Green Day

Lubię, słucham. ^^ A ulubiona piosenka to chyba... american idiot ;d

No, mogą być.

Kiedyś ich uwielbiałam, miałam nawet taki okres, kiedy uważałam ich za mój ulubiony zespół. Teraz jednak nie mogę po prostu tego słuchać, denerwują mnie niesamowicie.

Albo mam wrażenie, albo jakoś o nich ucichło? Co oni teraz w ogóle robią?

^ *nieśmiało* Liczą kasę, jaką zbili na ostatniej płycie?

Mam nadzieję, że jednak pracują nad czymś, co choć w małym stopniu dorówna American Idiot, bo poprzedni album rozczarował mnie na pełnej linii.

Lubię ich, ale nie są moimi ulubieńcami :3
Niektóre piosenki powodują, że pojawia mi się uśmiech na twarzy, nawet nie wiem czemu, maja w sobie coś takiego wesołego.

Wczoraj oglądałem koncert na MTV i mi się strasznie podobał ;3

Zaczęłam sluchać, przez kolegę który jest ich fanem i.. nie przestałam. Cholerni mi się podobają ich piosenki, cała amerykański idiota jest booski.

Nie przemawiają do mnie, 21 guns wręcz nienawidzę. Natomiast Holiday to moja ulubiona razem z American Idiot piosenka. Reszta twórczości mi jakoś nie odpowiada.

a ja z Zielonymi nie tak dawno obchodziłam drugą rocznicę, hell yeah :33
moja ulubiona ich piosenka to East Jesus Nowhere, do Good Riddance (Time of your life) mam nieziemski sentyment, a co do płyt... American Idiot <3

Dołączył: 06 Mar 2011

płyta Dookie i American Idiot są fajne! ;D i jeszcze kawałek "Good Riddance (Time of your life)". Najnowsza płyta to porażka.

Wysłany: Pią 13:02, 11 Mar 2011

Imponderabilia napisał:

Najnowsza płyta to porażka.

a tu się nie zgodzę. American Idiot jest ich najlepszą płytą i chyba tak już pozostanie, ale znam wiele gorszych od 21st Century Breakdown, dajmy na to 1039/Smoothed Out Slappy Hours czy Insomniac. osobiście myślę, że 21stCB jest jedną z lepszych w ich dorobku, i nie jestem w swoim zdaniu odosobniona, wystarczy spojrzeć na oceny magazynów takich jak Kerrang! albo Rolling Stone czy chociażby recenzję płyty na onecie. : )

Wysłany: Sob 3:26, 12 Mar 2011

Poula napisał:

Lubię ich, ale nie są moimi ulubieńcami :3
Niektóre piosenki powodują, że pojawia mi się uśmiech na twarzy, nawet nie wiem czemu, maja w sobie coś takiego wesołego.

nie, no nie, przesadziłam.
jedyne w miarę znośne to piosenki z American Idiot choć i tak rzadko słucham bo szybko się nudzą

Wysłany: Sob 10:07, 12 Mar 2011

Dla gimnazjalistów i tak będą wyznacznikiem zajebistości punk rocka, choćby pocisnęli nie wiem jakie gówno, niemające nic wspólnego z punkiem.

Wysłany: Sob 12:21, 12 Mar 2011

kiedyś podobała mi się piosenka Basket Case, ale już mi przeszło. teraz już w ogóle nie słucham Green Day.

przyszłam się tylko pochwalić, że w tym miesiącu mija trzeci rok mojej miłości do tegoż zespołu.
więc w sumie od Green Day'a zaczęła się moja większa przygoda z muzyką, to był pierwszy taki "mój" zespół, którego wszystkie piosenki miałam ściągnięte na komputer i w ogóle fazowałam się cholernie (a uwierzcie, 3 lata temu byłam kompletnie na bakier z muzyką, viva rules i te sprawy, a jak już coś na komputerze, to tylko pojedyncze piosenki różnych wykonawców). do teraz mam radochę, jak przeglądam stare wywiady, różne gify, filmiki z koncertów, mam milionpięćsetstodziewięćset foci, 4 płyty i bardzo bardzo żałuję, że nie pamiętam dokładnej daty rozpoczęcia mojej miłości :< w sumie też dzięki Zielonym poznałam strasznie fajną dziewczynę, szkoda że nam się zerwał kontakt trochę.
anyway, Green Day od 3 lat jest w czołowej top3 moich ulubionych zespołów i mam nadzieję, że będzie tak forever&ever, kocham moich dziubasków i chcę już nową płytę.

ppp ALE

18.06 Green Day w Łodzi!

A MNIE TAM NIE BĘDZIE, WAL SIĘ OBOZIE NAUKOWY, WAL SIĘ MAMO KTÓRA MNIE NIE CHCESZ PUŚCIĆ, WAL SIĘ MÓJ BRAKU PIENIĘDZY :(((((((((((((((((((((((((

ej serio ich jeszcze ktoś słucha?
lol

brighte napisał:

więc w sumie od Green Day'a zaczęła się moja większa przygoda z muzyką, to był pierwszy taki "mój" zespół, którego wszystkie piosenki miałam ściągnięte na komputer i w ogóle fazowałam się cholernie (a uwierzcie, 3 lata temu byłam kompletnie na bakier z muzyką, viva rules i te sprawy, a jak już coś na komputerze, to tylko pojedyncze piosenki różnych wykonawców).

+1
Tyle, że słuchałam ich w szóstej podstawówce namiętnie do 2 gim, a od tamtego czasu tylko w przypływach nagłego sentymentu ;_; a ich nowa płyta (płyty? co to w ogole za dziwny koncept wydać 3 płyty na raz) ma może jedną piosenkę fajną, reszta brzmi tak samo :c ale American Idiot to jednak nadal jedna z lepszych płyt ever. A nawet posiadam Bullet In A Bible, dobry koncert, ale zastanawiam się czy nie sprzedać :c

Kamil napisał:

ej serio ich jeszcze ktoś słucha?
lol

JA :(((((((((((

Lubie , czesto słycham :P
Polecam jak ktos jezdzi na deskorolce ! :D słuchawki w uszy i na skatepark !