Co ci w duszy gra?

Czy to czasem się nie przeradza w 'Co słyszysz?'. Jak dla mnie oba tematy są baaardzo podobne.

To jest 'Co słyszysz?' w wersji uogólnionej! ;p

Cały dzień w rytmach Najtłisza. A jutro chyba dalej Najtłisz. Bo zassało się tego trochę, a drugie trochę pójdzie jutro.
Ghost Love Score, Dead to the World i trochę różnych różności: Over the Hills and Far Away, Wish I Had an Angel, Nemo, Romanticide, Planet Hell, Amaranth, The Phantom of the Opera - ale głównie te dwie pierwsze. Dzień streszczony w 2 piosenkach. :)

The Veronicas - 4ever

nie mogę się od tego uwolnić.

Kaczuszki wersja techno. xD
Nie mam pojęcia dlaczego. xD

Bruce Dickinson - Tattooed Millionaire

Genialny utwór genialnego artysty ;>

Od rana do teraz przygrywa mi Trippin' R. Williamsa :>

Brian May - Wilderness

Jęczy, beczy, męczy i wszystko co on tam jeszcze potrafi, ale jest pięknie *_*.

Rano w cukierni usłyszałam Avinion Kombi i nie opuściło mnie to do teraz ^^"

Sławek Uniatowski- Kocham Cię.

nie mogę przy tym, albo jestem wzruszona i mi łzy same lecą do oczu albo tańczę :D

Krótka Historia o Chrisie Malkolmie i Alabama Song.
Czy to się ode mnie kiedyś odczepi?

Lovex - Writing On The Wall

Jakoś tak odzwierciedla mój nastrój.

A ja wszystko co przyjdzie mi na myśl. ;D

Dzisiaj na przerwie między polskim a muzyką Ander Presze Kłynów. Napierdalało i nie chciało przestać.

"Dashboard" Modest Mouse. Zwłaszcza na krótkim odcinku między przystankiem a domem. Tak pozytywnie, umila drogę do domciu, mwahahaa.

Negative - Motherfucker (Just Like You)

Kochamkochamkocham tooo *___*

Mnie prześladują piosenka z Hamtaro & Mały i duży kucharz
a pozatym to: MCR - Helena, co jest dość dziwne, bo nie słucham takiej muzyki ^^''

a mi cały czas jakieś piosenki Paramore xP

Szarlotowe, es.o.es, mi cały siedzi w tym zakutym łbie ^^

Papa Roach - The Fire

Coś zayebystego.

albo jestem dziś jakaś inna, albo sama nie wiem co, ale przeczytałam tytuł tego tematu jako; co ci w dupie gra. czadowo.

cały czas mnie męczy Naive de kóksów. od dwóch tygodni to śpiewam/nucę/słucham i w ogóle. to jest paranoja, bo sama nie wiem, jak długo można słuchać jednej piosenki ==

Od rana Paramore-oh star

Lifehouse - Better Luck Next Time.

Refren jest świetny, póki co mogłabym go śpiewać i nucić cały czas.

brzóska napisał:

albo jestem dziś jakaś inna, albo sama nie wiem co, ale przeczytałam tytuł tego tematu jako; co ci w dupie gra. czadowo.

A ja tymczasem nie mogę ze śmiechu

Ciągle łazi za mną I'm Outta Love Anusi.

A ja nie umiem przestać śpiewać tej piosenki z reklamy o tych rybach Give me some fish, can you give me some fish XD

Jezuuuu, jezuu, jezu.

Lifehouse - Broken