Co ostatnio oglądaliście?

ostatnio to leci tak: na bieżąco futurama, the white queen, skins też tera daje radę plus do tego jeszcze hell's kitchen, na razie przebrnąłem przez 4 pierwsze sezony, jeszcze jeden i sobie zrobię dłuższą przerwę, żeby się nie przejeść SHUT IT DOWN i IT'S RAW. a, i jeszcze dancing on the edge, TAKIE ZAJEBISTE ;_;, jeszcze mi special został.

z filmów to się zdarzyły ostře sledované vlaky, che (polańskiego znaczy się), chyba coś jeszcze między tym, kotonoha no niwa (raczej chińskich bajek nie oglądam, ale landszafciki i animacja deszczu w tym jest zajebista), potem jeszcze dead poets society i na jazzowej fali po dancing... pozostając - swing kids, które chciałem od lat obejrzeć. jako że zacząłem się obawiać, że kolejny film, jaki włączę znowu będzie zawierać młodego roberta seana leonarda, zbuntowanych młodzieńców, w tym jakiegoś samobójcę - to wczoraj puściłem život je čudo, mój drugi raz z kusturicą, jeszcze lepszy niż pierwszy nawet

Kamil napisał:

pozostając - swing kids, które chciałem od lat obejrzeć. jako że zacząłem się obawiać, że kolejny film, jaki włączę znowu będzie zawierać młodego roberta seana leonarda, zbuntowanych młodzieńców, w tym jakiegoś samobójcę - to wczoraj puściłem život je čudo, mój drugi raz z kusturicą, jeszcze lepszy niż pierwszy nawet

Mirek, oglądaj Swing kids, frajerze. :C

Poza tym, I'm Audrey Horne and I get what I want, czyli innymi słowy trzaskam Twin Peaks równo i tkwię w tym świecie, dziękuję, dobranoc, Welcome to Twin Peaks, population 51,201.

A, i wczoraj - Ghost world. Moje klimaty, ale płaczę, bo Buscemi.

przeciez obejrzałem ;o;o;o

Zrozumiałam, że nie i że zamiast tego puściłeś serbskie kino. No to tell me more!

filmu lepiej zacząć nie mogli, bo szczanie i podśpiewywanie t'ain't what you do (która sama z siebie jest moim ulubionym jazzowym numerem od czasów gimbazy) to jest jedna z najlepszych rzeczy, jakie można w życiu robić.

poza tym realia najs, dalszy wybór songów najs, hitlerowskie realia najs, ale już fabularnie nie tak najs, właśnie przez to, że byłem może ledwo tydzień czy parę dni po dead poets society, a tu w ogólnym i miejscami szczególnym rozrachunku wychodziło na to, że oglądam film o tym samym. to trochę zniechęcające było i im bardziej brnęło to w tę stronę, tym mój entuzjazm podczas oglądania malał.

wychodzi na to, że jestem o wiele bardziej odporny na znudzenie, jeśli chodzi o setting jakichś filmów czy seriali niż w przypadku samej fabuły (no chyba że mówimy o filmach jednego reżysera i jakichś fabularnych cechach, które są charakterystyczne dla jego wyjątkowego stylu).

Jakieś stare odcinki True Blood z drugiego sezonu, co ja robię ze swoim życiem... A z listy jak dotąd obejrzałam tylko Nietykalnych (<33333), Buntownika z wyboru (<333333), Szeregowca Ryana (<3), Igrzyska śmierci (meh) i Skyfall (meh).

GRa o Tron , Polecam ;)

HowHigh

Szybcy i Wsciekli 6

Kac Vegas 3