Wybory parlamentarne 2011

Już 9 października zmienią się pyski w parlamencie naszego grajdołka. Czeka nas zalew ton makulatury pod postacią ulotek i plakatów.

Zachęcam do wzięcia udziału w ankiecie.

Czy ja wiem, czy pyski się zmienią?...

^ o to, to...

a swoją drogą, czemu nie ma w ankiecie opcji "nie będę głosować"?

Bo w pytaniu ankiety jest również tryb przypuszczający.

Ja jak zwykle nie mam nic odkrywczego do powiedzenia na temat polityki, chciałam tylko odpowiedzieć na pytanie, no i zgodzić się z Enigmą. Moim zdaniem nic się nie zmieni.

Co to jest ta "Nowa Prawica"? W sondażu Onetu tego nie ma!

:)

Ja się polityką średnio interesuję, ale juz nawet pomijając mój wiek, to i tak pewnie bym nie głosował. Wolę ten zaszczyt oddać bardziej kompetentnym i będącym na bieżąco. (Ale też potem nie narzekałbym - nie głosujesz, nie marudź.)

Helvy napisał:

Ja się polityką średnio interesuję, ale juz nawet pomijając mój wiek, to i tak pewnie bym nie głosował. Wolę ten zaszczyt oddać bardziej kompetentnym i będącym na bieżąco. (Ale też potem nie narzekałbym - nie głosujesz, nie marudź.)

+1 Ja niby mam już prawo do głosowania, ale podziękuję. I tak nie wierzę, żeby coś się zmieniło.

Zagłosuję. Na kogo? Na pewno nie na PiS, muihihi. Do października dużo czasu, więc zdążę się zastanowić. Chociaż i tak nie wierzę, że nastąpi jakaś nagła zmiana na lepsze. BIG SHAME.

ja nie mam prawa glosu jeszcze ;p

tata glosuje na pis, mama na nowa prawice, reszta rodziny na platforme i tylko jeden wujek wszystkich przekonuje do nowej prawicy ;d

Trzeci głos na Nową Prawicę w ankiecie. Ozi, tu też masz fejk konta? ;s

Kamil napisał:

Trzeci głos na Nową Prawicę w ankiecie. Ozi, tu też masz fejk konta? ;s

wtf? Trzy głosy na Nową Prawicę, ale nie głosowałem jeszcze ani ja ani moje trollkonto (nie wiem nawet, czy dalej istnienie, czy Katiuszka usunęła po wykryciu)

Ja głosowałem wtedy, kiedy pisałem pierwszego posta tutaj, a wtedy już był jeden głos na KaNaPę.

Ozi napisał:

trollkonto (nie wiem nawet, czy dalej istnienie, czy Katiuszka usunęła po wykryciu)

A wiesz, że ip znowu wygląda, jakbyś miał podwójne konta? ;d

Katia napisał:

Ozi napisał:

trollkonto (nie wiem nawet, czy dalej istnienie, czy Katiuszka usunęła po wykryciu)

A wiesz, że ip znowu wygląda, jakbyś miał podwójne konta? ;d

Woot? Nikt z mojej rodziny chyba nie ma konta na bg, sąsiedzi się raczej nie podpinają pod wifi, a z serwera proxy korzystałem tylko kilka razy.

Tak wam źle, dzieci na utrzymaniu rodziców, że musi się coś zmieniać, żebyście łaskawie określiły, jaka partia trafia w wasze poglądy i ewentualnie oddały na nią głos, spełniając obywatelski obowiązek, jeśli macie do tego prawo? Naprawdę mnie to bawi :3

SLD. Wolę Rysia z parady i postkomuchów, serio.

Oczywiście, że SLD. Chociaż z drugiej strony, jeśli Platforma zdobędzie największe poparcie, co jest bardzo możliwe, a ja nie mam nic przeciwko, to znowu będzie zmuszona do tej śmiesznej koalicji z zafajdanym Stronnictwem Ludowym, o ile te przekroczy w ogóle próg wyborczy, co będzie dosyć krzywdzące dla wyborców tej pierwszej. Tak sobie myślę, że to duża szansa dla kandydatów niezależnych.

Heh, trzy głosy na PiS, ale ani jedna osoba się otwarcie do tego nie przyznała. Chyba się (słusznie zresztą) wstydzą :3

Będzie głos (mój pierwszy w życiu!) na peło chyba. Na PiS nie zagłosuję, bo to zdrada stanu, na SLD tym bardziej, bo są najbardziej bezbarwną partią w świecie. Ruch Palikota - cóż, Palikot jest pajacem i nawet jeśli ma trochę dobrych pomysłów, to sobie zasłużył na niegłosowanie na niego. Nowa Prawica to dla odmiany PiS-bis tylko w otoczce liberalności gospodarczej.

Joe napisał:

Nowa Prawica to dla odmiany PiS-bis tylko w otoczce liberalności gospodarczej.

Wait, what!?

Te same ultrakonserwatywne wartości. Rodzina jako tylko związek kobiety i mężczyzny, zakaz eutanazji i do tego jeszcze populizm pod tytułem "radykalnie uprościmy i zmniejszymy podatki".

Joe napisał:

Te same ultrakonserwatywne wartości. Rodzina jako tylko związek kobiety i mężczyzny, zakaz eutanazji i do tego jeszcze populizm pod tytułem "radykalnie uprościmy i zmniejszymy podatki".

Nowa Prawica jest partią liberalną i w przeciwieństwie do zamordystów z NOP-u i części PiS-u nie ma zamiaru zakazywać związków jednopłciowych. Sprzeciwia się tylko adopcji dzieci (co ja bym jednak przemyślał, ale tutaj potrzebowałbym zgłębienia się w temat) i promocji homoseksualizmu. Zakaz eutanazji? Człowiek jest wolny i jeśli chce się zabić, niech się zabije, tylko lekarzy obowiązuje Primum non nocere. Niemniej zawsze można stworzyć urządzenie, które będzie realizowało wolę pacjenta (świadomą!).

Nie widzę nic populistycznego w obietnicy radykalnej obniżki podatków.

Żeby obniżyć podatki, trzeba zrezygnować z wielu rzeczy. To wszystko fajnie wygląda w broszurkach NP, ale w rzeczywistości nie byłoby tak różowo. Oddałbym na nich głos dopiero, gdyby mi pokazali czarno na białym liczby i udowodnili, że tak się da.

Choć pisanie o SLD to domena kol. Bartłomieja, to - a, se z nudów napiszę coś dla odmiany o nich.

_______________

Dlaczego głosować na SLD?
1. Bo to partia z wizją na przyszłość.
SLD posiada głęboko przemyślaną i wyraźną wizję Polski w najbliższych latach. Spojrzenie na przyszłość jest w tej partii tak genialne, że nie dziwi fakt, że niektórzy wolą zasilić szeregi PO. Równie bez pomysłu (choć już mniej optymistycznie niż w ostatnich latach, haha), ale przynajmniej szanse w wyborach jakieś większe.

2. Bo mamy dość przepychanek PO i PiS-u...
Wg badań Polacy głosują na PO bądź PiS głównie z tego powodu, że nie lubią "tych drugich", tym samym ciągle dając siłę napędową sporom obu tych partii. Dlatego należy głosować na SLD - jeśli wygrają, przepychanki będą się dla odmiany toczyć już na poziomie samej partii!

3a. Bo SLD ma ambitnego lidera.
Cóż z tego, że swoimi wypowiedziami grabi sobie nawet wśród kolegów z partii i ogółem jest typem tego, który chce, ale nie może?

3b. Bo - skoro nie lider - są w partii konkretni ludzie.
O, na przykład Kalisz. Konkretny, cieszy się sympatią w partii... A jego konkrety dotyczą największych bolączek polskiego systemu, o których sam zainteresowany mówi na przykład [link widoczny dla zalogowanych].
A przecież są jeszcze takie wyróżniające się persony jak Biedroń... Chwila, przecież on się wycofał, bo nie podobało mu się, co "na górze" mu przygotowywali... Hmmm...

4. Bo Napieralski dobrze wygląda.
(Tak, jestem stuprocentowo pewien, że wśród Polek są i takie idiotki.)

5. Bo nie ma na kogo głosować.
O PO i PiS-ie już było. PSL to po prostu debile, których nikt nie bierze na poważnie, Palikot to pacan, który tylko potrafi robić wokół siebie szum, a PJN ledwo istnieje. Inne partie? Jakie inne partie? Że niby Korwin-Mikke? To on jeszcze żyje? Ktoś mu jeszcze wierzy? Chyba tylko młodzi, głupi... Jurek? Katol jeden, niech tkwi w tym swoim ciemnogrodzie, homofobii i reszcie bagna... UPR? No przecież już było o Korwinie!

___________

Trefeq napisał:

Tak wam źle, dzieci na utrzymaniu rodziców, że musi się coś zmieniać, żebyście łaskawie określiły, jaka partia trafia w wasze poglądy i ewentualnie oddały na nią głos, spełniając obywatelski obowiązek, jeśli macie do tego prawo? Naprawdę mnie to bawi :3

Jakbym chciał, żeby - żyjąc na utrzymaniu rodziców - było mi dobrze, musiałbym znaleźć sposób, żeby przenieść się w czasie i zrobić co tylko w mojej mocy, żeby PRL wciąż trwał. Nawet miałbym częste autobusy do Gliwic, Knurowa, Zabrza, Rybnika. ;s (Napomknę dla wyjaśnienia, że przez ostatnie lata w mojej wsi utraciliśmy zarówno większość bezpośrednich połączeń z większymi miastami, jak i pogorszeniu uległa komunikacja w obrębie samej gminy, lol.)

IMO na głosowanie na beton mogą sobie pozwolić ludzie nieodpowiedzialni i nielubiący przyznawać się do błędu, którzy chcą, żeby w dalszym ciągu państwo szastało ich pieniędzmi. Bo gdyby tacy mieli większy wpływ na swoje pieniądze i z tego wszystkiego popełniliby jakieś głupstwa związane z gospodarowaniem tą kasą - no niestety, musieliby obwinić samych siebie. A tak - lepiej doprowadzić do władzy kogoś, kto zabierze, roztrwoni i można pod jego adresem rzucać epitetami - a jeśli już choć trochę sumienie ruszy - zagłosować dla odmiany na inną partię z tej bandy.

Rozumiem, że tobie, Justynko, na utrzymaniu rodziców się żyje dobrze; zresztą z perspektywy internetowej osoby trzeciej twój żywot tak wygląda. Większość Polaków jednak narzeka - i głosuje z dwojga złego..., z czworga złego...; z przywiązania do partii (której sensownie nie potrafi obronić) czy żeby tamci nie wygrali. Ich wybór. Ja jednak wolę być wielce alternatywnym, młodym i niedojrzałym idealistą-buntownikiem. Dodatkowo dochodzi do tego sprawa śląska, o której niedawno na blogu pisał Ozi.

Choć nie przeczę, że mam wątpliwości. Że w przypadku powodzenia KNP mniej byłoby polityki nienawiści - wypowiedzi JKM-a mówią same za siebie (wypowiedzi mówią - aha, okej); że - jak dżoa - podatki da się ot, tak, skasować i to będzie panaceum.
Ale chcę po prostu zagłosować tak, żeby nie mieć kaca moralnego.

Tak, mi na utrzymaniu rodziców żyje się dobrze (nie w kwestii wygodnictwa, a samego poziomu prowadzonej egzystencji, bo to też brzmi dwuznacznie) i nie widzę powodu, żebym miała się utrzymywać podczas dziennych studiów. Gdybym musiała - jasne, jednak na tyle idealizmu we mnie nie ma, żeby robić to dla zasady. Mam siąść i płakać, że nie narzekam na swoje życie? Ludzie, trochę pomyślunku. Ja rozumiem, że istnieją na tym świecie i w tym kraju problemy wszelkiej maści i wielkości, przeszkody w drodze do wspaniałego życia i sączenia drinków na plaży w Miami, ale to co napisałeś zabrzmiało polaczkowato - ma względnie dobrze, to nic o świecie nie wie, a głos oddaje patrząc na twarz lidera. FTW? Nie dzielę się na forum tym, ile wydaję pieniędzy i na co, do jakich lekarzy chodzę, jakie biorę leki i jaką emeryturę ma moja babcia, dlatego twoja wypowiedź była chyba nieco zbyt pochopna :3

Mówiąc o zmianach, których żądają dzieci na utrzymaniu rodziców miałam na myśli raczej dość żałosny poziom wiedzy na tematy okołopolityczne i uleganie kretyńskiemu populizmowi, którego się rozpleniło w narodzie polskim całe mnóstwo.

Kamil napisał:

Jakbym chciał, żeby - żyjąc na utrzymaniu rodziców - było mi dobrze, musiałbym znaleźć sposób, żeby przenieść się w czasie i zrobić co tylko w mojej mocy, żeby PRL wciąż trwał. Nawet miałbym częste autobusy do Gliwic, Knurowa, Zabrza, Rybnika. ;s (Napomknę dla wyjaśnienia, że przez ostatnie lata w mojej wsi utraciliśmy zarówno większość bezpośrednich połączeń z większymi miastami, jak i pogorszeniu uległa komunikacja w obrębie samej gminy, lol.)

Mógłbyś mnie upewnić, co do autorstwa tego fragmentu wypowiedzi? Proszę.