Śmieszne wpadki <lol2>

O Boże zasnac w kosciele i spac z lawki.. nie no fajnie... Moja historia nie jest az tak bekowa, ale napisze wam. Kiedy bylismy w kilka paczek na dworzu razem to poszlismy na hustawki na jeedno z osiedli (te hustawki sa na lancuchah). I ja usiadalam i zaczelam sie troche hustac i oczywiscie bez trzymania sie czegokolwiek oprocz swojego telefonu, bo akurat pisalam smsa. I jeden z moich kumpli mie popchnol (jak mowil chcial mnie obudzic) tak jakos dziwnie i....eeee... spadlam z hustawki prosto na twarz, a mojemu telefonowi o maly wlos klapka sie nie wylamala, na szczesie ten kumple zdazyl zlapac moja reke z telefonem 10 cm nad ziemia i mialam tylko piasek na twarzy ktrej juz niestety nie dalo sie uratowac ;) Ale moje kumpele i kumple mieli ze mnie niezla polewke :P

z zycia wzieta:moj kumpel jasio rozbil sobei glowe kolo sklepiku,oczywiscie wszystkei zaczelysmy z lasek leciec do higienistki,ja tez,tylkoze z roma i daga pobieglysmy przez dolny a nie gorny korytarz,mtam na lekcje z zaplecza wychodzila naucycielka od reli (wprawdzie to jej nie lubie,ma swoich lizusow),nio i jak wychodzila,to ja bieglam i ...,ups...wpadlam na nia,z rak wylecialy jej wszystkie kasiazki,torma itp,nio i zbily sie okulary sloneczne,oczywiscie zaczelam j z calego serca przepraszac,a ta mowila z nic sie nei stalo i wogole,spytala sie tylko gdzie tak sie spieszymy,a my,jasio rozbil sobie glowe,lecimy mu an pomoc tropem sladami krwi,odrazu nas puscila i pozwolila biec dalej,a potem na reli patrzyla na mnei tak jakos podejrzliwie,a ja nawet an nia nie spojrzalam,ale za to ona ciagle mnei pytala,to chyba byla kara za zbicie tych jej okularow ulubionych,hehe,ale nawte sie ciesze,bo ejj nei lubie zabardzo.

u mnie w 4 kl jadnego kolesia siostra na religi do wc nie chciałą wypuścić i posikał sie koles na krzesło <lol>

lee,to u mnei w 1 kl, podst bylo tak,mze taki kumpel "k..." ,mial sie przebrac w stroj na w-f,a ten powiedzial z esie nei bedzie przebierac,i sie ogolnie buntowal,az wkoncu sie okazalo ze sie zesikal. albo raz tez w 1 kl.podst. kumpela poczula pod nogami ze ma wode,a to byly siuski kumple "t..." .albo jescze lepsze,tezn sam kumpel "k..",w 6 kl.,bil i szarpal sie na korytarzu z innym kumplem,i tam wlesieli an nasze plecaki i wogole,az wkoncu ten drugi pocaignol za jego spodnie,a on po bokach mial takie guziki,i wszystkie z prawej strony sie odemly,(my wszyscuy w smiech,a "k..." w ryk).od tej pory mial je zaszyste,tznm,przeszyl se je-hehehe

To u nas z takiej dziewczyny sie poelwaliśmy. Odbijała piłkę z koleżanką. Chłopak jeden jej tą piłkę zabrał. Ona podniosła nogę i sie wywaliła! Dziwne troche ;/

Poffi;* napisał:

To u nas z takiej dziewczyny sie poelwaliśmy. Odbijała piłkę z koleżanką. Chłopak jeden jej tą piłkę zabrał. Ona podniosła nogę i sie wywaliła! Dziwne troche ;/

Przepraszam że robię of topic, ale jeśli się wywaliła i coś ją bolala nie można się z tego śmiać!

Może nie jest to śmieszne ale śmieszny jest fakt gdzie to się odbyło ;P... w Kościele ... Była msza wsio GITES itd;p wszyscy wyciszeni modlili sie :D heehh a tu jeden gościu chciał usiąść i tu nagle... nie wycelował w ławkę i spadł na 4 litery ;p a tu cały kościół brecht (oprócz starszych pań) pomijam już fakt że gościu który upadł był tak ok w gimnazjum... hihihi
Jejku na jego miejscu chyba bym zapadła się pod ziemię :P :D Ops

Ja przepisze z ,,Dziewczyny'':
Sprzedaje w szkolnym kiosku.Kiedyś z kumpelami ze sklepiku przyniosłyśmy śmieszne fotki z dzieciństwa.Ja na swoim miałam roczek i siedziałam na golasa w wannie.Niestety,zapomniałam zabrać zdięcie.Następnego dnia przed sklepikiem zbiegowisko.Patrzę,a tu-niespodzianka!Kumpele wetkneły za witryne moją fotę,a w dodatku podpisaną moim nazwiskiem!.W szkole długo nie dawali mi o tym zapomieć.
-------------------
To miała być superrandka-po raz pierwszy przyszedł do mnie Karol,mój luby.Przygotowałam sok i kanapki.Zaprosiłam Karola na sofę,gdzie leżała Kola,moja amstaffka.Wskazałam koledze miejsce obok niej,tłumacząc,że to bardzo grzeczny pies.Nagle Loka...chaps za jego spodnie!Karol poderwał się i wywrócił stół z kanapkami.Zapomniałam,że on ma dwa koty.A Loka ich nie cierpi,więc gdy wyczuła ich zapach...Koszmar!

Madziusx napisał:

Ja przepisze z ,,Dziewczyny'':
Sprzedaje w szkolnym kiosku.Kiedyś z kumpelami ze sklepiku przyniosłyśmy śmieszne fotki z dzieciństwa.Ja na swoim miałam roczek i siedziałam na golasa w wannie.Niestety,zapomniałam zabrać zdięcie.Następnego dnia przed sklepikiem zbiegowisko.Patrzę,a tu-niespodzianka!Kumpele wetkneły za witryne moją fotę,a w dodatku podpisaną moim nazwiskiem!.W szkole długo nie dawali mi o tym zapomieć.
-------------------
To miała być superrandka-po raz pierwszy przyszedł do mnie Karol,mój luby.Przygotowałam sok i kanapki.Zaprosiłam Karola na sofę,gdzie leżała Kola,moja amstaffka.Wskazałam koledze miejsce obok niej,tłumacząc,że to bardzo grzeczny pies.Nagle Loka...chaps za jego spodnie!Karol poderwał się i wywrócił stół z kanapkami.Zapomniałam,że on ma dwa koty.A Loka ich nie cierpi,więc gdy wyczuła ich zapach...Koszmar!

Heh niezłe ;] To ja też może przepiszę kiedys z Dziewczyny, bo ogólnie fajne tam są wtopy ;D

No,fajne,fajne:))

a ja wpadek ni mom i co :D