Les Jolis Garçons

Bo jeszcze tydzień temu co nieco mi się nudziło i nie przewidywałem, że z grafiki inżynierskiej i laborek będzie taki kutas w cieście, że będę miał wątpliwości, czy znajdę czas na uczenie się do matury. XD

sister morphine napisał:

ALE FANFIC HARLEQUINOWY O ROYU TO MÓGŁBYŚ NAPISAĆ :C

No to już wszystko wiecie, a jak nie wiecie, to na blogu są stosowne działy. Z początku trochę topornie będzie, z góry ostrzegam. Później już powinno polecieć, zarówno w formie, jak i w treści.

[link widoczny dla zalogowanych]

PS Może się layout nieco pieprzyć lub czcionka nieczytelna się robić. W Google Chrome raczej śmiga (pod tę przeglądarkę było ustawiane), w starszych Firefoksach czcionka wychodzi nieco większa, chyba nawet na plus. Jakby co, to wiecie: control i kółko myszy.

Już jestem fanem.
Rzeczywiście musiało ci się nudzić, ale szykuje się niezły kawałek porządnej literatury... Ach.

a ja jestem przerażona. trzeba przeraźliwie nie mieć swojego życia, żeby wykreować postać Aleksandra, ale jak strasznie trzeba go nie posiadać, żeby tak rozkminiać istnienie/nieistnienie postaci z internetu.

Może to obsesja?

Cieszę się bardzo, że wygrywasz w życie, keri on, masz moje błogosławieństwo. O mnie się nie martw. (((((: