Dr House

humor Hałsa mnie powala xP
Lubię ale jakos nie szaleję.

jeden z... 3seriali ktore ogladam sumiennie. Mnie sie w nim podoba, ze nie jest stereotypowym gownem z samymi idealnymi postaciami.

"wszyscy kłamią"

jeee xD

Kiedyś się z nim ożenię <3

Dołączył: 17 Mar 2010

Kto z zespołu szurniętego doktora wydaje Wam się najciekawszą postacią?

Ogólnie serial jest rewelacyjny ale trochę śmieszne jest iż ludzie, współpracownicy znający się już sporo czasu mówią do siebie po nazwisku. No chyba, że to zasady etykiety amerykańskiej służby zdrowia.

Dołączył: 28 Mar 2010

Kocham.
Oglądam, a jakże.
Powala mnie cynizm House'a i jego cięte riposty.
Moje guru ;D

Wszyscy to kochają, więc aż wstyd się przyznać, że oglądałam tylko dwa odcinki i to podczas mojego pobytu u kuzynek w wakacje. O.o Szczerze? Jakoś mnie do tego ciągnie.

mi się jakoś to znudziło. poprzednie serie były lepsze, teraz odcinki są przewidywalne i jakoś nie skupiają mojej uwagi, więc już nie oglądam.

a wiecie że na TVN będzie od 28 czerwca powtarzany 1 sezon ?

Dziwisz się? Wakacje = czas wielkich powtórek wszystkiego.

Dziewczyna_13 napisał:

a wiecie że na TVN będzie od 28 czerwca powtarzany 1 sezon ?

I BARDZO DOBRZE.
Ale jak powtarzany, skoro Housa chyba nie było nigdy w TVN?

Właśnie, właśnie. Ale TVN = bardzo długie reklamy, no ja wysiadam. A na Dwójce od września będzie transmitowany szósty sezon - pewnie banał, noale.

A na AXN leci teraz House? Przestałam się orientować.

Leci, leci, ale nie wiem, który sezon ^^

Czwarty albo piąty.
Ja już szóstego trochę oglądałam, z cztery pięć odcinków.

Lubię tego typu seriale ale do tego jakoś mnie nie ciągnie.

Eh. Jeden z lepszych seriali - to fakt.
Podoba mi się podejście House'a do pacjentów. Jest olewające. Sam House jest cyniczny. Najbardziej podobał mi się sezon 4 i 5. W niektorych momentach płakałam ze śmiechu :D . Ale 6 sezon? Prawie żadnych śmiesznych docinków..No może raz na ruski rok. Odcinek 'Help me' - cudo.

Hałsa lubię, nawet bardzo, ale nie jest to mój ulubiony serial (och, jaka jestem oryginalna!).
Jednak oglądając szósty sezon mam wrażenie, że cała seria jest już ciągnięta na siłę, a jedynym motorem ją napędzającym jest kasa. W porównaniu do wcześniejszych odcinków - gniot.

endorfina napisał:

Kiedyś się z nim ożenię <3

YOU MADE MY DAY :DDD

Jestem obecnie na 5 sezonie i jest coraz gorzej.
Poprzednie serio to było coś.. ;D

everybody lies.

:***

do bani. za dużo czułości za mało Hałsowatości. siódmy sezon ssie definitywnie. szósty też.

Idealny przypadek odcinania kuponów od sukcesu wyczerpanego już materiału. Ja tylko się dziwię, że Laurie jeszcze się na to godzi.

Teraz odkryłem, że motto House'a (Everybody Lies) jest zaczerpnięte z biblijnego "Omnis homo mendax".

Rz 3, 4 napisał:

Wszak Bóg jest wierny, a każdy człowiek jest kłamcą…

Nuuuuda. Dwa odcinki i straciłem zainteresowanie.