Stream of Passion

Uwielbiam zdjęcie powyżej, bo Lori wreszcie na środku i wygląda przebombowo, a Arjen z okularami... czy ja zawsze, jak go widzę, to się muszę śmiać? XD

Stream of Passion to pomysł Arjena Anthony`ego Lucassena. W odróżnieniu od progresywnych projektów tego pana, ten jest bardziej uniwersalny i emocjonalny. Embrace the Storm to The Gathering w progresywnym wdzianku, z elektronicznymi ozdobnikami. Całość spina kobiecy wokal. Trzon zespołu stanowi Marcela Bovio, którą znamy z „The Human Equation”, przedostatniej płyty Ayreon oraz formacji Elfonía.

Skład:

Marcela Bovio - wokal, skrzypce
Jeffrey Revet - instrumenty klawiszowe
Stephan Schultz - gitara elektryczna
Eric Hazebroek - gitara elektryczna
Johan van Stratum - gitara basowa
Martijn Peters - perkusja

Byli członkowie zespołu:

Alejandro Millán - instrumenty klawiszowe
Arjen Anthony Lucassen - gitara elektryczna
Lori Linstruth - gitara elektryczna
Davy Mickers - perkusja

Dyskografia:

Embrace The Storm (LP) (2005)
Live In The Real World (DVD) (2006)
Live In The Real World (Live LP) (2006)
The Flame Within (LP) (2009)

Moondance napisał:

Pierwsza płyta - TAKTAKTAK, druga płyta - NIENIENIE

Dokładnie.
Drugiej płyty ani razu nie udało mi się przesłuchać w całości.

Za to Embrace The Storm < 333. To była swego czasu przeogromna faza zarówno na samą płytę jak i SoP ogólnie. Naprawdę byłam pod wielkim wrażeniem ich kompozycji, jak dla mnie fenomen wśród grania tego typu. Uwielbiam Nostalgię, subtelność {i tekst} Wherever You Are, patos Out In The Real World i Open Your Eyes, nawet nie wiem właściwie czemu.

E, kurczę, aż sobie włączę. (:

A ja kocham obydwa albumy i ostatnio przechodziłam wielką fazę na SoPa. Out In The Real World, Embrace The Storm, Nostalgia, When You Hurt Me The Most i In The End <333

Immortelle napisał:

[...] ostatnio przechodziłam wielką fazę na SoPa.

yhy. pierwszą płytę kocham całym sercem, ale z drugiej podoba mi się tylko When you hurt me the most, do reszty jakoś nie mogę się przekonać.

Wysłany: Czw 22:46, 24 Mar 2011

http://www.youtube.com/watch?v=JAN3atHur7k
Teledysk to chyba na Eurowizję robili...

Wysłany: Czw 22:44, 31 Mar 2011

^ fakt, Marcela się mizdrzy jak cholera i mnie to wkurza. Ale za to Arjen buja się w miejscu na początku jakby miał hemoroidy, ale to tylko dlatego, że biedakowi nie dali gitary. Mogliby więcej uchwycić Lori, bo ją uwielbiam ♥

EDIT: In the End - ten teledysk to dopiero masakra.