Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Iść na studia czy do pracy?
Raplo


Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełżyce
Płeć: Mężczyzna

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

Raplo, błagam, nie idź na studia. Polskie uczelnie i tak już prezentują żenująco niski poziom.
Zobacz profil autora
Raplo


Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełżyce
Płeć: Mężczyzna

Znowu zaczynasz ?
Zobacz profil autora
brzóska
but alice, we are all mad here
<i>but alice, we are all mad here</i>

Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 14071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: electra heart
Płeć: Kobieta

po co iść na studia bez szansy na możliwość skończenia ich? :3
Zobacz profil autora
Raplo


Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełżyce
Płeć: Mężczyzna

taki sam jak pójść zdać i czekać w kolejce po zasiłek wraz z tymi co nie poszli na studia.
Zobacz profil autora
brzóska
but alice, we are all mad here
<i>but alice, we are all mad here</i>

Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 14071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: electra heart
Płeć: Kobieta

pytanie:
brzóska napisał:
po co iść na studia bez szansy na możliwość skończenia ich? :3

odpowiedź:
Raplo napisał:
taki sam jak pójść zdać i czekać w kolejce po zasiłek wraz z tymi co nie poszli na studia.


Zobacz profil autora
chabersztyna


Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: JG
Płeć: Kobieta

cioty zginą
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

Chcę czy nie chcę - muszę iść na studia, chyba że poszłabym do jakiejś szkoły policealnej, ale bez sensu.
Zobacz profil autora
Divi


Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

Jak już skończycie te swoje studia, to pamiętajcie, żeby do mojego zestawu nie dodawać frytek.
Zobacz profil autora
brzóska
but alice, we are all mad here
<i>but alice, we are all mad here</i>

Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 14071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: electra heart
Płeć: Kobieta

Divi napisał:
Jak już skończycie te swoje studia, to pamiętajcie, żeby do mojego zestawu nie dodawać frytek.

od kiedy ubogich bezdomnych stać na frytki?

jeśli uważasz, że coś osiągniesz bez studiów, to prosiłabym, żeby moja cola była dietetyczna.


Ostatnio zmieniony przez brzóska dnia Nie 23:33, 26 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

Dobry fryzjer, elektryk albo murarz po zawodówce na pewno dostanie więcej ofert pracy niż przeciętny absolwent europeistyki albo filozofii.
Kwestia tego, co ktoś chce w życiu robić i jakie ma zainteresowania, bo jeśli ktoś myśli "a, pójdę sobie na tę politologię, a potem to się zobaczy", to już może zacząć trening smażenia frytek.

Inna sprawa, że jeżeli dla kogoś kryterium finansowe jest jedynym przy wyborze kierunku, to nie zasługuje na szacunek, ale do obciosania i pańszczyzny.
Zobacz profil autora
Amicalle
heads will roll on the floor
<i>heads will roll on the floor</i>

Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 5835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

brzóska napisał:
jeśli uważasz, że coś osiągniesz bez studiów, to prosiłabym, żeby moja cola była dietetyczna.

brzósko, skarbie, studia to ważna sprawa, ale myślę, że prędzej pracę znajdzie ktoś po technikum gastronomiczno-hotelarskim, kto ma umiejętności, masę praktyk i takie tam niż osoba, która poszła na, przykładowo kulturoznawstwo*, bo 'chciała iść na studia, a nie wiedziała na co, a to takie fajne', właściwie nigdy nie pracowała i w ogóle. studia ważne, pewnie, ale nie zgodzę się, że bez nich nie da się nic osiągnąć.


*bez urazy hello itp :DD
Zobacz profil autora
Kamil
Rurzowy Kutzyk
<i>Rurzowy Kutzyk</i>

Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 8459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Centrum Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

brzóska napisał:
jeśli uważasz, że coś osiągniesz bez studiów, to prosiłabym, żeby moja cola była dietetyczna.

jak następny raz ktoś spróbuje przepchnąć ten mit o inteligencji brzóski, to odeślę go tutaj
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

Kamil napisał:
brzóska napisał:
jeśli uważasz, że coś osiągniesz bez studiów, to prosiłabym, żeby moja cola była dietetyczna.

jak następny raz ktoś spróbuje przepchnąć ten mit o inteligencji brzóski, to odeślę go tutaj
Kwestia zdefiniowania "osiągnięcia czegoś". Dla kogoś sukcesem może być wysoka pozycja społeczna i lans na facebooku, a te tytuł bakałarza lub magistra jak najbardziej zapewniają.
Aczkolwiek panny Klaudii bym o takie podejście nie posądzał.
Zobacz profil autora
brzóska
but alice, we are all mad here
<i>but alice, we are all mad here</i>

Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 14071
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: electra heart
Płeć: Kobieta

raz - w dzisiejszych czasach absolwenci techników/zawodówek nie są tak wykształceni, jak to było dawniej. dwa - program i profile nie są dostosowane do rynku pracy. mamy więc masę idiotów (w większości przypadków, nie mówię, że wszyscy) z takim samym wykształceniem. rzadko kiedy naprawdę inteligentne osoby wybierają technika/zawodówki, idą tam ludzie nastawieni na pracę fizyczną (odsetek zdawalności matury w technikum jest niski).
co do studiów - nie mam na myśli byle jakich, jak socjologia, filozofia, stosunki międzynarodowe i inne kierunki-wytrychy, tylko coś sensownego. bo powyższe kierunki są dla mnie jedynie przedłużeniem sobie dzieciństwa lub stratą czasu.
Kamil napisał:
brzóska napisał:
jeśli uważasz, że coś osiągniesz bez studiów, to prosiłabym, żeby moja cola była dietetyczna.

jak następny raz ktoś spróbuje przepchnąć ten mit o inteligencji brzóski, to odeślę go tutaj



Ostatnio zmieniony przez brzóska dnia Pon 9:40, 27 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
chabersztyna


Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: JG
Płeć: Kobieta

brzóska napisał:
socjologia, filozofia, stosunki międzynarodowe i inne kierunki-wytrychy [...] powyższe kierunki są dla mnie jedynie przedłużeniem sobie dzieciństwa


nie to żeby coś, ale fajne dzieciństwo
Zobacz profil autora
Głos Spod Kanapy


Dołączył: 01 Lip 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra
Płeć: Mężczyzna

Przybywam jako obrońca kierunków-niezbyt-poważanych:
Na całą szarą masę pozbawionych ambicji studentów socjologii, stosunków międzynarodowych, europeistyki, politologii (o filozofii nie mówię, filozofia to zupełnie inna bajka moim zdaniem) etc. zdarzają się ludzie którzy NAPRAWDĘ mają pasję związaną z ich kierunkiem i tacy osiągają sukcesy.

Wszystkie tego typu dyskusje związane z wykształceniem sprowadzam do jednego zdania: rób, co chcesz robić i bądź z tego szczęśliwy ; p
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

brzóska napisał:
raz - w dzisiejszych czasach absolwenci techników/zawodówek nie są tak wykształceni


Potwierdzają to mój wujek oraz wielu znajomych i mój kuzyn. Firma, w której kiedyś pracował mój wujek, pokusiła się o przyjęcie kilku nowych pracowników, w tym jednego po 2-letniej zawodówce, drugiego również po zawodówce (ale chyba po 3-letniej), reszta była z technikum. Prawie wszyscy zostali zwolnieni. I to nie jedyny przypadek, który znam. Jednak trzeba powiedzieć, że są osoby, którym naprawdę zależy na pracy i dokształcają się dodatkowo sami bądź cały czas szukają pracy, dzięki której nabraliby potrzebnego doświadczenia. Tak robi mój kumpel, który po szkole pracuje przy różnych robotach albo pomaga na budowie.

I zgadzam się z GSK z tą pasją. Jeżeli ktoś idzie na filologię lub europeistykę, bo nie wie, co zamierza w ogóle robić, a nie ma żadnych zainteresowań i chce pójść na coś łatwego, żeby "przebrnąć" i potem "jakoś tam pracować", to jest to dla mnie głupota.
Zobacz profil autora
Divi


Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

brzóska napisał:
jeśli uważasz, że coś osiągniesz bez studiów, to prosiłabym, żeby moja cola była dietetyczna.


"Cola" i "dietetyczna". Nie widziałem, że jeszcze ktoś w to wierzy.
Zobacz profil autora
Fanosława
Grafik
wesoły autobus

Grafik<br><i>wesoły autobus</i>

Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 15158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chicago town
Płeć: Kobieta

Amicalle napisał:
brzóska napisał:
jeśli uważasz, że coś osiągniesz bez studiów, to prosiłabym, żeby moja cola była dietetyczna.

brzósko, skarbie, studia to ważna sprawa, ale myślę, że prędzej pracę znajdzie ktoś po technikum gastronomiczno-hotelarskim, kto ma umiejętności, masę praktyk i takie tam niż osoba, która poszła na, przykładowo kulturoznawstwo*, bo 'chciała iść na studia, a nie wiedziała na co, a to takie fajne', właściwie nigdy nie pracowała i w ogóle. studia ważne, pewnie, ale nie zgodzę się, że bez nich nie da się nic osiągnąć.


*bez urazy hello itp :DD


Po roku studiowania kulturoznawstwa mogę powiedzieć, że jak ktoś bardzo chce i faktycznie ma ochotę się uczyć i robić coś z tym konkretnym kierunkiem w rozwoju swojej kariery zawodowej, a do tego ogarnie przynajmniej dwa języki na porządnym poziomie i dobrą praktykę zawodową, o którą wcale nie tak trudno, to nawet ONZ go przyjmie z otwartymi ramionami : ) Wbrew pozorom studenci, którzy zdecydowali się na te bardziej humanistyczne i 'łatwe' kierunki mają sporo większe możliwości samodzielnego rozwoju kariery zawodowej jeszcze na studiach niż ludzie, którzy siedzą i wkuwają po nocach związki miedzi :> Przykład - nikt nie pozwoli studentowi polibudy z roku drugiego opublikować się w czasopiśmie naukowym, a w niewielkich 'kulturoznawczych' instytutach takie publikacje/współprace z profesorami można bez problemu zdobyć, jeśli tylko ktoś ma do tego chęci i głowę. Na każdej uczelni i każdym kierunku część nie ma pojęcia, co tam robi i ich pasja do danego działu wiedzy ogranicza się do rodzinnej tradycji/ambicji bycia kimś wśród znajomych/robienia czegokolwiek w życiu, co nie będzie siedzeniem na kasie w markecie od zakończenia liceum. Przestańcie się więc obrzucać tekstami o smażeniu frytek i nalewaniu odpowiedniej coli, bo zarówno bez porządnych kulturoznawców, jak i porządnych medyków/genetyków/elektryków wyrżniemy się w pień, wymrzemy albo wrócimy na drzewa. Podobnie jak bez dobrze przygotowanych do świadczenia usług absolwentów techników i szkół zawodowych, których poziom już nie przedstawia się tak jak w PRLu, bo egzamin zawodowy to niekoniecznie prosta do zdania rzecz.
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

Fanosława, bardzo dobrze powiedziane!
Zobacz profil autora
Mihau


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

śmiem twierdzić
że wszystkie wasze tu zawarte rozważania to tylko wasze opinie
a także pierdolenie głupot bez sensu
i mentalna masturbacja każdego własną opinią
także
gówno prawda
nikt z was nie ma racji
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

Mihau napisał:
śmiem twierdzić
że wszystkie wasze tu zawarte rozważania to tylko wasze opinie
a także pierdolenie głupot bez sensu
i mentalna masturbacja każdego własną opinią
także
gówno prawda
nikt z was nie ma racji


To ostatnio stało się moją filozofią. Doszłam do wniosku, że każdy człowiek mówi najczęściej po prostu swoją opinię, podczas przedstawiania jakichś faktów przeplata je własnymi odczuciami i jest subiektywny, a nawet jeżeli próbuje wypowiedzieć coś na kształt notki encyklopedycznej, to przecież może coś pomylić, jeżeli nie ma pamięci doskonałej, więc w rzeczywistości nikt nie ma racji. Długo nad tym myślałam podczas lekcji religii, kiedy nasza katechetka wygłaszała oklepane frazesy nie potrafiąc wytłumaczyć ich sensu. Pytania na wszystkie moje pytania dotyczące ich sensu znalazłam w filozofii chrześcijańskiej, której tak dogłębnie się nie omawia na lekcjach w szkole. Inny przykład: Moja nauczycielka polskiego spontanicznie interpretowała wiersz. Okazało się, że wszyscy poloniści, których opinie przeczytałam, widzieli ten utwór zupełnie inaczej. Możliwe również, że autor miał jeszcze coś innego na myśli, więc tym większy sens ma ta "filozofia".
Nie wspominam już o zwykłych, omylnych ludzi szukających tzw. Prawdy.

Ale na to pytanie o studia da się konkretnie odpowiedzieć.
Zobacz profil autora
Iść na studia czy do pracy?
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi