Nirvana

Lubię raz na jakiś czas posłuchać.

Najczęściej włączam Polly, Come As You Are, Smells Like Teen Spirit, Heart shaped box...

Cóż, szkoda, że Kurt się zaćpał, ale w tych czasach i tak nie osiągnąłby sukcesu (przypomnę: Nirvany słuchały nastolatki. Teraz zapewne 3/4 słucha techno-rąbanki lub przeklinających co jedno słowo raperów).

Smells Like Teen Spirit & Rape Me <3333333333333

ogólnie bardzo lubię.

Dołączył: 19 Mar 2008

Nirvana uzależnia! dzisiaj ponad sześćdziesiąt razy odtwarzałam jedną About A Girl. ogółem wielbię całą płytę, którą właśnie zdobyłam- MTV Unplugged.
jeśli mam się rozmienić na drobne to: Dumb, Pennyroyal Tea, Polly, Plateau, All Apoligies, Where Did You Sleep Last Night, About a girl i spoza płyty Rape me.

Wysłany: Sob 16:18, 28 Mar 2009

lubię. : D
podoba mnie się "the man who sold the world" i "dumb".

Dołączył: 28 Mar 2009

Uwielbiam!
Szczególnie: Smells Like Teen Spirit, Rape Me, Come As You Are, Something In The Way oraz Sappy.
Nirvana jest u mnie na pierwszym miejscu ^^.

Wysłany: Wto 18:17, 31 Mar 2009

lubię . Słucham od czasu do czasu ^^

Dzisiaj piętnasta rocznica śmierci Kurta. Zawsze miałam wrażenie, że to tak niewiele czasu minęło, a jednak... [*]

[*] Dla człowieka, który poniekąd stworzył moją osobę...

Świetna audycja o Nirvanie była w czwartkowej Akademii Muzycznej Trójki. Ano...
Końcowe 'Where did you sleep last night' jakoś mnie tak dobiło.

Znalazłam ostatnio z ogromnym zdziwieniem ich płytę w zbiorach taty.
Ten 'przepalony' głos Kurta wnosi klimat każdej piosence, którego brak u innych zespołów.

Ja sama kupiłam dwie płyty, jedną dostałam od wujka. Mam Bleach, In Utero i Nevermind. Najlepsza jest chyba Bleach, przynajmniej ją najczęściej słucham.

Ostatnio zakupiłam sobie Nevermind i muszę przyznać że to jedna z najlepszych rzeczy jaką kupiłam.

długo wdrażałam się w Nirvane a potem nagle bum i wszystko tak łatwo we mnie "wchodziło". tzn, no. bardzo lubię Nirvanę, często słucham ;)

Jejujeju kocham iich <333
Jak puszczą na mtv2 albo gdzieś : smells like teen spirit to szaleństwo i skakanie po pokoju.
Uwielbiam ich muzykę i kocham Kurta *.*

Nie, nie, nie, nie!
Nie znoszę Kurta, Nirvany, z biedą toleruję Lake Of Fire, ale rzygam nimi odkąd przez pewien okres non-stop pisano o nich w gazetach a na świecie pojawiło się 236267255 milionów fanów.

Zauważyłam, że pokolenie ubiegłej dekady, które mniej lub bardziej ciągnie w stronę mocniejszych brzmień rockowo/metalowych musi 'przejść' przez Nirvanę. Zazwyczaj kończy się to tylko krótkotrwała fascynacją w okresie gimnazjalnym, ale coś w tym jest. Popytajcie znajomych.

that's right, każdy przez to przechodził, niektórzy potem albo stwierdzają, że nofuture i lecą w gówno, reszta wchodzi w rock przez duże "r".

Zdecydowanie jeden z najlepszych męskich wokali ever.
Rape me jest mistrzostwem, mimo że było tyle oburzenia i krytyki, to ja doskonale Kurta rozumiem co do napisania tej piosenki.

Wiedźma napisał:

'Where did you sleep last night'

Wersja unplugged jest chyba jedynym (lub jednym z bardzo niewielu) tworem Nirvany, który naprawdę mi się podoba.
W dodatku jest to cover, co mówi samo za siebie.

Nie uważam zespołu ani samego Kurta za coś wybitnego i nigdy z resztą nie uważałam, wręcz przeciwnie. Muzycznie są po prostu znośni - to wszystko. Smells Like Teen Spirit to chyba jedna z najbardziej przereklamowanych piosenek w historii, moim zdaniem.

Kocham ten zespół i już zawsze będę.Bardzo lubię Heart Shaped Box, Lithium, Smells like ten spirit.Gitara w School jest boska.

Całkowicie zgadzam się z molest. !!

Jak najbardziej jestem fanką :D

Bardzo ich lubię :D
Breed, Come As You Are, Lithium i My Girl <3

lubie, czesto słucham. ;d

Jeden z moich pierwszych, 'poważnych' zespołów. Nadal uwielbiam ich muzykę i postać Kurta, mimo że moja miłość do Nirvany trochę osłabła. Słucham ich rzadziej; raz na ruski rok.
Pamiętam, że jak pierwszy raz słuchałam "Smells Like Teen Spirit", to ten utwór nie zrobił na mnie wrażenia. Zdziwiłam się, co ludzie w tym widzą i zapomniałam o całej sprawie. Aż tu nagle, deszczowego majowego dnia wybrałam się do Empiku i zakupiłam tripod "Nirvana"; postanowiłam dać tej muzyce jeszcze jedną szansę. To było to. Od tego dnia, do bodajże końca roku z moich głośników płynęły na okrągło dźwięki "Come as you are" czy też "You Know You're Right".

Wiedźma napisał:

Zauważyłam, że pokolenie ubiegłej dekady, które mniej lub bardziej ciągnie w stronę mocniejszych brzmień rockowo/metalowych musi 'przejść' przez Nirvanę. Zazwyczaj kończy się to tylko krótkotrwała fascynacją w okresie gimnazjalnym, ale coś w tym jest. Popytajcie znajomych.

chyba właśnie to przechodzę :x przesłuchałam sobie nevermind i in utero i wstyd mi przyznać, ale robi to na mnie wrażenie.