Sherlock

Albo źle szukałem, albo nikt tutaj nie wspomniał o świetnym mini-serialu BBC "Sherlock".

To swego rodzaju luźna adaptacja powieści Doyle'a o Sherlocku Holmesie. Warto wspomnieć, że akcja dzieje się w czasach współczesnych, a aktorzy grający Holmesa i Watsona są świetni. Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie mieli okazji obejrzeć.

Nie no, oczywiście wszyscy wiedzą, że jestem największą fanką tego serialu na forum. : D
Kawał dobrej roboty produkcji dwóch największych Trolli w Europie. Nie nazwałabym tego adaptacją powieści Doyle'a, nawet luźną, to raczej swobodne bazowanie na podstawowych wątkach z Sherlocka lub jak ktoś ładnie to określił - po prostu fanfic. Ale kurczę, Moffat z Gatissem stworzyli postacie fenomenalne, sprawili, że wreszcie pokochałam tego mamełykowatego Watsona i irytującą mnie w książce Adler. Sherlock jest do bólu przerysowany, ale i tak <3.
Kocham całym swoim czarnym serduszkiem. ♥

Jak tylko skończę opowiadania, to chyba wezmę się za serial!

Wiedźma napisał:

Nie no, oczywiście wszyscy wiedzą, że jestem największą fanką tego serialu na forum. : D

A ja drugą, bo ze mnie bardziej Whovian (ach te rujnujące życie seriale BBC).
Właściwie to mogłabym się podpisać dokładnie pod słowami Wiedźmy, ewentualnie wylewać w tym temacie miłość do wszystkiego w tymże serialu.

Tak!
Sherlock spam.

zaczęłam oglądać bodajże przedwczoraj i łyknęłam wszystko za jednym zamachem. jednym słowem: EPICKIE! chociaż wiedziałam, że mi się spodoba, bo jednak moffat - mimo wpadek w doktorze - dobrym scenarzystą jest... wejściówka ekstra, postać sherlocka jest moim absolutnym ideałem faceta, drugoplanowe też rozwalają system - mycroft, anderson, lestrade i pani hudson <3 może to już spaczenie, ale miejscami holmes przypominał mi doktora, a moriarty mastera - szalony i te zabawne muzyczki w najgroźniejszych momentach, lol.
najmniej chyba podobał mi się drugi odcinek, jakiś taki bez szału był, ale cała reszta - w dechę. jest mój humor, są zaskakujące rozwiązania, świetne dialogi i świetni aktorzy. co tu się rozpisywać, zostałam ostateczną fanką <3

hello napisał:

może to już spaczenie, ale miejscami holmes przypominał mi doktora, a moriarty mastera - szalony i te zabawne muzyczki w najgroźniejszych momentach, lol.

Prawda! W ostatnim odcinku to już Moriarty jest totalnym Masterem. Co mi się akurat bardzo podobało.

Kurcze, gify mi się kończą.

^ mi też się to podoba, bo uwielbiam i jednego i drugiego i w ogóle tego typu czarne charaktery, no ale : DD

Chyba nie musicie mnie już dłużej zachęcać! Powiedzcie mi tylko, serial bardziej po prostu wykorzystuje postacie, czy ekranizuje opowiadania różne?

Oj, w niektórych odcinkach to oni te książki wręcz wrzucają do miksera. : D

Bo w sumie ja dopiero zaczęłam moją przygodę z Sherlockiem (czytam mój pierwszy tom z opowiadaniami) i nie chcę mieć spoilerów :d

wybaczcie post pod postem, ale muszę się popodniecać:
WŁAŚNIE SKOŃCZYŁAM 1 SEZON, KOCHAM SHERLOCKA, KOCHAM WATSONA, A MORIARTY = <333333333333333333333333333

i podpisuję się pod wypowiedzią hello i zaraz zaczynam drugi sezon, bo zakończenie pierwszego było mistrzowskie!!!!

ale najpierw obejrzę kolejne 50 razy to: http://www.youtube.com/watch?v=nEJa6tXFxwk <3

Amicalle napisał:

ale najpierw obejrzę kolejne 50 razy to: http://www.youtube.com/watch?v=nEJa6tXFxwk <3

Ej, to jest soundtrack moich wieczornych pobytów przed komputerem :D

BOŻEBOŻEBOŻEBOŻEBOŻEBOŻEBOŻEBOŻEBOŻE.
Obejrzałam już wszystko, jest mi TAK NIEZMIERNIE SMUTNO, że muszę czekać do 2013 na więcej! Moriarty <3

Wiedźma napisał:

:3

Miałam na tyle dużo szczęścia, że jedynie parę lub paręnaście tygodni po obejrzeniu pierwszej serii, dowiedziałam się... że lada dzień wychodzi druga. Niestety teraz, kiedy jestem w pełni uświadomiona o czasie, jaki pozostał do następnej (o którą się modliliśmy! Do ostatniego odcinka, psia mać!), nie zostało mi nic innego jak czekać, czekać, wracać do wcześniejszych odcinków, czekać i czekać, jak wszyscy dzielni weterani, ocaleni po "the reichenbach falls". Tak czy siak, jestem zachwycona - karmię się skarbami fandomu, więc wcale nie jest mi nudno. Nawet wróciłam do Doctor Who, znowu przekonana do BBC.

Aktorzy, scenarzyści (psia mać!!) i cała ekipa wykonali kawał dobrej roboty. To wspaniałe, że ogromna wolności w interpretacji książek pozwoliła utworzyć nowy, XXI wieczny klimat Sherlocka Holmsa, zupełnie inny niż oryginalny, ale jednak ciągle na tyle wciągający i zaskakujący, abyśmy się wciągnęli. Najbardziej zaskoczył mnie Moriarty, z całą otoczką absurdu wokół swojej postaci. [link widoczny dla zalogowanych]

No, i teraz nie trudno zgadnąć, jaki mam dzwonek na telefonie, i jaką mam tapetę... i hasło.

edit (trochę zmian), i z tego co słyszę ma być amerykański Sherlock Holmes CBS

reakcja na powrót sherlocka :D

Są koszulki z Sherlockiem <jupi> [link widoczny dla zalogowanych] ;)