czytać mając >15 lat. do niej trzeba dorosnąć.

Myślę, że ja do niej dorosłam i zrozumiałam, pomimo iż mój wiek nie przekroczył jeszcze liczby 15 :>
Zobacz profil autora
honey pie
empty spaces

Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 5569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

sister morphine napisał:
honey pie napisał:
książka bardzo dobra, ale nie radzę jej czytać mając >15 lat. do niej trzeba dorosnąć.

Myślę, że ja do niej dorosłam i zrozumiałam, pomimo iż mój wiek nie przekroczył jeszcze liczby 15 :>

no to albo ja się mylę, albo gratulacje : D
Zobacz profil autora
cyjanus
keep calm and trzymaj gitare
<i>keep calm and trzymaj gitare</i>

Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 8413
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kółko wzajemnej adoracji
Płeć: Kobieta

honey pie napisał:
sister morphine napisał:
honey pie napisał:
książka bardzo dobra, ale nie radzę jej czytać mając >15 lat. do niej trzeba dorosnąć.

Myślę, że ja do niej dorosłam i zrozumiałam, pomimo iż mój wiek nie przekroczył jeszcze liczby 15 :>

no to albo ja się mylę, albo gratulacje : D


ja też, nie myśl sobie, szulcowniku =/
jak dorosnę to będę holdenem

ale i tak holden nie przebija buddy'ego glassa, o seymourze nie mówiąc
Zobacz profil autora
honey pie
empty spaces

Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 5569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

holden już jest obsadzony, phoebe również.
koniec offtopu.
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

Ech, chyba mam zakodowane w mózgu, że jeżeli coś podoba się ogółowi, to mi nie może. Czytałem kilka miesięcy temu i czekałem na rozwinięcie akcji, aż dobrnąłem do końca i dalej się nie doczekałem.

Zanim sięgnąłem po „Buszującego...” czytałem opinie, że jest to książka kontrowersyjna i lubieżna. Spodziewałem się więc, że Caufield ucieknie ze szkoły, będzie buszował po zbożu i gwałcił małe dziewczynki, a akcja toczy się monotonnie w mieście i nie dzieje się nic ciekawego.
Zobacz profil autora
szyszunia


Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: Kobieta

Nudne. Nie zachwyca.
Zobacz profil autora
Buszujący w zbożu ~ J. D. Salinger
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi