GLEE

Nauczyciel języka hiszpańskiego, w jednej z amerykańskich szkół średnich, Will Schuester (Matthew Morrison), chcąc przywrócić szkolny Glee Club do dawnej świetności, postanawia zostać jego kierownikiem. Nie spodziewa się tylko przeciwności jakim będzie musiał stawić czoło: od niechęci i sceptycyzmu uczniów, do podłych intryg trenerki (Jane Lynch) szkolnej drużyny cheerleaderek.

(Na youtubie jest bardzo dużo piosenek, więc sobie można obczaić serialowe aranżacje)

Właśnie kończę pierwszy sezon i jestem zakochana w tym serialu! Kocham musicale, więc serial w takiej konwencji jest stworzony idealnie z myślą o mnie, jak do tego dodamy przeuroczego Finna, irytującą - ale o pięknym głosie Rachel, niesamowitą Sue Sylvester - trenerkę 'pomponiar' i Willa Schuestera, który przypomina momentami Justina Timberlake'a i też śpiewa wspaniale to no nie da się w tym nie zakochać! Polecam polecam polecam ♥♥♥

Moja wiedza na temat GLEE ogranicza się do tego, że jeden z odcinków został poświęcony twórczości Britney, a jego oglądalność była rekordowa. : D

^to w drugim sezonie, bo jeszcze nie widziałam :>

w pierwszym jest jeden odcinek poświęcony Madonnie i jeden Lady Gadze. I w ogóle często są tematyczne: np nowe aranżacje piosenek ze 'złą sławą' albo określające bohaterów, ballady etc.

Szalałam w tamtym roku, jednak cała fabuła jest w tym serialu tylko dodatkiem do piosenek, więc po prostu mnie znudziło i odcinki teraz oglądam jedynie przewijając co minutę, by posłuchać nowych piosenek.

Sympatyczne to dość. Zaczęłam niedawno oglądać z braku laku w sumie. Mr. Schue uroczy, a jakże!

http://www.youtube.com/watch?v=5XeyRl0i0LQ

Czuję tylko ból.

No dobra, napiszę coś więcej. Zero własnej inwencji ZERO. Czysty klon. Czy tak miało być? Nie oglądam serialu, więc nie wiem. Chórki a'la Queen wannabe, rozumiem, ale niestety, nie te progi. Początkowe wystękanie słowa 'can' już było gwałtem na moich uszach.
Przepraszam, ale jeśli chodzi o covery muzyków, których kocham, to budzi się we mnie ortodoks.

gadacie tyle o tym, ze chyba zaczne ogladac

^ no dokładnie : OO

MardyBum napisał:

Mr. Schue uroczy, a jakże!

prawdaaa? ach, mogłabym mieć takiego nauczyciela w szkole! w 3 odcinku był cudny <3

Dołączył: 13 Mar 2009

Chyba zacznę oglądać.

Aaaaaa, uwielbiam Glee! Mr Shue mnie wkurza, ja jestem zakochany w Sue Sylvester <3 Mercedes ma nos jak Voldemort, zauważyliście?

horst napisał:

ja jestem zakochany w Sue Sylvester <3

SUE JEST GENIALNA <333
I to niesamowite ile potrafi wymyślić docinków na temat samej fryzury Willa, hahah. Ale Willa też lubię, zwłaszcza na początku 1 sezonu mmm, w 3 odcinku przypominał dżastina timberlejka!

A ZA 3 DNI NOWY ODCINEK!

Dołączył: 13 Mar 2009

Sue jest niesamowita!
Rachel jest naprawdę irytująca, jak napisałaś, ale ma świetny głos. Finn też ma świetny głos i nawet przystojny jest. Mr Schue - chciałabym takiego nauczyciela.

Ale rozwalił mnie odcinek z apelem, a raczej sam apel.
Teraz jestem na etapie oglądania 3 odcinka, ale już się zakochałam. Lubię takie rzeczy.

Ano oglądałam, serial okey, ale niektórych razi to przerysowanie. Kocham Kurta (Single Ladies!), Sue, no i Mr. Schue na pierwszym miejscu : >

tak sobie obiecuje że obejrzę od świąt i nie umiem sie zebrać.

Wysłany: Nie 19:28, 27 Mar 2011

ostatnio zaczęłam to oglądać. strasznie mi się spodobało. takie lekkie i przyjemne, akurat żeby się czymś zająć.

Odcinek z balem był wspaniały! Wątek Jesse-Finn-Rachel-Quinn mmm, w końcu się robi ciekawie. A z drugiej strony wrócił na dobre Kurt (no i BLAINE! <33), Santana jest coraz ciekawsza, a głupiutką Britanny polubiłam też. I Quinn miała piękną sukienkę na balu, aa marzenie!

No i piosenki: z jednej strony rolling in the deep (rachel&jesse no po prostu CUDO), potem friday śpiewany przez pucka, haha, bardzo ładna aranżacja :D

Dołączył: 13 Mar 2009

^ Quinn : )
Naprawdę powalił mnie ten odcinek z balem. Normalnie lowelowe. Szkoda, że za dwa odcinki się kończy sezon, ale w przyszłym ma być pogrzeb. Ciekawe kto umrze..
Rolling in the deep było niesamowite, a Friday Pucka, Sama i Artiego się prezentował 89274976487313 razy lepiej niż Rebeccy.

Nie mogę się doczekać już następnego odcinka. Ciekawe co z Finnem, Rachel, Quinn i Jessiem.

Urzekło mnie ich wykonanie Born this way Gagi! :3
Chyba wezmę się za oglądanie całości.

@Mess, dzięki, to chyba dlatego, że Quinn tak chciała być Queen mi się uczepiło. Co do pogrzebu - no właśnie widziałam tytuł kolejnego odcinka, bożeboże nie zabijajcie mi nikogo :c BŁAGAM. No chyba, że Mike'a, jego mi nie będzie szkoda. I co tam z Emmą, jakoś jej nie było w tym odcinku wcale. Pewnie walczy namiętnie ze swymi natręctwami :3

@Agnes: oglądaj oglądaj!

Dołączył: 13 Mar 2009

E tam z Emmą, ja czekam na losy Rachel i Finna. + Strzelam, że umrze ojciec Kurta, bo miał już coś z sercem, chociaż wątpię, żeby mieli ciągle dopieprzać Kurtowi w tym serialu.. No nie wiem. : )

Mess napisał:

chociaż wątpię, żeby mieli ciągle dopieprzać Kurtowi w tym serialu..

No, to by było już chamskie! Może niekoniecznie jakiś bohater umrze, może yyy po prostu będą śpiewać o pogrzebach : ))) proszę, nie zabierajcie moich ulubionych bohaterów!!

Dołączył: 13 Mar 2009

Jak umrze Jessie to się nie obrażę. Chociaż zwyczajnie mógłby zniknąć.

TO JUŻ JUTRRRRRRRRRRRRRO.

Przestań! Ja uwielbiam jego głos, a zwłaszcza duety z Rachel, idealnie pasują do siebie. Hello w ich wykonaniu katowałam przez długi czas, teraz się przerzuciłam na Rollin in the deep.

Dołączył: 13 Mar 2009

No głos ma cudowny, ale wygląda na co najmniej 35 lat i w ogóle jakiś taki.. brzydki : D