Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Jak namowić rodziców, na zmiane szkoły?
Guśka
dwa dni w raju

Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 6397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

No tak. Za ponad rok będę szła do gimnazjum. Powinnam iść do szkoły, w której aktualnie się ucze (podstawówka jst razem z gimnazjum), ale nie chcem. Nauczyciele się na mnie uwzieli, o wychowawcy to już nie wspomne, bo robi wszystko na złość mi. Koleżanki? Niby mam, ale to nie jest prawdziwa przyjaźń. Z kolagami już lepiej, ale to nadal nie to samo.
Chciałabym się przenieść do innej szkoły. Jest ode mnie o 3 km dalej, to nie dużo. Mogłabym jeździć rowerem, albo mama by mnie podwoziła, bo do pracy ma po drodze Trzebiel.
Tam jest wyższy poziom, moge się nauczyć angielskiego, który w przyszłości mi się przyda, a u nas w szkole go 'narazie' nie ma, nauczyciele by mnie nie znali, więc może by się tak mnie nie czepiali. Znajomych znajde. Jak nie, to trudno.

Problem w tym, że moi rodzice nie chcą przenieść mnie do tamtej szkoły. Mówią, że nie będę miała jak dojeżdżać w zime itp.
Jak ich przekonać, co radzicie?
Zobacz profil autora
moorou_seemd
Gość


Truj im pupcię xd Albo używaj jakichś mocnych argumentów ^^ Jakich to jeszcze pomyślę xd
Guśka
dwa dni w raju

Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 6397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Oni są nie ugięci. A jak mówie im, o tym, że tam więcej się naucze itp. to nic ; ///
Zobacz profil autora
`pani zbrodni


Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 9429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

Poproś ich, powiedz że tu nie masz dużo kolegów a tam byś na pewno zapoznała nowe znajomości, że tam jest wyższy poziom nauczania i angielski a tu sie nic nie nauczysz a sami mówili , że angielski ci sie przyda. Hmm że tutaj to wszyscy sie tak dziwnie na Ciebie patrzą a tam... no i że będziesz lepiej sie uczyć. A w tak samo będziesz jeździć rowerem bo 3 km. to mało albo że będziesz zabierała się z koleżanką :P .
Zobacz profil autora
doe deer


Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 9951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków
Płeć: Kobieta

Skoro masz jeszcze cały rok to masz go na wykorzystanie sytuacji.
Pomagaj rodzicom za każdym razem wypominając jaka jesteś odpowiedzialna itp.
Porozmawiaj szczerze. Dla umocnienia efektu możesz się rozpłakać że nikt Cię nie lubi etc. XD

***

Ja mam teraz myślenice bo sie zastanawiam gdzie iść do gimnazjum. Niby chcę iść z moją klasą bo jest boska <33 ale to gimnazjum do którego większość przechodzi ma jeden język a ja wolałabym takie z wyższym poziomem językowym xdd
Zobacz profil autora
Ekri


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

powiedz prawdę, przygotuj sobie argumenty (ale takie naprawdę mocne) i z nimi porozmawiaj, a z reguły najskuteczniejsze jest trucie i... szantaż xD
Zobacz profil autora
doe deer


Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 9951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków
Płeć: Kobieta

ekri napisał:
powiedz prawdę, przygotuj sobie argumenty (ale takie naprawdę mocne) i z nimi porozmawiaj, a z reguły najskuteczniejsze jest trucie i... szantaż xD


i histeria lub kwarantanna. XD
Jak kiedyś się rodzice na coś zgodzili [taką błahostkę ] to się nie odzywałam (patrz kwarantanna ) i się zgodzili. ha!
ma się ten dar.
Zobacz profil autora
Puenta


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Może powiedz im, że po tamtym gimnazjum, do którego chcesz iść to dostaniesz się do dobrego liceum i później łatwiej będzie Ci na studiach. Takie coś często działa na rodziców
Zobacz profil autora
Cormakaiju


Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Trzy kilometry to niedużo. Ja mam dwa z kawałkiem i daję sobie radę, a moi koledzy z klasy cztery. Zobacz, czy nie mogłabyś dojeżdżać autobusem szkolnym, a nawet jeśli nie - da sie w zimie jeździć rowerem, musiałam kiedyś tak dojeżdżać cały styczeń (a to wielkie mrozy były, nie to co teraz), bo mama rozwaliła samochód, a autobus mi zupełnie nie pasował.

I przede wszystkim, jeśli tam jest angielski, a tu go nie ma, to rodzice nie powinni się zastanawiać, czy pozwolić Ci iść do tamtej szkoły, nawet, jeśli jest dalej. Nauka jest najważniejsza, a fakt, że w teraźniejszej źle się czujesz, również powinni wziąć pod uwagę.
Zobacz profil autora
Kuki.


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

Przedstaw im wszystkie argumenty, truj do skutku ;
"w końcu tam uczą się angielskiego, który teraz każdy powinien znac, to jest światowy język!"
"mamo, tato, tam jest dużo wyższy poziom nauczania, z lekcji wyciągałabym więcej informacji. Chyba zależy wam na mojej edukacji?"
"wiem, wiem, do tej szkoły mam bliżej. Jednak poziom jest dla mnie ważniejszy. Poza tym masz po drodze do pracy, mogłabyś mnie podwozić. Jeśli nie, mogę jeździć rowerem."

aa w ogóle to przecież Ty wypełniasz podanie ;dd
Zobacz profil autora
Jak namowić rodziców, na zmiane szkoły?
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi