Galerianki.

Byłam w kinie na tym filmie, nic specjalnego. Mi nie dał nic do myślenia, ponieważ za ŻADNE SKARBY nie uprawiałabym seksu dla kasy, telefonów bądź modnych ciuszków. I dziwi mnie postawa takich nastolatek, przecież czerpią wyłącznie korzyści materialne, a co z szacunkiem do samej siebie, honorem?
Zdenerwował mnie strasznie! Myślałam, że w połowie wyjdę, a że jestem człowiekiem o słabych nerwach komentowałam film na całe kino. I do tego trwał tylko godzinę, szkoda 15 zł. xD A ten tekst "jak kupisz mi jeansy to zrobię ci loda" i "c'nie" Mileny mnie rozwaliły. xD

niestety, ale jestem zdania, że to jeden z najgorszych filmów, jakie widziałam ostatnio w kinie. gra aktorska OKROPNA, rozumiem, że nie można wymagać za wiele od bądź co bądź młodych i niedoświadczonych w fachu dziewczyn ale mimo wszystko; przesadyzm w każdym słowie i każdym obrazie, nie cierpię filmów, które emanują sztucznym dramatyzmem. jedynie skinny patrini w tle zaliczam na plus ^^

Hm, a ja się wyłamię i powiem, że film mi się, nawet, podobał. Zapewne dlatego, ponieważ uwielbiam filmy o takiej tematyce, lub o narkomani, czy też anoreksji. Po prostu uwielbiam! Owszem, macie rację, może gra aktorska nie była na miarę oczekiwań wielkich, i nie tylko, kinomaniaków, ale była lepsza, niż "zabawa" w aktorów, np. w High School Musical.

Madziuś napisał:

Byłam w kinie na tym filmie, nic specjalnego. Mi nie dał nic do myślenia, ponieważ za ŻADNE SKARBY nie uprawiałabym seksu dla kasy, telefonów bądź modnych ciuszków. I dziwi mnie postawa takich nastolatek, przecież czerpią wyłącznie korzyści materialne, a co z szacunkiem do samej siebie, honorem?
Zdenerwował mnie strasznie! Myślałam, że w połowie wyjdę, a że jestem człowiekiem o słabych nerwach komentowałam film na całe kino. I do tego trwał tylko godzinę, szkoda 15 zł. xD A ten tekst "jak kupisz mi jeansy to zrobię ci loda" i "c'nie" Mileny mnie rozwaliły. xD

Ty może byś tego nie zrobiła, ale jest mnóstwo dziewczyn które tak jak w filmie zrobią wszystko za jakieś gadżety. Jest to bardzo widoczne niestety.

Ogólnie film był całkiem fajny, co do aktorek i ich gry nic nie mam, jedynie wątek ze śmiercią tego chłopaka był beznadziejny, no ale coś musieli wstawić.

Oglądnąłem i nawet mi się podobało OO" Głupie to i bez sensu, ale scena "Jak kupisz mi spodnie, to zrobię ci loda" miażdży system : D

Dołączył: 06 Mar 2007

colindo napisał:

wątek ze śmiercią tego chłopaka był beznadziejny, no ale coś musieli wstawić.

aha aha aha!

moja koleżanka dostała zboczenia po tym filmie... D:::

dziekuje Bogu za to,że nie poszłam na ten film, tak mi sie nie podobałi był taki okropny,że szkoda gadać.

nie byłam i nie obejrzę bo 'nie mogę, to nie dla mnie' -haha..

ale tak serio, to.. podobno życiowy film, no cóż, obsada niezbyt dobra, bo wzięli specjalnie do filmu amatorki, więc..

Ja uważam, że ten film był naprawdę świetny, ale trudno mi ocenić, która wersja lepsza... Nie będę się o nim długo wypowiadać, po prostu jest bardzo realistyczny.

Jak kupisz mi... loda, to zrobię ci... jeansy.

Agnes napisał:

Jak kupisz mi... loda, to zrobię ci... jeansy.

Kupisz mi loda, to oddam ci jeansy.

po 1.
były tylko dwa wątki jak one się jebały z facetami za kasę. taak, to dużo pomoże. mogli dać tego więcej a mniej jakiś tam dupereli, to może by to otworzyło oczy.
po 2.
śmierć chłopaka była beznadziejna.
po 3.
ogólnie filmu nie polecam, chyba, że ktoś chce się pośmiać
- jak kupisz mi jeansy to zrobię ci loda.
- chyba cię pojebało.
po 4.
chłopak grający Michała był śliczny. ;3

Cha cha taaa xD
Ten film tak mi zrył banie, że masakra...

oglądałam na jutjubie, szal >.<

Dołączył: 09 Mar 2010

obejrzałem krótkometrażową wersję jakiś rok temu.(to była moja poprzednia szkoła! jaki szpaan XDD") Gra aktorska nie zachwyca, czasem była wręcz sztuczna.
a wersji kinowej obejrzałem 3/4(głupie limity!). gra dalej była czasem sztuczna, denerwowało mnie to strasznie. ogółem takie od rozbudowana ta krótka wersja.
i nie bardzo już go pamiętam XD
a tekst 'jak kupisz mi jeansy to zrobię ci loda' i te jego przeróbki nagle taki modny się stał. mimo to nadal śmieszy. XD

Jakby to powiedzieć - dużo szumu o nic. Wiadomo - temat jak najbardziej na czasie i od razu klarownym było, że jakiego by gniota nie stworzono, to ludzie i tak wydadzą kasę na bilet i pobiegną do kina. Przechodząc do istoty samego filmu - bardzo przeciętny. Po pierwsze: przejaskrawiony. Fakt, może i galerianki to jest jakiś tam problem dzisiejszych czasów, ale tutaj został on tak przerysowany, że głowa mała. Poza tym autorka nie poświęciła zbyt dużej uwagi na pokazanie psychiki bohaterów, żaden z ich portretów nie jest wystarczająco zarysowany. No i postać tego chłopaka - przewija się przez cały film bez większego celu, szwenda się, coś tam smęci, nic tak naprawdę o nim nie wiemy, to czym się kieruje, jakie uczucia nim targają, a na końcu - wielka tragedia! i tak, płaczcie teraz widzowie nad dolą biednego chłopca. Jeny.

Fanosława napisał:

Gdyby wywalić na ryj wątek z tym chłopaczkiem, który sobie jebnął, bo trzynastolatka wyśmiała jego seksualny debiut, byłoby nawet miło.

no, to mi się też średnio podobało. ale musieli mieć jakiś punkt dynamiczny, który nagle otwiera głównej bohaterce oczy, że to co robi nie jest za fajne. ogólnie film, hm, porusza temat, owszem, może niektórych uświadamia, aczkolwiek mnie jakoś głęboko nie poruszył. ale nie był zły, tak sam w sobie.

To było beznadziejne, mówię z pełną świadomością. Beznadziejne.
Na cholerę robić film z gatunku uświadamiających, kiedy potem widzi się na ulicy panny, które swojską 'kurwę' między słowami zmieniły na lanserskie 'nie powiem, że nie'? Już nie wspomnę, że 99 procent ludności po obejrzeniu takiego filmidła machnie ręką: 'no, to straszne, aha... i tak mnie to nie dotyczy'.
Aktorskie dno, ale ja się nie znam, więc można moją wypowiedź potraktować pi razy oko. Szkoda pana Artura Barcisia, bo tylko dzięki niemu nie przerwałam oglądania po czterech częściach.