 |
 | Pop-punk. |  |
|
 |
Mihau
Dołączył: 21 Lis 2010 |
Posty: 502 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 10:50, 28 Kwi 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Nie słucham pop-punka i moim zdaniem połączenie tego typu nie powinno mieć prawa bytu. Jak można łączyć punk, coś związanego z alternatywą, uboczem, podziemiem ze słowem pop?? Chociaż coraz częściej się to zdarza. Może posłucham na trzeźwo to się do tego przekonam, ale nie teraz.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Kamil
Rurzowy Kutzyk

Dołączył: 28 Lip 2009 |
Posty: 8463 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: Centrum Wszechświata Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Czw 19:45, 28 Kwi 2011 |
|
 |
|
 |
 |
W czasach gimbazjalnych miałem parę kawałków, których słuchałem z przyjemnością (Green Day, coś od Simple Plan, takie rzeczy), ale z racji męczenia tego (w parze z pseudo-emo; zresztą często granice między tym były zatarte) w mediach muzycznych teoretycznie zorientowanych naszeroko pojęty rock - można było dostać spazmów, słysząc na zmianę Good Charlotte, FOB, MCR, Sum 41, bla, bla, bla. Z czasem to przycichło i ramach próby materiału po latach - w zeszłym roku zrobiłem odsłuch tego, co tryumfowało w latach 2005-2007. I podobało mi się znacznie bardziej niż wtedy, głównie dlatego, że dawkowałem to sobie sam i nie słyszałem tego. Bez jakiegoś szału, ale przyjemnym dla ucha było.
Ogółem rzecz biorąc, pewną siłą tych muzycznych rejonów jest to, że są mniej lub bardziej skoncentrowane na jakiejś ogólnej stylistyce, mimo zdecydowanych różnic między typowo pop-punkowymi tworami (choćby Simple Plan) a, dajmy na to, niby-emo (wcześniejsze MCR). Co innego jednak zespoły "niezdecydowane", takie jak August Burns Red, Alesana, Escape the Fate, Silverstein, A Day to Remember, tralalala, wiecie, o kogo chodzi. Zespoły stojące między tandetniejszą formą post-hardcore (które samo w sobie nie jest złe, o czym zaraz) czy pedalskim metalcore (który też do końca nie jest taki marny) z jednej strony - a pop-punkiem z drugiej. Przyznam, że składak Punk Goes Pop 2 lubię, znane utwory w jako-tako dopracowanych wersjach w zgoła innej stylistyce. Nawet nieźle to wypada, hiciory radiowe w słodko-gorzkiej formie, zespoły się między sobą odrobinę różnią, okej. Stwierdziłem wtedy, że skoro przyswajam z łatwością tę kompilację, to może albumy paru zespołów będą dobrym pomysłem. Okazało się, że nie jestem w stanie przesłuchać więcej niż dwie, trzy piosenki, bo wokaliści śpiewający raz to przesłodzonym głosikiem, a raz screamem czy growlem typu trenowałem-trzy-dni.... no po prostu katowali uszy niemiłosiernie, całość była monotonna i nużąca, a jak zmieniło się na płytę innego tego typu zespołu, to się po tych dwóch czy trzech kawałkach okazywało, że to jest naprawdę to samo, tyle że odrobinę inaczej wyprodukowane. W dalszym ciągu poza niektórymi kawałkami (PGP2, trochę Escape the Fate) nie jestem w stanie tego słuchać. Już w połączeniu z elektronicznymi brzmieniami brzmi to lepiej, choć też męczy wtórnością.
W ten sposób kiepskie, wtórne zespoliki potrafią obrzydzić zarówno pop-punk, który w czystszej formie jest całkiem strawny, jak i post-hardcore, który był i wciąż jest muzyką z potencjałem. Mocno zakorzenione jeszcze w hardcore punku kapele lat 80. i wczesnych 90. czy szalenie ciekawe albumy przełomu 90's i 00's: The Shape of Punk to Come Refused i Relationship of Command At the Drive-In (co ciekawe, oba te albumy były ostatnimi dokonaniami zespołów przed ich rozwiązaniem...), a w XXI wieku takie perełki jak japońskie Envy, wplatające w post-hardcore'owe brzmienia elementy post-rocka - o nich i wielu innych zespołach czy płytach po prostu się zapomina, a wielu pewnie o nich nawet nie wie, będąc karmionym tym, co najłatwiej dostępne: pop-punkowo-post-hardcore'owymi zespolikami.
I jakby tym gnojkom było jeszcze mało robienia bajzlu między dwoma scenami, niektórzy wzięli się za pieprzenie także innych gatunków... ale o tym już TUTAJ.
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |