Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
ajaszi
man in the mirror
<i>man in the mirror</i>

Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 12706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

Dev. napisał:
alleluja, że jestem '95! <33333333333
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

ajaszi napisał:
Dev. napisał:
alleluja, że jestem '95! <33333333333
No, '95 zajebisty rocznik.

Zwłaszcza, jak się poszło rok wcześniej do szkoły :P

Zobacz profil autora
jeremy
i'm on the radio!
<i>i'm on the radio!</i>

Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 11194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

jedyne co mi przyszło do głowy to: MAMO, DLACZEGO NIE URODZIŁAŚ MNIE DZIEWIĘĆ DNI SZYBCIEJ I NIE JESTEM Z DZIEWIĘĆ PIĘĆ?!
no to mamy problem, jakby już te zwykłe egzaminy nie wystarczyły...
Zobacz profil autora
Roy d'Epee


Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 7986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stolYca
Płeć: Mężczyzna

Katia napisał:
Jesteśmy przyzwyczajeni do starego porządku, burzymy się na zmiany, ale... może w sumie okażą się zmianami na lepsze? Nie wiem, nie skreślałabym tego tak od razu bez przekonania się, jak to naprawdę wygląda.
A póki co cieszę się, ze jestem ostatnim rocznikiem na starych zasadach. :)

Dowalenie egzaminów na pewno nie będzie zmianą na lepsze, skoro system nauczania kuleje. Zabierają się do tego od dupy strony, dzieci nie staną się mądrzejsze pisząc co kilka lat coraz to trudniejsze testy i inne ujki-chujki.
Zobacz profil autora
crime


Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 9832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Kaś. napisał:
psychoza napisał:
'96 ma już problem.


i '96 się źle z tym czuje. :3


taa, najbardziej mnie martwi ten podzielony humanistyczny. u nas na WOSie sie nic nie robi, a do historii nie mam pamieci. poza tym bedziemy pierwszym rocznikiem który to pisze i boję się, że egzamin z angielskiego, który będzie się liczyl, będzie trudniejszy, niż był do tej pory (ale jako że lubię angielski, to nie będę narzekać.. ale jestem ciekawa, jak to będzie wygladało). no a poza tym możliwe, że będą inaczej liczone punkty do liceum :x
Zobacz profil autora
aaron


Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 4649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

U nas punkty do liceum co roku liczą inaczej, ale te zmiany faktycznie będą piorunujące. Generalnie, o ile rozbijanie testu matematyczno-przyrodniczego rozumiem (tych przedmiotów jest dużo, obok matematyki jest taka biologia, czyli zupełnie coś niewiążącego się) o tyle rozbijania testu humanistycznego nie rozumiem. Historii w gimnazjum jest naprawdę mało, a WOS to zazwyczaj porażka. Plastyki i muzyki nawet nie biorę pod uwagę. Poza tym, na polskim uczysz się o historii (te wszystkie epoki, przecież to jest dokładnie powielenie historii), na wosie tak samo.
Zobacz profil autora
Poula


Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 1636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: myślałeś, że się dowiesz?
Płeć: Kobieta

Ozi napisał:
ajaszi napisał:
Dev. napisał:
alleluja, że jestem '95! <33333333333
No, '95 zajebisty rocznik.


jak farciarsko :>
ostatni rocznik w którym nie liczą się punkty z angielskiego i bez tego głupiego podziału, jak milusio ;3
mogli jeszcze dopiero za rok zmniejszyć liczbę finalistów z olimpiad.

a co do wybory języka to już można wybierać między angielskim i niemieckim.

a co do zmian programowych to jest kicha totalna, moje podręczniki do matematyki są ważne tylko na rocznik '95 więc ani kupić starych ani sprzedać, w dodatku dają tak ambitne zadania, że się w głowie nie mieści.
Zobacz profil autora
peggy sue


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 4010
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

nie ma to jak komplikować dzieciom życie... moim zdaniem zmiany nie są tu potrzebne.
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

Elo egzamin z WOS-u, w większości na tych lekcjach jest luz, nikt nic nie robi i dostaje 6. Jak ja. Powodzenia!

Być może za dużo jest kandydatów do liceum i na studia, że chcą zrobić sito już w gimnazjum? ;>


Ostatnio zmieniony przez Enigma dnia Sob 15:49, 02 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mess
everybody dance now
<i>everybody dance now</i>

Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 8904
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Ja w zerówce proponuję zrobić próbną maturę. Jak ja się cieszę, że już jestem po tych beznadziejnych egzaminach i w stanie, kiedy nie mogą mojego rocznika już jakoś zreformować : )
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

Nie, oni zacofali przedmioty humanistyczne (w zerówce nie ma nauki pisania i czytania, a w 2 gim. mają dopiero koniec dzielnic w Polsce na historii), bo jest za dużo humanistów na studia. Mówię, sito już w gimnazjum. Szprytne.
Zobacz profil autora
honey pie
empty spaces

Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 5569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

wow, to oni zauważają, że ze szkół wychodzą sami chómanyści? jestem pozytywnie zaskoczona!
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

Nie sami, ale większość, bo nie radzi sobie z matematyką. A raczej to są pseudohumaniści, którzy po prostu nie chcą robić zadań z matmy albo jej nie rozumieją. Tak sądzą oni, chcą więcej budowlańców i matematyków, a nie historyków i innych zbędnych balastów.
Zobacz profil autora
Agnes
Devil's little sister
<i>Devil's little sister</i>

Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 35680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ministerstwo świętych.
Płeć: Kobieta

To ma sens, wiecie? Chociaż ja dalej upieram się, żeby zamiast pierdyliona egzaminów, zmienić system nauczania przedmiotów ścisłych, żeby dzieciaki nie zniechęcały się tak szybko do matmy i innej fizyki. Tylko, czy to jest możliwe?
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

Oni właśnie dowalają te przedmioty, żeby wiedzieli więcej, nie rozumieli. Dzie tu logika?
Zobacz profil autora
Mess
everybody dance now
<i>everybody dance now</i>

Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 8904
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Nie wiem jak oni chcą dzielić humana na polski, wos i historię, bo ja sobie nie wyobrażam tego pisania. Szczególnie współczuję dzieciakom z mojej szkoły, które mają pierwszy raz takie coś pisać (mam łączone gim i lic, ale też słyszałam, że nasz psor się cwany zrobił i robi im kartkówki, pyta itp, bo sobie nie umieją te dzieciaki go ustawić tak jak my). Na wosie u nas nie robi się nic, nawet nie kupowałam książek, więc widzę jakby poszedł mi zajebiście ten test.
Zobacz profil autora
honey pie
empty spaces

Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 5569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Agnes napisał:
To ma sens, wiecie? Chociaż ja dalej upieram się, żeby zamiast pierdyliona egzaminów, zmienić system nauczania przedmiotów ścisłych, żeby dzieciaki nie zniechęcały się tak szybko do matmy i innej fizyki. Tylko, czy to jest możliwe?

pewnie, że się da. wbrew pozorom umiejętności humanistyczne i talent do przedmiotów ścisłych są rozłożone po równo, tylko że nasz piękny system nauczania "wyciąga" tylko te humanistyczne (co i tak można by zrobić o wiele, wiele lepiej, ale nie będę się w tym poście nad tym rozwodzić), a zdecydowana większość ścisłowców nawet nie wie, że są uzdolnieni w tym kierunku. powód? zły nauczyciel, który dyktuje, co powinniśmy umieć i serwuje kartkówkę za kartkówką, zamiast tłumaczyć. bądź co bądź, w teorii powinniśmy w szkole zrozumieć wszystko (albo większość), w domu przeczytać raz lub trochę więcej, a następnego dnia napisać wszystko na piątkę. mam też drugą teorię, mianowicie podręczniki. książki grube, ćwiczeniowe. w moim podręczniku do matematyki nigdy w życiu nie uświadczyłam żadnych objaśnień, i z drugiej części podstawówki pod względem matmy wyniosłam mniej niż niewiele. pojawiły się dopiero w gimnazjum. niezrozumiałe. to bezsens. nauczyciela do domu nie weźmiemy, żeby nauczyć się na klasówkę, więc niby skąd mamy to brać?
Zobacz profil autora
Nyfalain


Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

Jaa nie moge, prawie jak matura, która mnie czeka za rok ;<
Zobacz profil autora
Oluś
ostrość na nieskończoność

Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 6774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

honey pie napisał:
wbrew pozorom umiejętności humanistyczne i talent do przedmiotów ścisłych są rozłożone po równo, tylko że nasz piękny system nauczania "wyciąga" tylko te humanistyczne (co i tak można by zrobić o wiele, wiele lepiej, ale nie będę się w tym poście nad tym rozwodzić), a zdecydowana większość ścisłowców nawet nie wie, że są uzdolnieni w tym kierunku. powód? zły nauczyciel, który dyktuje, co powinniśmy umieć i serwuje kartkówkę za kartkówką, zamiast tłumaczyć. bądź co bądź, w teorii* powinniśmy w szkole zrozumieć wszystko (albo większość)

nie zgadzam się - każdy ma inne predyspozycje. mi od ZAWSZE lepiej szła matematyka niż polski.
z tym również - każdy nauczyciel chce zrealizować cały materiał (bo na dobrą sprawę musi), nie zawsze jest to wina tego, że wszyscy uważają, iż ich przedmiot jest najważniejszy
jak można tego nie wiedzieć? matematykę, fizykę, chemię trzeba zrozumieć. jeśli zrobisz kilka przykładów, które ci wyjdą, to jak możesz nadal nie wiedzieć, czy przedmioty ścisłe idą ci źle/dobrze i czy wolisz je niż historię/polski?
miałam dużo nauczycieli matematyki, a pracowałam z jeszcze większą ilością, nie miałam jeszcze takiej sytuacji, żeby nauczyciel robił kartkówkę za kartkówką widząc, że ktoś kompletnie nie czai problemu. poza tym, jakbyście wałkowali 5 lekcji ten sam temat i nadal byście nie czaili, nie zdążylibyście zrobić materiału do końca. mógłby pojawić się na egzaminie, wtedy dopiero byście się rzucali.
u mnie w szkole każdy nauczyciel ma dodatkowe godziny w tygodniu, kiedy każdy z problemem może przyjść. na przerwach również nie ma przeszkód, by wyjaśnić co jest nie tak. zostać po lekcji, poprosić.


sam pomysł zmiany egzaminów mi się nie podoba, ale nasz cudowny system edukacji zmienia się od zawsze. nie zamierzają z tego rezygnować najwyraźniej.
*a taka teoria matematyki to za wiele nie da, ja tam potrzebuję zrozumieć konkretny przykład i potem do tego analogicznie rozwiązywać inne

wybaczcie błędy stylistyczne, interpunkcyjne itd, ale padam ze zmęczenia
Zobacz profil autora
norek


Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Interesujace i wspolczuje wam. Tylko wiecie co, w Anglii w 11 klasie (= 3 gimnazjum) pisze sie podstawowa mature z kilku przedmiotow (kilku wybranych przez siebie i obowiazkowych, ktorymi sa literatura angielska, jezyk angielski, matematyka, fizyka, biologia, chemia, religia jesli sie chodzi do katolickiej szkoly i w niektorych technika). To sie nazywa GCSE i z tym mozna znalezc juz prace. Potem mozna kontynuowac nauke i wybrac 2-5 przedmiotow na rozszerzenie (A-levels, w collegu sie to robi) i potem idzie sie na studia. I tak sadze, ze w Polsce i tak bedzie lepiej i latwiej pod tym wzgledem nawet po wprowadzeniu tych zmian, a poza tym my co rok piszemy egzaminy z kazdego przedmiotu, wiec wiecie. :<

A, jeszcze taka ciekawostka - w Anglii dzieci w wieku 11 lat pisza egzaminy SATs, ktore dzialaja na podobnej zasadzie do tych egzaminow gimnazjalnych, ktore teraz jeszcze maja miejsce.

Takze spox, sa ludzie ktorzy maja gorzej
Zobacz profil autora
Immortelle
Zaklęta w marmur
<i>Zaklęta w marmur</i>

Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 28661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: two steps from hell
Płeć: Kobieta

Przerwy między egzaminami są bardziej męczące niż same egzaminy. I to sranie w banie, jakie to jest ważne. :)
Zobacz profil autora
Fanosława
Grafik
wesoły autobus

Grafik<br><i>wesoły autobus</i>

Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 15158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chicago town
Płeć: Kobieta

Immortelle napisał:
Przerwy między egzaminami są bardziej męczące niż same egzaminy. I to sranie w banie, jakie to jest ważne. :)


Atam, atam, zawsze się można czymś twórczym zająć XD Najbardziej wkurwiająca przerwa pomiędzy egzaminami na świecie to przerwa pomiędzy podstawą a rozszerzeniem z angielskiego na maturze, ale można to ciekawie rozwiązać i iść na piwo, jako my z Justyną zrobiłyśmy, hehe, patologia. W ogóle egzaminy są złem, po co ludziom egzaminy.
Zobacz profil autora
egzaminy dwoją się i troją
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi