Szkoła uczuć

Oglądał ktoś? :>

Tytuł mi znany,może oglądałam a może nie bo niepamiętam.

Oglądałam, piękne to jeeeest , ona ładnie spiewa a tym przedstawieniu

oglądałam ale wcześniej czytałam książkę "Jesienna Miłość' ( tytuł kiczowaty ale książka świetna^^ ) i gdy oglądalam ten film zauwazylam że to ekranizacja książki, więc jeśli komuś film się podobał to polecam książkę :)

Ja nie oglądałam, ale moze oglądne kiedyś :)

To jest to samo co "A walk to remember", czy mi sie śniło? Z Mandy Moore? ;]

to to samo

Piękne.. Widziałam <3

Wszystko, tylko nie to.

Nie lubie takich filmów.
Takie... wzruszające i romantyczne. Fuuj. XDDD

Boski był ten film. Mogłabym go obejrzeć na okrągło i tak będę płakać. I te wspomnienia z nim związane. Kocham <3

Oglądałam jakieś pięć razy. Za pierwszym i drugim razeem się podniecałam, ale później zaczął mi brzydnąć ;P Na dłuższą metę nie mogłabym go ciągle oglądać.

Oglądałam i przyznaję, płakałam. Film nie kończy się tak szczęśliwie jak by się chciało, ale to właśnie nadaje sensu.
Polecam, warto obejrzeć.

Ja też pierwszy raz oglądalam na relgii. Film całkiem spoko, tylko że nadaje się do obejrzenia raz czy dwa, a nie na okrągło.

To jest o tym że ta laska jest chora i w ogóle i on ja tak lovcia?

Jeśli nie, to nie oglądałam.

Dołączył: 17 Mar 2007

Oglądałam dosyć dawno.
Podobał mi się, polecam :)

Boże, ile razy oglądałam już ten film, a za każdym razem ryczę jak bóbr i zużywam wszystkie chusteczki, które tylko wpadną mi w ręce. Sparks jest specjalistą od wyciskania ze mnie łez, a że było to na podstawie jego Jesiennej miłości to mu się udało. Może i banalne, ale bardzo lubię ten film, mam do niego niesamowity sentyment i ma dla mnie również znaczenie emocjonalne, bo wiąże się z pewnymi wspomnieniami. A Mandy Moore śpiewając Only hope na przedstawieniu jest wspaniała. Uwielbiam też scenę ze spełnianiem marzeń, jest przeurocza :))

Oglądałam, ale nie podobał mi się. Nie lubię filmów o tematyce miłosnej, irytują mnie niesamowicie. :d

Amicalle napisał:

Boże, ile razy oglądałam już ten film, a za każdym razem ryczę jak bóbr i zużywam wszystkie chusteczki, które tylko wpadną mi w ręce.

cudowny film, jeden z lepszych jaki oglądałam. musze przeczytać książkę.

Chyba jestem jedną z niewielu osób, która się tym nie podnieca... Nuuuda.

Immortelle napisał:

Piękne.. Widziałam <3

Co ja brałam, zanim to napisałam, nie wiem, ale nie chcę się z nikim tym dzielić.

Po latach stwierdziłam, że to jest tak obrzydliwie cukierkowe, że się rzygać chce. Zęby bolą, no.

Byłam na tym w kinie z klasą jakieś cztery/pięć lat temu (gimnazjum) i mało nie zasnęłam, nie mogłam pojąć reakcji dziewuszek z klasy, które wychodziły z kina zapłakane.

Oglądałam go napewno, kilka razy nawet i nic z niego nie pamiętam - czyli nie zrobił na mnie zbyt dużego wrażenia.

Dev. napisał:

Amicalle napisał:

Boże, ile razy oglądałam już ten film, a za każdym razem ryczę jak bóbr i zużywam wszystkie chusteczki, które tylko wpadną mi w ręce.

cudowny film, jeden z lepszych jaki oglądałam. musze przeczytać książkę.

podpisuję się rękami i nogami pod obiema wypowiedziami :> (o, nawet się zrymowało)

Cathy napisał:

Byłam na tym w kinie z klasą jakieś cztery/pięć lat temu (gimnazjum) i mało nie zasnęłam, nie mogłam pojąć reakcji dziewuszek z klasy, które wychodziły z kina zapłakane.

Byłam tam? *myśli* Ja pamiętam tylko, że kiedyś byliśmy na Gnijącej Pannie Młodej <3 Ale była z dubbingiem.