Opole

Opole, piękne, pełne zabytków, a tak bardzo niedoceniane. Bardzo często porównywane do Wrocławia. No i oczywiście co roku odbywa się tutaj Festiwal Piosenki Polskiej! Zwykle w amfiteatrze, ale niestety w tym roku jest w remoncie i będzie gdzie indziej.

byliście? a może ktoś z was mieszka? :)

osobiście mieszkam tutaj dopiero od 4 dni, ale zdążyłam troszkę lepiej poznać miasto (sporo wolnego czasu po szkole) i mogę śmiało powiedzieć, że jest piękne. zwłaszcza do gustu przypadł mi Most Groszowy, którym przechodzę codziennie minimum 2 razy. polecam przeczytać historię na temat kłódek na nim! :) a mieszkam tuż obok Amfiteatru, Szkoły muzycznej, Filharmonii, siedziby Polskiego Radia, zoo i Młodzieżowego Ośrodka Kultury. w Bursie Szkół Artystycznych! :)

No, Opole, stolica Górnego Śląska to bardzo ładne miasto. Świetny jest rynek i okolice, podoba mi się też opolska Wenecja.

Byłem raz ulotki rozdawać, więc za bardzo miasta nie poznałem :P

Na pewno kiedyś odwiedzę i pozwiedzam, dyć to gańba nie znać w stolicy Górnego Śląska!

oho, o tej bursie krążą już legendy! :3333
zielony mostek rzeczywiście cudowny, obok pyszne naleśniki, zoo - najładniejsze w jakim byłam (MAMY GORYLE!), no i strasznie ci zazdroszczę mieszkania na pasiece, najładniejsze miejsce w opolu.
mam trzy ulubione, klimatyczne kawiarnie, uwielbiam czwartkowe kino konesera w heliosie, coroczną ulicę kultury, spacery po bolko, no i park, ten przy pasiece właśnie - przed powodzią łaziłam tam codziennie. ;_;
ALE! według mnie stanowczo za mało się dzieje, to raz, dwa, że uczelnia kiepska, a trzy - opole w zasadzie jest małe, ludzie drobnomieszczańscy (uogólniam, tak), wszyscy się znają, wszyscy chcą o sobie wszystko wiedzieć, nie da się przejść krakowską bez spotkania znajomego ryjca, i tak dalej.
podsumowując: będę wracać z ogromnym sentymentem, ale cieszę się, że jeszcze tylko kilka miesięcy.

jakie legendy?! czyżbyś znała pewne bursianki? D. A., K.P., a może Zubi Frost? :D bo to o nich najwięcej się mówi w bursiaczce. dziołcha, dawaj na ploty! :)

Pasieka rządzi, fakt. Barlickiego mnie urzekło, wspomniany Zielony Mostek, jest tam na Mozarta jeszcze taka kolorowa fontanna, też ładnie. ja akurat prawie nikogo nie znam z Opola. btw z jakiej jesteś szkoły? dwójka może? :D
uczelnia faktycznie kiepska, ale ujdzie w tłumie. no i dla mnie, mieszkanki małego miasta przy granicy z Czechami, Opole wcale nie jest małe. duże też nie, prawda, ale takie w sam raz. ale oczywiście nie chcę tu zostać, skończę LO i w świat! :)

są minimalne szanse, że kiedyś będę tam mieszkać. :3