Języki obce

Angielskiego uczę się 6 rok i nieźle go umiem. Niemiecki 4 rok, była ta szóstka, ale nie wiem, za co.

Angielski i Niemiecki masakra nic nie rozumiem ucze się od dawna xD

Kiedyś 5 lat niemieckiego (nic już nie pamiętam), trzy lata anglika a za rok dojdzie francuski.

Lika napisał:

Angielski i Niemiecki masakra nic nie rozumiem ucze się od dawna xD

Uczysz się czy tylko chodzisz na lekcje?

sawyer napisał:

Lika napisał:

Angielski i Niemiecki masakra nic nie rozumiem ucze się od dawna xD

Uczysz się czy tylko chodzisz na lekcje?

Skoro nic nie rozumie, to chyba tylko chodzi XD"

uczę się angielskiego i niemieckiego, oba języki uwielbiam. mam zamiar namówić mamę na francuski, ale to dopiero w liceum.

Angielski lubię, choć średnio mi z nim idzie. A niemiecki umiem lecz go nie lubię xD

W zasadzie to bardzo dobrze znam tylko angielski. A uczyłam się jeszcze niemieckiego (niewiele pamiętam), francuskiego (bardzo to lubiłam i staram się nie zapominać, a jednak samo trochę ulatuje) i łaciny (no, łacinę znam, ale dzięki niej się raczej nie dogadam z obcokrajowcem).

uczę się angielskiego, próbuję na siłę wkuwać wszystkie słówka i nic... nie chce mi się za bardzo w szkole, w domu tak, zakuwam ile wlezie oO
niemieckiego się będę uczyć, jedyne zdanie które znam to 'kocham cię' kochałam Billa i wariowałam oO
tak to uczyłam się ruskiego ale nienawidzę tego języka, o nie

Z angielskim miałem styczność już w przedszkolu, ale to była tylko zabawa i tak naprawdę uczę się go od 6 lat. W podstawówce miałem beznadziejnego nauczyciela i sam nie zdawałem sobie sprawy jak ważna jest znajomość języka, więc poważnie za naukę wziąłem się dopiero w gimnazjum. Nie umiem jeszcze mówić biegle, ale bez problemu dobieram słownictwo i potrafię się dogadać za granicą. Trochę gorzej idzie rozmowa z rodowitym anglikiem. ;)
Już 4 rok będę się uczył niemieckiego. W gimnazjum miałem 6 godz. tygodniowo, więc mój poziom jest dosyć wysoki. Szkoda by było to zaprzepaścić, więc w liceum wybrałem klasę z rozszerzonym niemieckim i dodatkowym angielskim. Zresztą ten język podobał mi się od początku i nauka sprawia mi przyjemność.
Miałem też krótką przygodę z językiem włoskim i zamierzam naukę (we własnym zakresie) kontynuować, bo dużo rzeczy wypadło z głowy. A z tym językiem mam styczność od dawna ze względu na znajomych z Włoch.
W przyszłości chciałbym się uczyć też rosyjskiego. Pomijając to, że mi się podoba, to naprawdę przydaje się w życiu.

Angielskiego będę się uczyć od drugiej klasy dopiero, bo pół roku w pierwszej klasie, to nie nazwę tego nauką. Niemieckiego uczę się 7 lat, trochę umiem powiedzieć, ale mam beznadziejną nauczycielkę i większości uczę się sama, ze względu na to że często wyjeżdżam do krajów niemieckojęzycznych. Bardzo poważnie myślę nad Hiszpańskim, ale to dopiero za jakiś rok, albo i w tym roku, zobaczę.

Staśka to nie miałaś w szkole angielskiego ; OOOOOOOOO?!

Orześ. napisał:

Staśka to nie miałaś w szkole angielskiego ; OOOOOOOOO?!

W mojej podstawówce niektóre klasy nie miały w ogóle angielskiego tylko niemiecki.

sawyer napisał:

W gimnazjum miałem 6 godz. tygodniowo, więc mój poziom jest dosyć wysoki. Szkoda by było to zaprzepaścić, więc w liceum wybrałem klasę z rozszerzonym niemieckim i dodatkowym angielskim. Zresztą ten język podobał mi się od początku i nauka sprawia mi przyjemność.

Też mam 6 godzin, trochę to męczące, ale lubię niemiecki, więc jakoś mi to nie przeszkadza <3

nienawidze niemieckiego -.-

Toxic Ajs. napisał:

sawyer napisał:

W gimnazjum miałem 6 godz. tygodniowo, więc mój poziom jest dosyć wysoki. Szkoda by było to zaprzepaścić, więc w liceum wybrałem klasę z rozszerzonym niemieckim i dodatkowym angielskim. Zresztą ten język podobał mi się od początku i nauka sprawia mi przyjemność.

Też mam 6 godzin, trochę to męczące, ale lubię niemiecki, więc jakoś mi to nie przeszkadza <3

O, a macie możliwość zdawania certyfikatu DSD?

sawyer napisał:

Orześ. napisał:

Staśka to nie miałaś w szkole angielskiego ; OOOOOOOOO?!

W mojej podstawówce niektóre klasy nie miały w ogóle angielskiego tylko niemiecki.

W podstawówce miałam tylko niemiecki, angielski miałam przez pierwsze pół roku normalnie, następnie z przerwami ponieważ nasza pani zachorowała i były problemy z nauczycielem.
Na ogół, chodzę do debilnej szkoły.

doradźcie mi. lepszy jest niemiecki czy hiszpański? :D

Moim zdaniem hiszpański, niemiecki zna mało kto, z własnego doświadczenia wiem, że we Włoszech, Francji, Belgi itp. bardziej jest rozpoznawany hiszpański niż niemiecki, dlatego też chciałabym się go uczyć.

ed.literka.

Pauls. napisał:

doradźcie mi. lepszy jest niemiecki czy hiszpański? :D

hiszpański! zdecydowanie oO

Pauls. napisał:

doradźcie mi. lepszy jest niemiecki czy hiszpański? :D

Pomyśl co Ci się bardziej w życiu przyda i który z języków bardziej Ci się podoba, bo wtedy nauka jest przyjemniejsza. Ja nie żałuję, że uczę się niemieckiego, bo co roku za granicą mam z nim styczność. Zresztą wydaje mi się, że niemiecki jest tak jakby na drugim miejscu, po angielskim. Wszelkie ważne informacje za granicą są tłumaczone na angielski i zazwyczaj na niemiecki. Z hiszpańskim tak nie jest.
A jeżeli chodzi o samą naukę, to na wyższym poziomie gramatyka niemieckiego jest dosyć trudna, bo jest dużo wyjątków.

to już sama nie wiem.
od zawsze chciałam niemiecki, ale czy mi się przyda..
po za tym hiszpański jest w wielu krajach..

Pauls. napisał:

po za tym hiszpański jest w wielu krajach..

Niemiecki też. Ale Twój wybór - przemyśl to. Mi niemiecki się przydaje, a hiszpańskiego bym pewnie używał tylko na lekcjach.

uczę się niemieckiego i teraz wiem, że dobrze zrobiłam. Klasa DSD przyda mi się. Chce przystąpić do testu no ale.. chyba będę musiała w innej szkole bo moja klasa ma to w dupie.
przyda mi się.

uczę się angola i niemca. ale rosyjski z gimnazjum kocham. ah! to były czasy.