Sierociniec

Znaczy się warto obejrzeć?
Bo ja już od miesiąca mam ściągnięty i jakoś nie mogę się zabrać..
A słyszałam, że jak na horror to za bardzo w dramat wpada.

To dramat, z horroru (flaki, emo krew i pochodne) jest bardzo niewiele. Jeśli nie przepadasz za rodzinami z problemem i matyczną miłością, to nie warto ^^,

Ja ogladalam, tylko ze ze mnie to raczej strachajlo jakich malo, i przerazilam sie potwornie jak to dziecko, a raczej zjawa z maska na glowie zatrasnela ta Laure w kiblu...Film jest niezly, ale bardziej podobal mi sie Untraceable (Nieuchwytny, chyba)

Killer Queen. napisał:

To dramat, z horroru (flaki, emo krew i pochodne) jest bardzo niewiele. Jeśli nie przepadasz za rodzinami z problemem i matyczną miłością, to nie warto ^^,

Za matczyną miłością nie przepadam, ale film chyba i tak obejrzę.
Dramaty też lubię, nawet bardziej niż horrory.

Już gdzieś to napisałam: Sierociniec mnie nie urzekł specjalnie, ale dlatego, że oczekiwałam po tym filmie horroru, a nie dramatu. Za pewne bym go odebrała inaczej, jeśli nie nastawiłabym się na horror.

Insulted napisał:

Killer Queen. napisał:

To dramat, z horroru (flaki, emo krew i pochodne) jest bardzo niewiele. Jeśli nie przepadasz za rodzinami z problemem i matyczną miłością, to nie warto ^^,

Za matczyną miłością nie przepadam, ale film chyba i tak obejrzę.
Dramaty też lubię, nawet bardziej niż horrory.

gdzie masz tu matczyną miłość? babka wali chłopczyka z liścia i to jest miłość?

ja nie obejrzę.
bo moja koleżanka po tym bała się pójść do domu.
to straszne !

Frutti_ napisał:

Insulted napisał:

Killer Queen. napisał:

To dramat, z horroru (flaki, emo krew i pochodne) jest bardzo niewiele. Jeśli nie przepadasz za rodzinami z problemem i matyczną miłością, to nie warto ^^,

Za matczyną miłością nie przepadam, ale film chyba i tak obejrzę.
Dramaty też lubię, nawet bardziej niż horrory.

gdzie masz tu matczyną miłość? babka wali chłopczyka z liścia i to jest miłość?

Ja jeszcze nie wiem, ciągle nie mogę się zebrać do obejrzenia.

Frutti_ napisał:

Insulted napisał:

Killer Queen. napisał:

To dramat, z horroru (flaki, emo krew i pochodne) jest bardzo niewiele. Jeśli nie przepadasz za rodzinami z problemem i matyczną miłością, to nie warto ^^,

Za matczyną miłością nie przepadam, ale film chyba i tak obejrzę.
Dramaty też lubię, nawet bardziej niż horrory.

gdzie masz tu matczyną miłość? babka wali chłopczyka z liścia i to jest miłość?

Frutti, mała zabawa w Gejszę?
Dobrze wiesz, o czym mówię.

Dołączył: 23 Mar 2008

a mnie się to podoba xdd

nie oglądałam, ale zamierzam. ciekawa problematyka.

Chętnie bym obejrzała, ale w kinie pewnie od 15 lat -,-"
Fajnie brzmi ^^

Ja oglądałam w kinie i podobał mi się, pewnie dlatego, że ja tak bardzo lubię podrygiwać na krześle czy próbować zakrywać się paczką czipsów w co straszniejszych momentach xD
Aczkolwiek nie wiem, czy film by mi się tak podobał, gdybym oglądała w domu, bez tego nagłośnienia.

ściąga się właśnie :D

Oglądałam u koleżanki. Jedyny mój komentarz, jak mi się podobało, wyrażę emotikonką:
*________________________________________________________*
Według mnie film był bardzo mniamci, mimo, że z horroru to tu gówno ;d
"Raz, dwa, trzy, szukam" a te dzieci za nią. Momentami bałam się jak pojebana XDD W biały dzień się balam, do domu wracałam biegiem OO

Immortelle napisał:

Oglądałam u koleżanki. Jedyny mój komentarz, jak mi się podobało, wyrażę emotikonką:
*________________________________________________________*
Według mnie film był bardzo mniamci, mimo, że z horroru to tu gówno ;d
"Raz, dwa, trzy, szukam" a te dzieci za nią. Momentami bałam się jak pojebana XDD W biały dzień się balam, do domu wracałam biegiem OO

Faktycznie film cudny.
Miałem okazję oglądać jakiś miesiąc temu.
Mało horroru, za to przekaz świetny.
A zakończenie....
Chyba lepiej film nie mógł się skończyć.

Ha! Ja właśnie idę go oglądać :)

Neves. napisał:

Ha! Ja właśnie idę go oglądać :)

Miłego oglądania ^^
Tylko nie patrz, jak Laura zrywa sobie paznokieć, gdy Tomas jej go przytrzasnął, taka rada.

Immortelle napisał:

Tylko nie patrz, jak Laura zrywa sobie paznokieć, gdy Tomas jej go przytrzasnął, taka rada.

Za późno ;).
Muszę powiedzieć, że film ciekawy, taki nie codzienny choć czasami prześwitywało mi "Innymi". Ma swój klimat i w niektórych momentach zamierałam ze słonecznikiem w ręce xD. Ale muszę stwierdzić, że koniec łatwo (przynajmniej ja) przewidziałam.
Jedyny moment na którym się śmiałam, to jak ta babci z tej szopy wyleciała z tą łopatą. xD
A paznokieć rzeczywiście nie najciekawszy ;)

Oglądała,, ale jakże inaczej połowę scen przesiedziałam pod paczką popcornu lub swetrem. Dawno to było, nawet nie pamiętam co tam się działo.

mam na płycie, ale jakoś nie mam ochoty obejrzeć. horrory nie są dla mnie. gdyby jeszcze ktoś chciałby mi potowarzyszyć, ale nikogo z mojego otoczenia też do tego nie ciągnie =d

film ma genialny klimat, ale mam ochote ukrecic glowe scenarzyscie za typowo ameykansko-slodkie zakonczenie.

Słodkie?
Przecież oni umarli.

No właśnie.
Gdyby ten jej syn przeżył, a następnie pokazane byłoby życie szczęśliwej rodzinki i happy end, to dopiero mielibyśmy słodką tragedię.
Mnie osobiście zakończenie rozwaliło.

Dołączył: 21 Mar 2009

Hahaha z tym filmem mam ciekawe wspomnienia :D Oglądałam go 2 razy tej samej nocy. Najpierw tylko z koleżanką, zaś potem dołączył do nas mój chłopak. Jak za 1. razem wystraszyłam się chociaż podczas jednej sceny (ze schowkiem) to za 2. razem mieliśmy już takie jazdy z "Twarzowego Tomaszka" i "Babci", że zamiast umierać z przerażenia to w śmiech ciągle :D