Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Agnes
Devil's little sister
<i>Devil's little sister</i>

Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 35680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ministerstwo świętych.
Płeć: Kobieta

Woland i Behemot z Mistrza i Małgorzaty <3

Jak mogłam o nich wcześniej zapomnieć?
Zobacz profil autora
Kozen
Niebywały Słowotok
Niebywały Słowotok

Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

'Wild Bill' Wharton oczywiście jeszcze xD (z Zielonej Mili)
Zobacz profil autora
Dinitte


Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Lily z "Ćpun'a". Uwielbiam ją <33 Hym, a nie lubiłam Gemmy z tej książki .. xD
Zobacz profil autora
iowa


Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: underworld
Płeć: Kobieta

nie lubię Kerry i Gabrieli z serii książek R.Muchamore'a 'Cherub' są beznadziejne i irytujące. Lubię za to Jamesa i Laurę z tejże samej serii. A i uwielbiam Rona z 'Harry'ego Pottera' .
Zobacz profil autora
Immortelle
Zaklęta w marmur
<i>Zaklęta w marmur</i>

Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 28661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: two steps from hell
Płeć: Kobieta

Z Krzyżaków H. Sienkiewicza:
Do kurwicy doprowadzała mnie nijaka, mdła i nietrwała jak źdźbło trawy Danuśka Jurandówna, nie to co Jagienka, którą będę sławić po wsze czasy. Uwielbiałam również Juranda, który zaimponował mi swoim postrachem wśród samych rycerzy Zakonu, oraz oszuścika Sanderusa, strasznego pasożyta, z którego nieraz się uśmiałam. Maćko oraz Zbyszko również wywołali u mnie pozytywne emocje.

Z Sklepiku z marzeniami S. Kinga:
Uno: Alan Pangborn. Jedyny, który nie uległ magnetyzmowi sprzedawcy śmierci. Lubiłam i Briana Ruska, od którego wszystko się zaczęło i szkoda, że skończył tak wcześnie i tragicznie swój żywot. Do białej gorączki doprowadzała mnie jego szanowna mamuśka - Cora Rusk, która miała wszystko głęboko w tyle i nawet nie przejęła się, gdy jej syn strzelił sobie kulkę w łeb.
Polly Chalmers to również bardzo fajnie wykreowana postać i mimo, że jednak zakupiła w sklepiku naszyjnik zwalczający artretyzm, to przejrzała na oczy i w końcu się go pozbyła.

Z Zielonej Mili S. Kinga:
Nie będę oryginalna stwierdzając, że dogłębnie pokochałam Paula Edgecombe'a i Johna Coffeya, a najchętniej uśmierciłabym Percy'ego Wetmore'a, który był kawałem skurwysyna.

Z Carrie S. Kinga:
To zabawne, ale w tej książce nie znalazłam postaci, do której zapałałabym sympatią. Za to nie cierpiałam Chris Hargensen oraz jej kochasia Billy'ego, którzy byli bandą kretynów (mimo, że nie lubiłam Carrie, to ludzie, jak tak można 0.0). Facepalmu doznałam przez matkę głównej bohaterki - fanatyczkę religijną.
Zobacz profil autora
(nie) ulubiony bohater.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi