Mózgopierne

Zainspirowana tematem o robiących dziurę w mózgu, postanowiłam założyć temacik dotyczący utworów/wykonawców, którzy działają nie tyle niszcząco na zdolność myślenia, ale raczej bardziej, jak to mawia połowa mojej klasy ryją banię, czyli generalnie psychodela : D

Mi tam Dexter ryje banię:
http://www.youtube.com/watch?v=U8BWBn26bX0
Oraz główny motyw z Rekłim for e drim doprowadza mnie do ataku schizofrenii:
http://www.youtube.com/watch?v=SmijKjosplM

rozjebie was jak wam powiem, jakiej muzyki ja się 'boję' w pewnym sensie:
http://www.youtube.com/watch?v=LCYtTqiy4QI
autentycznie, boje się początku, i całej melodii O.o

Ja się boję wszystkich (no, prawie) wytworów Magika, czyli PFK w części większej i K44 w całości (może za wyjątkiem Filmu i innych tego typu pierdół) ;x

Fanosława napisał:

Oraz główny motyw z Rekłim for e drim doprowadza mnie do ataku schizofrenii:
http://www.youtube.com/watch?v=SmijKjosplM

Uwielbiam tę melodię <3
Na początku wydawała mi sie straszna teraz jak jestem wnerwiona czy cos słucham jej dla uspokojenia ;D

Ktoś mi kiedyś opowiadał że jest jakaś specjalna muzyczka czy coś takiego. Słucha się tego i podobno strasznie sie człowiek potem boi. Jakis tam kolega kolegi słuchał tego na 2 dzień przyszedł do szkoły i dalej się bał xD Dosłownie trząsł się ze strachu ;D Może... xD

Ja słyszałam o jakiejś grze, że muzyka jest taka, że masz jakieś omamy O___O?

http://www.youtube.com/watch?v=JDZBgHBHQT8

Ja sie tego boje XD

malin napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=JDZBgHBHQT8

Ja sie tego boje XD

hihihi.... jak byłam mała to panicznie bałam się tej melodyjki xD do tej pory odczuwam xD lęk ;D

^ Czego tu się bać, fajne takie xD

Fanosława napisał:

Oraz główny motyw z Rekłim for e drim doprowadza mnie do ataku schizofrenii:
http://www.youtube.com/watch?v=SmijKjosplM

Ładne <3

Mnie tam ryją mózg piosenki G-Dragona xD
Breathe - http://www.youtube.com/watch?v=8pin-6JrdHY

Ale i tak go lubię, kochany jest ^^

http://www.youtube.com/watch?v=Kd9i-uqWuQ8
To też mi pierze mózg, ale tak bardziej oczyszczająco, aniżeli psychodelicznie ^^"

malin napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=JDZBgHBHQT8

Ja sie tego boje XD

Ja się też strasznie tego boję, mi to znajomi puścili o 3 w nocy, na koloniach, wybiegłam z krzykiem z pokoju, buhahaha. O___O

Fanosława napisał:

Oraz główny motyw z Rekłim for e drim doprowadza mnie do ataku schizofrenii:
http://www.youtube.com/watch?v=SmijKjosplM

E, Lux Aeterna samo w sobie nie jest takie złe, jak słucham poza filmem (czasem po kilkadziesiąt razy w kółko), to jeszcze, ale już w samym filmie... Nie dość, że od samego oglądania dostawałem pierdolca, to jeszcze ta muzyka... ;o

Ogółem jeśli chodzi o rycie bani, to owszem, mógłbym zrobić całą listę (no, przykładowo kompozycje Steve'a Reicha, muzyka noise, drone metal czy 90% "klinicznego" ambientu), ograniczę się jednak do trzech zgoła różnych utworów.

1. Marilyn Manson + utwór w oryginale rapowany.
Marilyn Manson - Mind of a Lunatic
http://www.youtube.com/watch?v=r7lrSiM3wto

2. Mike Patton solo, wykonujący następującą pieśń na żywo...
John Zorn - Litany IV
http://www.youtube.com/watch?v=qPsXRiV6yo4

3. No i awangarda w czystej postaci.
John Cage - 4'33"
http://www.youtube.com/watch?v=7C5qfMfhjZk
Bardzo ładne są również technoremiksy tego utworu. ;o

SMACZNEGO.

Jak już o psychodeli mowa, ale o takiej prawdziwej psychodeli wziętej wprost ze zrogowaciałej rzyci szatana, to ja mogę zaprezentować parę naprawdę 'dziwnych' numerów.

http://www.youtube.com/watch?v=FiROxYD16Go
Sieczka w czystej postaci.

http://www.youtube.com/watch?v=lxR-VaDBcHE&feature=related
Po tym nie mogłam zasnąć przez całą noc. Polecam oglądać w ciemności, samotnie i ze słuchawkami na uszach. Czysty terror i sranie po gaciach, a to wszystko made in Poland!

http://www.youtube.com/watch?v=iuRMu_Q6g1A&feature=related
Panie są fenomenalne. Lubię sobie od czasu do czasu posłuchać takiej muzyczki, pobudza wyobraźnie.

Ogólnie to nieźle mózgownice kraja Lustmord i Atrium Carceri. Szczególnie prezentowane z filmikami przesiąkniętymi makabreską i sadyzmem.

[link widoczny dla zalogowanych] ale i tak uwielbiam tego słuchać, aha aha.

malin napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=JDZBgHBHQT8

Ja sie tego boje XD

Nigdy nie przestanie mnie to przerażać.

Do tego strasznie mózg ryje mi Echoes Pink Floyd. Wywołuje u mnie skrajne emocje: od histerycznego śmiechu po zadumę i niepokój.

Wiedźma napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=FiROxYD16Go
Sieczka w czystej postaci.

Venetian Snares ma naprawdę przesrane glitche w niektórych kawałkach, choć na vichanie nie tak dawno dali coś jeszcze bardziej zrytego... Ale breakcore jest zacne.

melóra napisał:

[link widoczny dla zalogowanych] ale i tak uwielbiam tego słuchać, aha aha.

I to jest właśnie w Cage'u najbardziej fascynujące. XD

Steve Reich - Piano Phase w wykonaniu Petera Aidu - jeden pianista wykonujący utwór skomponowany dla dwóch... Z lekka popaprany minimalizm.
pełna długość audio + MP3 do ściągnięcia: [link widoczny dla zalogowanych]
skrócona wersja wideo: http://www.youtube.com/watch?v=qKXy1FPTdvg

http://www.youtube.com/watch?v=nNGLvtHxCKk
Sam tytuł pewnie spowoduje naciśnięcie czerwonego krzyżyka u wielu odbiorców...
Niezwykle intrygująca rzecz, serio.

http://www.youtube.com/watch?v=zJ5uAWUQ4Yk

Jak się przy tym tańczy, to nie wiem.

http://www.youtube.com/watch?v=iA9SgN53yKY
Bardzo fajna rzecz.

A mi ryje banię Penderecki. Aleatoryzm, sonoryzm i te inne cuda na kiju... Tego nie da się słuchać, a co dopiero analizować pod kątem kompozycji.
Strojenie instrumentów przez przygłuchą orkiestrę jest milsze dla ucha niż niektóre jego "dzieła".

Roy d'Epee napisał:

A mi ryje banię Penderecki. Aleatoryzm, sonoryzm i te inne cuda na kiju... Tego nie da się słuchać, a co dopiero analizować pod kątem kompozycji.
Strojenie instrumentów przez przygłuchą orkiestrę jest milsze dla ucha niż niektóre jego "dzieła".

Moja mama by cię obsypała złotem za to twierdzenie :D
A tak na marginesie, kocham strojenie instrumentów przez naszą rodzimą, kielecką, przygłuchą orkiestrę.

Jeux mojego ukochanego Debussy'ego wzbudza we mnie głęboki niepokój. Spędziłem 2 godziny nad próbą analizy struktury tego dzieła i mózg mało nie wypływa mi uszami. Pan Debussy szczał na wszystkie kompozytorskie prawidła i z kolorytem, fakturą, tonacją i skalą robił co tylko mu się podobało. Podejrzewam, że moje postępy wyglądałyby o wiele lepiej, gdybym wprowadził się w odmienny stan świadomości [niekoniecznie w legalny sposób].

Dołączył: 08 Mar 2008

Fanosława napisał:

Ja się boję wszystkich (no, prawie) wytworów Magika, czyli PFK w części większej i K44 w całości (może za wyjątkiem Filmu i innych tego typu pierdół) ;x

Paktofonika raczej nie, ale K44 strasznie mi mózg lansuje, dlatego raczej nie słucham, chyba, że mam taką jakąś chcicę.

a tak poza tym,to Systemik i jego szi's lajk heroin jest właśnie mózgopierne
http://www.youtube.com/watch?v=-EjMsV5D1Zg