Co aktualnie czytacie?

Wysłany: Wto 12:18, 31 Mar 2009

przed świtem, a jakże.

Wysłany: Wto 17:43, 31 Mar 2009

"Skąpca" Moliera

Jan Parandowski - Mitologia
bo sobie ostatnimi czasy wracam do wierzeń starożytnych (;

'Greywalker' Kat Richardson.
Kryminał z lekką dozą paranormalnych zjawisk. Trochę duchów, śmierci, zabawnego humoru i gotów. Tak, gotów. Znowu. No, ale ważne, że na horyzoncie pojawił się tajemniczy, seksowny przystojniak w okularach. <3

edit: SRAM, tu jest wampir Edward. oo' Tyle, że ten jest gotem. Tya.

Joe Alex Piekło jest we mnie

Przed Świtem - Stephenie Meyer

HP 5 ; 3

Dołączył: 30 Mar 2009

A ja nie będę oryginalna i powiem, że czytam "Zaćmienie". Postanowiłam przeczytać całą tą serię, ale idzie mi dość opornie. Ale postanowiłam to postanowiłam :P. Gdy skończę trzecią część za czwartą brać się nie będę bo nie mam skąd jej wziąć... Ale to i lepiej bo zabiorę się za "Grę anioła" Carlosa Luisa Zafóna. Ach! Aż się dziwię, że jeszcze nie przeczytałam tej książki.

Małego Księcia. :x

Dołączył: 29 Mar 2009

Lekturę, której nie chce mi sie czytać *leń,leń,leń*

Flossey napisał:

Małego Księcia. :x

No tak, chociaż jeszcze nie zaczęłam.

W pogoni za Urmerem.

"Isola" Isabel Abedi

Aby. napisał:

HP 5 ; 3

zachciało mi się. *____*

Zdążyć przed Panem Bogiem Krall

Metal hammera kwietniowego.

Skończyłem "Wyspę..." i nie wiem, za co się zabrać. "Świętoszka" zdążę przeczytać przed terminem, "Potopu" nawet nie mam wypożyczonego, nie mam niczego nowego z Pratchetta ani Moore'a, Pilipiuka nawet mi się nie chce na razie kupować, Goethego ani Byrona nie chce mi się wypożyczać, bo mnie już takie pisanie słabi, ostatniej części "Złota Gór Czarnych" Szklarskich wciąż nie chce mi się ruszyć, z Kinga niczego nie mam, nie chce mi się iść do biblioteki... Ergo: nie mam niczego ciekawego do czytania i nie chce mi się zaopatrzyć w nic nowego z biblioteki albo empiku (w tym ostatnim przypadku nie chce mi się także kasy wydawać).

F A I L

molestuję Intruza O.O

Hera moja miłość Onichimowskiej po raz setny.

beth napisał:

przed świtem, a jakże.

Jako iż miałam przymusowy urlopik od komputera, rzuciłam się na książki i przez ostatnie pięć dni przeczytałam Kod Leonarda da Vinci i Cyfrową Twierdzę Dana Browna, Chłopów Władzia Reymonta (tom 1 w całości, bo lektura, resztę przejrzałam), a do tego stare numery Przekroju, ?dlaczego i nowego Teraz Rocka.

Teraz zabrałam się za Folwark zwierzęcy Orwella. Dziw mnie bierze, że jeszcze nie miałam okazji tego przeczytać.

Ostatnio czytałam lekturkę "Tomek w krainie kangurów"

Dołączył: 17 Mar 2007

''trza'' się przyznać, że nic nowego, tylko powtarzam trochę te książki, które już czytałam i mam w domu.

''Zaćmienie'' i ''Agencja detektywistyczna''. Ta druga tak dla odprężenia. ;)

13 małych błękitnych kopert