Kings of Leon

Kings of Leon zespół rockowy założony przez trzech braci i ich kuzyna z Tennessee w USA. Reprezentują składankę southern rock, garage rock, hard rock i bluesa. Nazwa zespołu wywodzi się od imion ojca i dziadka braci - obydwaj mieli na imię Leon. Grupa odnosi sukcesy głównie w Europie, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. Jej znaczenie jest za to mniejsze w ich rodzinnych stronach.

5 lipca 2009 roku zespół wystapi w Polsce na Open'er Festival.

http://www.youtube.com/watch?v=kB1DQYh1vCs -> Sex on fire
http://www.youtube.com/watch?v=vUFDOlO6B2w -> Use somebody
http://www.youtube.com/watch?v=3if6HY_RUqw -> Be somebody

Jeśli chodzi o mnie to ostatnio ich pokochałam <3

O.
To to jest chyba jedyny z tych nowomodnych zespołów, które osobiście bardzo lubię.
Solidna porcja miłej, niewymagającej muzyki. Idealnej do nauki.
A sami chłopcy są uroczy, słuchałam jednego ich wywiadu w Trójce bodajże.
Ponadto podoba mi się sposób w jakim łącza style, mówię tu o starszych płytach, gdzie ten ich rock mocno pod chodzi pod jakąś dziwaczną mieszankę alternatywy z jakimś jazzem czy huk wie czym. Jak dla mnie może być.

To jest jeden z najlepszych zespołów w moim łinampie. Głos wokalisty kocham, gitarę kocham, ich też kocham.

♥
Oddałabym za nich życie.
Jeszcze nigdy nie czułam tak silnego przywiązania do jednego zespołu. Uwielbiam ich muzykę, teskty, głos Caleba jest niesamowity. Mogę ich słuchać godzinami.
I zabijcie mnie jak nie pojadę na Open'era.

Ja na pewno na Open'era nie pojadę, za młoda jestem. Czemu nie ma Open'era dla gimnazjalistów ?!

Osoby poniżej(chyba) 15 mogą wybrać się na Open'era pod opieką dorosłych :)

Tylko dlaczego nikt nie chce z młodzieżą pojechać, hm : D

Znam z nazwy. Mam wrażenie, że jedną piosenkę słyszałam, ale: 1. nie mam pewności 2. nie znam tytułu.

Mój tatulek by pojechał !
Ta. powiedziałby że z taką córką to on by się zgubił, a nie ja.
Nienawidzę "Closer" A "Sex w ognió" uwielbiam

Ostatnio zastanawiałam się nad kupnem ich płyty ale płyta w plastikowym pudełku kosztowała 60 zł, a w papierowym 35. Więc kupiłam tą w papierowym XD

Jalice napisał:

Osoby poniżej(chyba) 15 mogą wybrać się na Open'era pod opieką dorosłych :)

Ja jadę z moją dwudziestoletnią ciotką. <uff>
Ale lepiej jest na Punky Reggae Live, bo tam możesz wejść bez opieki dorosłego, no chyba że na Juwenalia w Krakowie, ale to wymóg tych organizatorów. Ale jak PRL było w Warszawie to weszłam bez problemu.

A co do Kings of Leon - Sex on Fire <33

Tata kupił płytę dwa miesiące temu, czy nawet dawniej < 33
Całkiem fajne, dwie piosenki ciekawe, reszta średnia.

Nie podoba mi się, jakoś... zbyt nudnie i przewidująco grają jak na mój gust.

Aa <333.

Sex On Fire.
Slow Night, So Long.
Rememo.
Use Somebody.
My party.
Black Thumbnail.

Uwielbiam ten zespól. Baaardzo.

Fans, Closer, Be somebody.... świetny głos ma wokalista!

KoL poznałam dzięki Orzechowi, za pierwszym razem gdy przesłuchałam płytę Only By The Night nie byłam jakoś bardzo do nich przekonana, ale potem wybrałam już sobie kilka ulubionych kawałków (m.in Use Somebody, Sex on fire, 17) i powiem szczerze, że od niedawana Kings of Leon słucham bardzo namiętnie i podoba mi się :)

Kocham. Jak widać na załączonym obrazku (avatarze, podpisie).
Głos Caleba jest niesamowity. Uwielbiam ich piosenki.
W szczególności Cold Desert, przy której płaczę.
Uwielbiam wszystkie piosenki z Only By The Night i mnóstwo ze starych płyt.
King Of The Rodeo, Molly's Chambers, Taper Jean Girl itp, itd.

No a do tego są megaseksowni xD

Super, teraz gazetki pokroju Bravo zaczęły się nimi podniecać, jeszcze chwila i im odbije i będę widziała teksty ich piosenek w opisach pustaków na gg.

E tam. Plastiki nie docenią tego, co robią KOL.
A w Bravo o nich pisali? Jak tak, to idę kupić ten badziew xD

no wiesz, Kol wielką czcionką, Placebo i reszta mniejszą, wiesz, dopiero teraz kapnęli się że istnieje taki zespół.

No to prędko. Jak już 4 płytę wydali.
Teraz jak już dzieci bravo będą się nimi podniecać, to przynajmniej jakieś plakaty będą xD Będzie czym obwieszać ściany ^^

no bez jajów.... XD

E tam... Niech się podniecają, ale KOL i tak na zawsze pozostanie świętością. I nawet skalane łapy 'bravovców' go nie zniszczą. :D

Dzisiaj pokochałam Knocked up. Ten zespół jest najnajnajnaj. I ten rok zdecydowanie należał do nich!

Orześ. napisał:

I ten rok zdecydowanie należał do nich!

Zgadzam się. Wydali płytę, która powala i w ogóle. To geniusze są.
Niech mnie Betty-Ann (mama Caleba, Jareda i Nathana) zaadoptuje, też chcę być dzieckiem Followillów ;D Taka muzykalna rodzina! Czad.

A znacie Nacho? xD