Świńska grypa

u nas znów liczą. proszę, proszę, oby było 25% nieobecnych. mogę to nawet odpracować późniejszym końcem roku, byleby teraz bez szkoły. masakra, jak to rozdmuchują.

moja mama właśnie zaczęła się przejmować wieprzówką. dlaczego? ja i mój brat jesteśmy chorzy, on teraz całe dnie i noce przesypia (hm, przesadziłam XD) i przyszła dzisiaj 'boję się, ten wirus teraz...'
wypadałoby powiedzieć "łiii tam"

Mam hit!
Zamknęli moje gimnazjum, do szkoły idę dopiero w środę! xD

Pozazdrość rozsądnego dyrektora, naprawdę.

Imm, a będziecie musieli to odrabiać?

Mojej szkoły nie zamknęliby nawet w przypadku ataku zmutowanych pająków z Kosmosu, więc trzeba sobie jakoś dawać radę ;>

Właśnie tego nie wiem ^^" Żeby nam dupsiaki nie zabrali z ferii, zresztą, gimbus miałby problemy z dojazdem, jak dużo śniegu będzie (oby!).
Tak czy siak, ja bardzo chętnie bym poszła do tej szkoły, bo już od tygodnia w chałupie siedzę i gniję z nudów.

co do ostatniego zdania: zgadzam się.

mojej nie zamknęli. ojejaj. mogliby już do świąt zamknąć, Imm. tak bez odrabiania. i tylko łaź tu, byle nie w domu : >
świnie ucichły.

u mnie codziennie dyrektorka chodzi i sprawdza stan klas. jak w każdej będzie nieobecnych powyżej 20%, to zamykają. ale odrabiamy w soboty..

w każdej klasie musi być min. 20% nieobecnych? u nas podliczają i jeśli w całej szkole, blabla i tak dalej : d

U mnie w szkole jest podejrzenie zachorowania na świńską grypkę u pewnej dziewczyny, lecz nie jest to pewne na 100%. Więc myślała, że jest zdrowa i poszła do szkoły, bla bla bla, poczuła się gorzej, została w domu, później ponoć pozarażała kilka osób i się roznosi. Przereklamowane! Człowiekowi wystarczy zwykły kaszel i już krzyknie w strachu: "Mam świńską grypę!"

u nas wywiesili kartkę 'co zrobić żeby nie zarazić się wirusem AH1N1' i jak tylko 80% osób będzie chodziło do szkoły zrobią przerwę tygodniową, ale odrabiamy w wakacje lub ferie.. to ja już wolę chodzić do szkoły niż odrabiać.. dziwne jest to, że codziennie jest kilkanaście wiadomości o zakażonych nią osobach.. czy to już nie jest przesada, że będą odnotowywać w mediach każdy przypadek tej choroby?

to jest przesada, ale na tym zarabiają.
na drzwiach pracowni komputerowej od kilku tygodni: UWAGA! Ze względu na zwiększoną ilość zachorowań na grypę przed wejściem do pracowni prosimy umyć ręce pod bieżącą wodą.
w sumie, tyle jeszcze mogę zrobić. mam wrażenie, że niedługo w sekretariatach będą sprzedawane maseczki, taa -.-

U nas w ognisku muzycznym od jakiegoś czasu przed każdą lekcję trzeba być ręce. I w sumie dobrze.

Jakieś plusy tej świńskiej grypy są - po raz pierwszy od ponad siedmiu lat w szkolnej toalecie zobaczyłam mydło i papierowe ręczniki. Nawet papier toaletowy! (szczegół, że jeden na trzy kabiny, przecież mamy kryzys).

Katia napisał:

Jakieś plusy tej świńskiej grypy są - po raz pierwszy od ponad siedmiu lat w szkolnej toalecie zobaczyłam mydło i papierowe ręczniki. Nawet papier toaletowy! (szczegół, że jeden na trzy kabiny, przecież mamy kryzys).

tak! i podłączyli ciepłą wodę! :D

Olusz napisał:

Katia napisał:

Jakieś plusy tej świńskiej grypy są - po raz pierwszy od ponad siedmiu lat w szkolnej toalecie zobaczyłam mydło i papierowe ręczniki. Nawet papier toaletowy! (szczegół, że jeden na trzy kabiny, przecież mamy kryzys).

tak! i podłączyli ciepłą wodę! :D

to chociaż tyle! u nas wychowawczyni każe biegać co wycieczkę do ubikacji do podziemi, huh, niby naszej klasy, po mydło. szczerze mówiąc, od dwóch lat nikt tego nie robił a to, że teraz coś takiego w ogóle MAMY nie zmienia faktu, że przy ściśniętym pęcherzu nikomu nie chce się biec tysiącpięćsetstodziewięćset minut po mydełko. przynajmniej mi. ja się zadowolę wodą. i najwyżej zarażę parę osób moją straszną grypą :<

a łe.
u mnie szkołę też zamknięto! tylko odrabiać będę na feriach albo w soboty. i jeszcze przy okazji wycieczka poszła się równo rypać.

ja tam byłam już chora, ale ozdrowiałam. i w ogóle świńska grypa to idealna okazja do nabicia aptekom i tym całym firmom farmaceutycznym kabzy, ot co.

Niezłe były jaja jak miałam podejrzenie XD.