McDonald- eksperyment

taaak, pleśń jest mniamucho! ;33

Nie ma lepszych frytek, niż te z McDonalda. ;d
i widzę, że NathNougat, ma podobne zdanie, skoro tak zażarcie broni tej całej, posolonej i otłuszczonej maszynerii. ^.^

Kju. napisał:

Nie ma lepszych frytek, niż te z McDonalda. ;d
i widzę, że NathNougat, ma podobne zdanie, skoro tak zażarcie broni tej całej, posolonej i otłuszczonej maszynerii. ^.^

Akurat amatorką frytek nie jestem, ale jesli już, to te z McDonalda zjem chętniej niż innego miejsca ;p

Z Burger Kinga są naaaaj, jeśli chodzi o frytki ;333

Worthy napisał:

Z Burger Kinga są naaaaj, jeśli chodzi o frytki ;333

w zyciu nie bylam XD

Bo zdaje się, że w Polsce nie ma ;>
Niestety ;<

Ależ u mnie w mieście był! Tyle, że jedzenie musiało być tam pyszne (może nie tyle jedzenie, a duży popyt) - bo zbankrutował. ;d Nigdzie jednak później, nie było basenu z piłkami .___.'

Burger Kingi to chyba zniknęły w jednym momencie wszystkie, c'nie?

Moim skromnym zdaniem ten eksperyment jest lekko bez sensu, bo niczego nie udowadnia. Koleś na końcu powiedział 'patrzcie, co zalega u was w żołądku', czy coś takiego. Helou, z której dupy? Przecież, żeby udowodnic, ile taki Big Mac wytrzyma w żołądku, musiałby wytworzyc warunki dokładnie takie, jakie panują podczas trawienia czegokolwiek, nie? To pokazuje po prostu, co stałoby się, gdyby ktoś zechciał potrzymac sobie w domu kanapkę z McDonald's przez dwa miesiące ^^

byłam w burger kingu, sto lat temu, ale byłam!
obok mnie był, teraz to na kfc przerobili...

a ja i tak będę chodzić do McDonalda, aboco.