Picie.

mountain dew ąli ąli

kocham pić <3

w rodzinie mówią na mnie dunaj. strasznie dużo piję.
uwielbiam herbaty. mniej więcej piję tak z 6-8 dziennie. głównie owocowe, a w szkole nestea cytrynową bo nie lubię brzoskwiniowej. herbaty nie słodzę. całkowicie wtedy zmienia smak. nie smakuje mi. rano zdarza się, że wypiję kawę, którą posłodzę płaską łyżeczką cukru. czasem piję niesłodzoną, ale wtedy mnie odrzuca. jeszcze się nie przyzwyczaiłam do takiej. na imprezach to głównie pepsi sączę bo jakoś za colą nie przepadam choć nie wiem co to za różnica tak do końca. nazwa mi nie pasuje. odzwyczaiłam się pić alkohol. oczywiście zdarza się, ale teraz coraz rzadziej. lubię też sok pomarańczowy. kiedy jest zimno nie piję wody, nie smakuje mi bo nie mam, aż takiego wielkiego pragnienia.
a i lubię jeszcze cherry coke czy jak się to pisze i tymbarki z racji tej, że są fajne teksy pod zakrętkami a po za tym to te tymbarki mają niezłe wyczucie i często mnie zaskakują.

^Kawa z cukrem to świętokradztwo!

Czy fakt, że nienawidzę herbaty robi ze mnie dziwaka?

Roy d'Epee napisał:

^Kawa z cukrem to świętokradztwo!

Czy fakt, że nienawidzę herbaty robi ze mnie dziwaka?

nie, skądże.

wybacz Roy, ale kawa bez cukru działa na mnie bardzo... powiedzmy, że strasznie się krzywię. muszę chociaż troszeczkę posłodzić.

Liczę, że w końcu się nawrócisz.
A jaką kawę pijasz? Prawdziwą, czyli sypaną, czy jakieś rozpuszczalne gówno?

sypaną. tylko.
miejmy nadzieję, że się nawrócę. oby...

Roy d'Epee napisał:

^Kawa z cukrem to świętokradztwo!

Czy fakt, że nienawidzę herbaty robi ze mnie dziwaka?

Też nienawidzę herbaty <bleeee>
Lubie większość soków, wodę, nestea cytronową (brzoskwiniowa jest be), i czasem kawę latte

Przecież Nestea to zimna herbata...

ale jednak ma inny smak.. to nie jest ten sam co zwykła herbata.

Dla mnie jedno i drugie to syf.

Nestea jest dobra ^^

Roy d'Epee napisał:

Czy fakt, że nienawidzę herbaty robi ze mnie dziwaka?

Nie dziwaka, ale wydaje mi się, że to dość rzadko spotykane ;>

Ja z kolei nie mogę się przekonać do jakiejkolwiek kawy (wyłączając cappuccino). Po prostu nijak mi nie smakuje i już.

Mnie odrzuca kawa sypana, rozpuszczalną lubię z mlekiem, cukier dodaję rzadko. Kocham wszelakie kawy mrożone, napoje kawowe i Cappuccino.
Jestem dość częstym gościem np. w Coffee Heaven.
Z tymbarków to tylko wiśnia, a tonic w sklepiku szkolnym to praktycznie tylko ja kupuje.
Herbat nie lubię, chyba że leśną z dodatkiem miodu i cytryną. Albo bawarkę.

W Coffee Heaven mają dobre espresso, chociaż zawsze patrzą na mnie jak na wariata, gdy wypijam je niemal duszkiem, bez dosypywania cukru/dolewania śmietanki.

Piwko Okocim Mocny ;) a tak to bardzo lubie wodę mineralną wysoko zmineralizowaną!

RUMIANEK!, Tymbarki, sok wiadomojaki i wodę niegazowaną, litrami.

Nie znoszę kawy. Nie wiem, nie smakuje mi po prostu, mimo, że wiele razy próbowałem, no niestety.
Soki pomarańczowe, wieloowocowe itd. Nestea, Ice Tea (w szczególności czerwone i zielone <3), herbaty (najlepiej owocowe, czy tam z sokiem malinowym, bądź najzwyklejsza z cytryną i cukrem), pepsi i cola od czasu do czasu.

- Zupka pomidorowa xD

- Sok pomarańczowy

- Gorąca czekolada

- Pepsi Cola

- Woda niegazowana

gorąca czekoladka, lemoniada i wszystkie inne wytwory tymbarka, niegazowana, ale nie tylko dobrawa, inne mi nie podchodzą, lolz, pepsikolakolapepsinasichłopcysąnajlepsi, herbaty owocowe, ostatnio szczególnie lubię dziką różę z żurawiną, za nestea nie przepadam.

Lubię przeróżne soki (byle nie wiśniowy) i herbaty owocowe. Za kawą nie przepadam. Okazjonalnie to Pepsi, ale tak żeby pić codziennie to nie.
No i Tigera energy drink xd uwielbiam <333

Dołączył: 10 Mar 2010

Ja uwielbiam pić sok jabłkowy. Lubię wszystkie soki z wyjątkiem pomarańczowego, grejpfrutowego i pomidorowego. Ten ostatni nie jest mi w stanie przejść w jakikolwiek sposób przez gardło. Oprócz tego lubię jeszcze oranżadę, różne napoje gazowane i niegazowane, ale bardziej te bez bąbelków oraz wodę. Lubię herbatę, ale słodzoną, najlepiej jakąś owocową.

Nie lubię toniku - zbyt gorzkie jak dla mnie. W ogóle nie piję alkoholu - jestem na niego uczulona.

Wysłany: Sob 23:11, 13 Mar 2010

Uczulenie na alkohol - gorsze od niego może być tylko uczulenie na tytoń i seks!

Ostatnio piję litrami sok truskawkowy.

Dołączył: 10 Mar 2010

Roy d'Epee napisał:

Uczulenie na alkohol - gorsze od niego może być tylko uczulenie na tytoń i seks!

Ostatnio piję litrami sok truskawkowy.

Szczerze mówiąc, moje uczulenie na alkohol przeszkadza mi tylko podczas urodzin, kiedy nie mogę wypić lampki szampana za zdrowie jubilata, poza tym, to nie narzekam. Papierosów też nie palę, bo mam zaawansowaną astmę, a i samą mnie do tego jakoś nie ciągnie. Na to ostatnie uczulenia nie stwierdzono.

Jeśli chodzi o picie to nie mogę jeszcze pić kakao i czekolady - na te produkty również mam uczulenie.

A gdzie można kupić sok truskawkowy, jeśli można wiedzieć?

Wysłany: Nie 12:48, 14 Mar 2010

Kiler napisał:

głównie pepsi sączę bo jakoś za colą nie przepadam choć nie wiem co to za różnica tak do końca. nazwa mi nie pasuje.
a i lubię jeszcze tymbarki z racji tej, że są fajne teksy pod zakrętkami a po za tym to te tymbarki mają niezłe wyczucie i często mnie zaskakują.

no teksty są zaskakujące, a pepsi uwielbiam, szczególnie w puszkach, chociaż zawsze przy otwieraniu się ochlapię (no, może nie zawsze)

co do herbaty to piję ze trzy razy na dzień i mi wystarcza
a soki bardzo lubię, szczególnie te gęste typu 'Karotka', "Kubuś', 'Pysio' i takie tam.. ale nienawidzę większości soków pomarańczowych bo smakują jak grejpfrutowe, a ja takowych nie trawię.
czasem jak mi się zachce to zrobię sobie kakao, a kawy nie pijam w ogóle, bo nie lubię (nie każdy musi, nie?).

Wysłany: Nie 20:43, 14 Mar 2010

Ssandi napisał:

A gdzie można kupić sok truskawkowy, jeśli można wiedzieć?

Zapewne moja odpowiedź cię zaskoczy - w sklepie.