(nie) ulubiony bohater.

Ciekawi mnie fakt, jakich bohaterów książek lubicie, a jakich nie. Nie chodzi o cechy, ale konkretnych człowikuf.

Nie lubię Hermiony, bo generalnie mi na nerwy działa.
I jeszcze Danki z Szóstej klepki, bo nie dość, że histeryczka i leń, to jeszcze poetka od siedmiu boleści.

I na ten moment więcej sobie nie przypominam, chociaż na pewno jeszcze ktoś się znajdzie.

Agnes napisał:

Nie lubię Hermiony, bo generalnie mi na nerwy działa.

Dokładnie. Nie wspominając o debilnym Harrym i całej bandzie jego wyznawców z Gryffindoru.
Poza tym niemołosiernie działa mi na nerwy Scarlett O'Hara.

Boże, przypomniałam sobie, nienawidzę Anieli z Jeżycjady, najchętniej bym ją zabiła. Wiem, to głupie, ale ja zawsze ekscytuję się tym, co czytam xD

Moim zdaniem Anielka jest na swój sposób urocza, chociaż w "Brulionie Bebe B." też mnie trochę irytuje ;>

Też nie lubię Anieli. Ogólnie Musierowicz mnie wkurza. Hermionę lubię, ponoć nawet ja czasami przypominam.

Uwielbiam Edwarda ze Zmierzchu, choć jest troszkę nadopiekuńczy :}.
Uwielbiałam Dumbledore`a. Mimo wszystko, mimo błędów młodości był wspaniałym człowiekiem. Snape`a również lubię. Dobry z niego człowiek. <3
Bliźniaków Freda i George`a wprost kocham. Nieźli jajcarze ;d.
Murthanga kocham i Eragona. Kogo nie znoszę? hm. Umbridge nienawidzę, wredna, potworna, złośliwa, głupia baba. Na razie nie pamiętam nikogo więcej ^^ Jak sobie przypomnę, to dopiszę.

Aniela, ehe, okropnie.
Na początku była ciekawą osobą, ale od Brulionu Bebe, już mniej.
Cała książka przez jej zachowanie była mniej ciekawa...

+:
1) Jakub Wędrowycz, Semen Korczaszko, Józef Paczenko, Maciek Wędrowycz, PIOTRUŚ WĘDROWYCZ (mwahahaha!), Tomasz Paczenko. Oraz Marek, Staszek i Hela, a także Sadko, Borys i Maksym. Jestem monotematyczny, ale co ja poradzę na to, że Wielki Grafoman stworzył tylu killerów? xD
2) Śmierć, Mort, Babcia Weatherwax, Igory, Marchewa, Sam Vimes, Rincewind, Dwukwiat, Cohen Barbarzyńca, Bibliotekarz, Kołatka (no, ta w "Morcie"), Detrytus, Bagaż, Havelock Vetinari, GSP Dibbler (i odpowiednicy), Kwestor.

-:
niech pomyślę... Oddziałowa z "Lotu...", więcej nie pamiętam chwilowo.

UWIELBIAM Petroniusza. Gdyby mi ktoś zaporoponował jakąkolwiek formę kontaktu z takim człowiekiem - jestem za to gotowa zapłacić fortunę. Z Kronik Wampirów najbardziej lubię Armanda, bo to takie skrzywdzone dziecko zua i niedobra. Lestat jest tak irytujący i wkórzajoncy, że aż go lubię. Lubię Gemmellowego Hektora, mimo że jest kastratem (._______.""") i Banoklesa. Kocham książkowego Wiktora Kruma, Syriusza (co się na film akurat również przekłada :>) i niezastąpionych bliźniaków.

Drażni mnie Winicjusz i jego kochanica, Helikaon z Gemmella, Marius i Louis od Rice oraz niezrównany w swojej beznadziejności - Harry. Nie przepadam też za ksiazkowym Lucjuszkiem, bo jest taki mało inteligentny i nieporadny.

fana. napisał:

UWIELBIAM Petroniusza.

O, to, to, to. Konkretny bohater, w odróżnieniu od Winicjusza...

Nie lubię Draco Malfoya xD

Puszek67 napisał:

Nie lubię Draco Malfoya xD

Draco jest segz ^^ Chociaż faktycznie czasami wkurzający, jednak mimo to i tak lepszy od mdłego Pottera.

ja Harrego polubiłam xD Hermionę mniej, dziwna taka.

Agnes napisał:

Puszek67 napisał:

Nie lubię Draco Malfoya xD

Draco jest segz ^^ Chociaż faktycznie czasami wkurzający, jednak mimo to i tak lepszy od mdłego Pottera.

Och tak, kiedyś za nim szalałam, to były piękne czasy xD.

Ostatnio, czytając po raz sto pierwszy Anię z Zielonego Wzgórza, doszłam do wniosku, że lubię główną bohaterkę, a nie mogę znieść jej kochasia Gilberta, Diany tak samo.

Rhett Butler *___*

Puszek67 napisał:

Nie lubię Draco Malfoya xD

Cathy napisał:

Agnes napisał:

Puszek67 napisał:

Nie lubię Draco Malfoya xD

Draco jest segz ^^ Chociaż faktycznie czasami wkurzający, jednak mimo to i tak lepszy od mdłego Pottera.

Och tak, kiedyś za nim szalałam, to były piękne czasy xD.

Ostatnio, czytając po raz sto pierwszy Anię z Zielonego Wzgórza, doszłam do wniosku, że lubię główną bohaterkę, a nie mogę znieść jej kochasia Gilberta, Diany tak samo.

Rhett Butler *___*

Ja nie lubię Ani, a lubiłam Gilberta XD
I Mateusza!

Mateusz jest świetny, zawsze się z nim utożsamiałam XD. No i Maryla też jest genialna.

Dołączył: 06 Mar 2007

Lubię Sama Jonasza z Kociej Kołyski, ale to moja ulubiona książka, więc co tu mówić. Co do tych, których nie lubię, musiałabym się trochę zastanowić, bo nie wszystko dobrze pamiętam.

Bohuna jeszcze lubię. I Kmicica. I Zagłobę. No i Wołodyjowskiego. Natomiast Pan Jan Skrzetuski i Kniaziówna to pomyłki. Wielkie pomyłki.

Jurand. Syriusz i Lupin. Aragorn. Pipin. Voldek xD. Na wielkie TAK.

Harry to ślamazarna ciapa. bleh. nie, nie, NIE! stanowczo.

Syriusz i Lupin też.
Do tego Alice Cullen, Edward Cullen oraz Jacob Black <33.

KOCHAM BLIŹNIAKÓW WEASLEY!

+ Harry Potter, Syriusz Black, James Potter (ojciec Harry'ego), Albus Dumbledore, Remus Lupin, Minerwa McGonagall ( zawsze babkę lubiłam =d), Oliver Wood, Hagrid, Bridget Vreeland (Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów), Mia Thermopolis (Pamiętnik Księżniczki), David Hunter (Chemia śmierci), HOLDEN CAULFIELD (Buszujący w zbożu), Artemis Fowl (Artemis Fowl)

- Nie lubię starej Umbridge i Korneliusza Knota

Lubie Weasleyów, Hermionę, Harry`ego, Snape`a, Dumbledore`a, Syriusza, Ulysessa Moore`a, Charliego Bone.

Nie lubię Umbridge, sióstr Yewbeam, Yolandy, Manfreda, Ezekiela, Olivii Newton.

Lubię Triss Merigold, Yennefer i Ciri.

Nie przepadam za Geraltem... o.o

Royal Paramour napisał:

Lubię Triss Merigold, Yennefer i Ciri.

Nie przepadam za Geraltem... o.o

a ja za to nie lubię Triss. Geralt jest kÓl.
nie lubię Hermiony, jak większość. O, i Żaba jakoś wnerwiająca jest, ta od Musierowiczowej. I Stargo Człowieka nie lubię ze Straego człowieka i morze. =d