"My, dzieci z dworca Zoo"

Dołączył: 16 Mar 2008

Czytaliście?
Podobało się?

Ja przeczytałam i polecam ;)

Czytałam ;) Dosyć "poruszająca". Polecam :)

Przeczytałam. Książka dobra i warta polecenia, ale też nie jakaś fantastyczna. W niektórych momentach czytania podsypiałam, strasznie nużące opisy. Tylko jedno mnie trzymało w napięciu - jak zareaguje matka jak się dowie o poczynaniach swojej córeczki i tyle.

czytałam pare razy, zakochana byłam w tej książce...

ah, miałam taką schize że zamiast odpędzić mnie od dragów to przyciągała...

bo ja tak zawsze wszystko na odwrót. ;p

Czytałam wiele razy. Książka bardzo mi się podoba, ale to pewnie dlatego, że ja kocham czytać rzeczy oparte na faktach.

Polecam wszystkim, którzy jeszcze jej nie przeczytali.

Czytałam.

Mało tego, byłam osobiście na Dworcu ZOO w Berlinie parę lat temu. Nie wspominam tego widoku miło - żebrzące dzieci, dorośli... i pomyśleć, że Niemcy to taki bogaty kraj.

Czytałam
Podobało się
Polecam ;]

SeeU napisał:

Czytałam.

Mało tego, byłam osobiście na Dworcu ZOO w Berlinie parę lat temu. Nie wspominam tego widoku miło - żebrzące dzieci, dorośli... i pomyśleć, że Niemcy to taki bogaty kraj.

To nie chodzi o to czy bogaty czy biedny kraj, są miejsca gdzie cały kraj uważa się za bogaty a dzielnice są tak biedne ze nie ma co do garnka włożyć.

Dla mnie `Dzieci z dworca Zoo` otworzyły mi trochę bardziej oczy na to co w koło się dzieje, zaczęłam zauważać że nawet wokół mnie osoby które zaczynają sobie zielsko popalać. Takie w ogóle chore akcje, poza tym, czesto jestem w MONARach razem z ćpunami, przez to wszystko lubię czytać narkotematyczne książki.

Nie czytałam, ale wszystko jeszcze przede mną, bo w poniedziałek wypożyczyłam z biblioteki.
Mama poleciła xD

czytałam niedawno

Czytałam i trochę się zastanawiałam nad swoim życiem jak to przeczytałam.

Czytałam, raz, bo życie ćpuna znam aż za dobrze.
Ćpuna po jedym odwyku znów wciągnietego w najgorsze bagno świata..
Nevermind.

Świetna książka, ekranizacja także.

Spodobała mi się dopiero, kiedy ją przeczytałam po raz drugi.

Miałam okazję przeczytać tylko do połowy i to już dość dawno temu, ale jakoś nie potrafię się zebrać, żeby ją dokończyć. Trochę zbyt "ciężka" książka jak dla mnie.

Wysłany: Pią 13:20, 20 Mar 2009

Jeszcze czytam, ale napewno warto polecić. Wciągnęła mnie strasznie, może dlatego, że sama znam jednego narkomana, a jednego znalam, bo jest juz pod ziemią. Zdecydowanie dobrze napisana książka. Pokazuje to, jak to jest byc nakormanem. Jak się staczają.. Mimo to, że są tacy, to tacy ludzie tez potrafią kochac.. Na swoj sposób, ale.. No.

Boże... czytałam to. Wstrząsające. Aż się za bardzo wczułam w tą książkę, jak przerywałam na chwilę czytanie, to sama miałam wrażenie jakbym była na herze.

czytałam. podoba mi się. książka, która nie ma nic do ukrycia, polecam.

Język w tej książce to coś idealnego dla mnie. Czyta się doskonale, mimo przeciągania niektórych wątków w nieskończoność.

niedawno czytałam, świetna książka. 100 razy lepsza niż film, który oglądałam przed przeczytaniem i w ogóle mi się nie podobał.

Bardzo, bardzo mi się podoba. Może trochę za długo mówią o jednej sprawie zamiast przejść od razu do sedna, ale wtedy książka by miała, może z 60 stron.

Zaczęłam czytać drugi raz

.
Kilka miesięcy temu jak byłam w Berlinie nawet przypatrywałam się nazwom ulic czy przypadkiem to nie są te które są opisane w książce ale nie natrafiłam na nie

Fanosława napisał:

Język w tej książce to coś idealnego dla mnie. Czyta się doskonale, mimo przeciągania niektórych wątków w nieskończoność.

tak. strasznie długo męczyłam tę książkę pomimo tego, że mi się bardzo podobała. dziewczyna już w połowie książce była na odwyku i wgl, noale życie. uwielbiam taką tematykę narkotyki, seks i młodzież.

Dołączył: 22 Mar 2009

czytałam, podobała mi się. bardzo mną wstrząsnęła, nie mogłam uwierzyć, że to się wydarzyło na prawdę. książkę poleciła mi mama.

Czytałam.Książka była straszna.To jest niemożliwe co można zrobić ze swoim życiem i do czego narkotyki doporwdzają.