Apocalyptica

Apocalyptica – fiński zespół muzyczny złożony z trzech (dawniej czterech) wiolonczelistów po klasycznej edukacji muzycznej i perkusisty. Wykonywana przez grupę muzyka zawiera wpływy heavy metalu i muzyki poważnej.

Obecny skład zespołu

* Eicca Toppinen – wiolonczela (1996-)
* Paavo Lötjönen – wiolonczela (1996-)
* Perttu Kivilaakso – wiolonczela (1999-)
* Mikko Sirén – perkusja (2003-)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Eicca moja miłość <3 On ma taką typowo fińską urodę, cudo, cudo!

Lubię tych panów, ale kurcze rzadko słucham, zdecydowanie za rzadko. How far i Bittersweet (z Ville i Laurim na wokalu) to poezja sama w sobie.

Agnes napisał:

Lubię tych panów, ale kurcze rzadko słucham, zdecydowanie za rzadko. How far i Bittersweet (z Ville i Laurim na wokalu) to poezja sama w sobie.

Dokładnie : >

Cover Nothing else matters nie za bardzo lubię, jest za smętny.

Cenię od dawna. Czy to "Bittersweet", czy "Faraway", czy kowery Pedallici, czy ostatnia płyta, czy gościnne występy chociażby u Amon Amarth itd., itd. Jakimś wielkim fanem nie jestem, po prostu lubię od czasu do czasu posłuchać.

od jakiegoś czasu wręcz niczego innego nie słucham. są świetni.

i don't care, bittersweet to zdecydowanie moje typy ! oprócz tego jeszcze cover - nothing else matters i path lubię ale nie tak jak dwie powyższe.

"i don't care" kiedyś leciało u mnie 24h *w*
Jakoś ostatnio opuściłam ich ale postaram się to nadrobić w najbliższym czasie...

Wysłany: Nie 18:47, 07 Mar 2010

Uwielbiam ich, uwielbiam.
Zdecydowanie najbardziej 'One'. Drugim tytułem jest 'Path' z Sandrą, a to zwłaszcza ze względu na jej szczególny głos. Wcześniej jeszcze całkiem lubiłam posłuchać 'i don't care', ale gontier coraz bardziej mnie denerwuje.

Mam niezwykły sentyment do tego zespołu (WYRWAŁAM NA PIOSENKĘ PATH PANA P.) XD

tak więc z najlepszych z płyty, to był chyba cult z 2000 r (?) to: path, hope, in memoriam, KAAMOS

Path z Sandrą Nasic z Guano Apes - <3333

Ogólnie, to znam kilka piosenek, ale postaram się to nadrobić. A Eicca jest piękny <3

Lubię najbardziej za "I dont care".

Agnes napisał:

Eicca moja miłość <3 On ma taką typowo fińską urodę, cudo, cudo!

+1

Przez Kejti ostatnio bardzo polubiłam. Broken Pieces, I Don't Care i Not Strong Enough to poezja sama w sobie. Mam ciary, kiedy ich słucham.

Agnes napisał:

Bittersweet (z Ville i Laurim na wokalu) to poezja sama w sobie.

+1

Immortelle napisał:

Przez Kejti ostatnio bardzo polubiłam.

hehehe.

zespół odkryłam już w sumie z rok temu, ale wtedy zadowoliłam się piosenkami Bittersweet i Life burns, ostatnio jakoś mnie na panów znowu wzięło i tym razem ściągnęłam sobie dwie płyty. jeśli chodzi o piosenki to I don't care, Not strong enough, Broken pieces, Bittersweet i I'm not Jesus = ♥

Wybrane kawałki z Worlds Collide jeszcze najs, ale z ostatniej płyty nawet mi się nie chce niczego przesłuchiwać. Jednorazowy wypad w stronę znanych nazwisk - jestem na tak, jedna płyta z masą featuringów i bardziej popularną formą - ok, ale już dalsze podążanie w tym kierunku - nie. Choć jest Duplantier, jest znowu Lombardo. Ewentualnie spróbuję utworów z nimi, ale na całą płytę raczej nie miałbym nerwów.
Ja rozumiem, nie można wiecznie coverować Mety czy Sepultury (to by było chyba jeszcze gorsze, niż to, co wyprawiają obecnie), ale przy okazji Cult byli już na dobrej drodze, Reflections była chyba złotym środkiem, a Apocalyptica potwierdzała formę (Quutamo, Bittersweet)...

Immortelle napisał:

Agnes napisał:

Eicca moja miłość <3 On ma taką typowo fińską urodę, cudo, cudo!

+1

++++++++++++++++++++ <3333333

Zaczęło się od I'm not Jesus. Wiadomo, szał dupy. Za ostatni krążek cenię ich ponad wszystko. Szczególnie za Brenta w Not Strong Enough. Oh, i jeszcze Lacely. Beautiful <3 No nie wiem. Dobierają świetnych wokalistów. Wiolonczela/e&perkusja <3 A i teledyski! Genialne są. I Perttu.

http://www.youtube.com/watch?v=9XTgF9zal4g
Jedyny ich utwór, jaki lubię.

Bardzo lubię, zwłaszcza współpracę z A. Gontierem i Flyleaf. Chociaż większość utworów mi się podoba.

Ostatnio mam na nich ogromną zajawkę. Wcześniej chyba nie do końca doceniałam ich muzykę. Szczególnie podoba mi się album Worlds Collide.