Pomyśl logicznie

Slav,mądrala :D
Zagadka dobra,trza przyznać.

Aiguille napisał:

Tak. Problem tkwi w tym, że my nie wiedzieliśmy, jaki numer widział facet^^

Ale można było do tego dojść, skoro nie potrafił zgadnąć, mając początkowe informacje ;]

To ja mam dwie. Banalne.

1.Bylo cos i nic. Cos wyfrunelo oknem, nic wyszlo drzwiami.
Co zostalo?

2.Co jest ciezsze 1 kilogram olowiu czy 1 kilogram pierza?

1. 'i'
2. tyle samo ważą xd

Stare

EDIT:

Syla napisał:

Ja mam taką głupawą xd

Do saloonu wchodzi kowboj i zamawia szklankę wody. Niespodziewanie słyszy głośny strzał z rewolweru. Odstawia napój nie pijąc nawet łyka, płaci i wychodzi. Po co mu była woda?

Kto rozwiążę? ^^

Mam jeszcze jedno, tym razem trudniejsze:

Dwa pociągi kiedyś miały chęć spotkania,
Jeden jechał z Warszawy, a drugi z Poznania.
300 kilomentów to dystans nie mały,
Różne też prędkości w kilometrach miały:
Jeden na godzinę 50 przejeżdżał,
Drugi tylko 30, chociaż się wytężał.
Mamy jedną wątpliwość i wiele obawy:
Który w chwili spotkania będzie bliżej Warszawy?

Guśka Kaulitz napisał:

Mam jeszcze jedno, tym razem trudniejsze:

Dwa pociągi kiedyś miały chęć spotkania,
Jeden jechał z Warszawy, a drugi z Poznania.
300 kilomentów to dystans nie mały,
Różne też prędkości w kilometrach miały:
Jeden na godzinę 50 przejeżdżał,
Drugi tylko 30, chociaż się wytężał.
Mamy jedną wątpliwość i wiele obawy:
Który w chwili spotkania będzie bliżej Warszawy?

Nienawidzę tych zadań x_X
Dla chętnych do wykonania:
s=v x t
v= s:t
t=s:v

Mi się zdaje(nie wiem czemu), że dwa pociągi będą w połowie drogi xD

O_oRichie- nie;)

a to jest zadanie na logikę, czy do obliczania matematyczne?

Hmm.. jak patrze na rozwiązanie, to zdaje mi się że na logike.

Odp: Jak się spotkają, to chyba normalne, że będą w takiej samej odległości, no nie?^^

Aiguille- dobrze;] Hehe. To kto daje następne.

a ja zadam teraz
Kierowowca Fiata ma brata, lecz brat kierowcy Fiata nie ma brata. Kim kierowca fiata jest dla brata?

Eeee... siostrą?XDD albo obojniakiem?xd

Siostrą jest! Bo mi to kiedyś ktoś mówił ;p

Siostrą albo bratem ciotecznym

ekri napisał:

a ja mam jeszcze jedną:
Siedzi w barze kilku weteranów i przechwalają się swoimi osiągnięciami. Jeden z nich opowiada swoją historię:
- Byłem bohaterem w pierwszej wojnie światowej, niedługo po zakończeniu wojny odznaczył mnie sam prezydent w pierwszych dniach urzędowania. Dodatkowo zaprosił na obiad i wręczył karabin z wygrawerowanym na lufie napisem: "Dla Mariana w dowód zasług w I Wojnie Światowej".

Zapadła chwila milczenia, którą przerwał Józek, kiedy wyrzucił Mariana za drzwi baru wyzywając go od kłamcy.

Dlaczego Józek twierdził, że Marian kłamał?
Akcja dzieje się w latach 60-tych XX wieku, więc jest jeszcze wielu weteranów z I Wojny Światowej.

Na oceanie jest wyspa.

Na wyspie jest palma . Na palmie siedzi człowiek.

Pod palmą stoi lew i wiernie czeka na swoją przekąskę(człowieka).

W pewnym momencie na wyspie pojawia się mężczyna z bronią.

Lew pada martwy!

Co się stało,że lew zmarł?

(Człowiek z bronią nie wystrzelił, człowiek na palmie nie rzucał kokosami, nikogo po za tą trojką nie było tylko człowiek ,lew, mężczyzna z bronią)

Jest kilka odpowiedzi na to pytanie ;p

Nie mam pojęcia ;o Albo za gorąco mu było i np.udaru dostał albo zdechł z głodu XD

palma spadła xD?
lew był tekturowy ? xDD

Tutti napisał:

Nie mam pojęcia ;o Albo za gorąco mu było i np.udaru dostał albo zdechł z głodu XD

Dobsz.. :D Bo lew czekał na jedzenie, a tyle czekał, że zdechł :D

Mam pięć stóp, ale na ulicy minęlibyście mnie nie zwracając na mnie uwagi. Dlaczego ?

Bo 5 stóp wzrostu to na centymetry wychodzi całkiem normalna wysokość?

bo jesteś jedną z tych lamp stojących przy drodze?

Keisz, dobrze ^^

Co/Kto to jest?
Rano chodzi na czterech kończynach
Po południu na dwóch
a wieczorem na trzech?

Człowiek.

Najstarsza zagadka jaka może być xD