Włochy.

Byliście we Włoszech? A może zawsze marzyliście o takiej podróży? Co najbardziej chcecie zobaczyć lub co was zachwyciło? Byliście zadowoleni? Jakie wrażenia? Piszcie, co wam ślina na język przyniesie. :3

Włochy kojarzą mi się przede wszystkim z Elbą, bo tam w dzieciństwie spędzałem każde wakacje, więc mam do tego miejsca ogromny sentyment i zawsze chętnie tam wracam. Jest to w sumie świetne miejsce na letni wypoczynek, chociaż nie bardzo popularne w biurach podróży.

Byłem jeszcze w Wenecji i Rzymie, ale zwiedzanie w lipcu nie było dobrym pomysłem, upał był nie do wytrzymania i myślałem tylko o powrocie do hotelu i włączeniu klimatyzacji. Chcę tam wrócić w innym terminie (najlepiej na jesieni) i jeszcze raz wszystko zobaczyć.

ACH, NO I WŁOSKA KUCHNIA ♥

Dołączył: 13 Mar 2009

Oj, właśnie wróciłam z Włoch. Byłam w miejscowościach takich jak San Martino, Salo, Rzym oczywiście i ten 'bazylikowy' i ten starożytny. Drugi urzekł mnie znacznie bardziej. Plac św. Piotra jest ogromny, lecz wyobrażałam sobie go jeszcze większego.
Trochę jest tłok. Dobra, w Rzymie jest straszny tłok, ale da radę jeśli ktoś chce stać 3 godziny przy Coloseum, żeby po prostu wejść i wyjść + dużo ludzi na San Pietro w godzinach 15-16, najlepiej iść tam z rana.
Nie wiem, dla mnie temperatury, które wahały się 44-50 stopni nie były uciążliwe, inny klimat, nie odczuwa się tak tego. Przynajmniej w moim przypadku. Może miałeś duszno, Kacper?
San Martino polecam. Wąskie uliczki, przepaście, góry, ale jest świetnie. No i na targ w Salo w soboty ruszać, tam jest wszystko i najlepsze owoce na świecie.
A i jak mogłam zapomnieć o jeziorze Garda. Jak ktoś nie lubi mórz to polecam. Czysta woda, przy temperaturze 48 stopni (jak było w naszym przypadku) można leżeć, nie czuć tego gorąca. Niedaleko jest gaj oliwny, wiec można podpieprzyć włoskie oliwki. XD

Mogłabym się w sumie rozpisać jeszcze trochę, ale to chyba trzeba zobaczyć, żeby mieć pojęcie. Znaczy tak... mnie zawsze Włochy ciekawiły, zawsze chciałam tam pojechać, dlatego przeżywam. NO ALE POLECAM NIE? : )

Bardziej niż Rzym interesuje mnie Genua :3 Niestety, ale jeszcze tam nie byłem, jak na razie miałem okazję zwiedzać Włochy razem z całą grupą wycieczkową, a wiadomo, że w takich okolicznościach trzeba się dostosować do ustalonego planu i tracić czas na zwiedzaniu miejsc, które niekoniecznie są interesujące.
Jak już będę starym, obrzydliwie bogatym dziadkiem, to przemierzę Włochy wzdłuż i wszerz, ale pod kątem historii muzyki :3 A do Teatro Giuseppe Verdi w Busseto to może zajrzę jeszcze przed emeryturą.

Mess napisał:

Nie wiem, dla mnie temperatury, które wahały się 44-50 stopni nie były uciążliwe, inny klimat, nie odczuwa się tak tego. Przynajmniej w moim przypadku. Może miałeś duszno, Kacper?

Musiało być duszno i było wyjątkowo uciążliwie, bo o wiele lepiej znosiłem zwiedzanie np. w Egipcie. No i jeszcze ten dziki tłum ludzi...

Roy d'Epee napisał:

Bardziej niż Rzym interesuje mnie Genua :3

No tak, jeszcze Genua! Kompletnie zapomniałem. Byłem 2 lata temu z klasą, ale niewiele pamiętam. Plan był dosyć okrojony, bo głównym celem była Hiszpania i byliśmy tam tylko jeden dzień w sumie.

Dołączył: 13 Mar 2009

sawyer napisał:

Mess napisał:

Nie wiem, dla mnie temperatury, które wahały się 44-50 stopni nie były uciążliwe, inny klimat, nie odczuwa się tak tego. Przynajmniej w moim przypadku. Może miałeś duszno, Kacper?

Musiało być duszno i było wyjątkowo uciążliwie, bo o wiele lepiej znosiłem zwiedzanie np. w Egipcie. No i jeszcze ten dziki tłum ludzi...

No ja nie narzekałam. Aż się zdziwiliśmy kiedy powiedzieli, że było 50 stopni.

W drugiej klasie LO byłam na wycieczce, która obejmowała Padwę, Veronę, Wenecję i parę innych mniejszych miejscowości. Chciałabym kiedyś zobaczyć Rzym - szczególnie po tym jak ostatnio oczarowały mnie książki Federico Moccia. W zeszłym roku zaczęłam uczyć się włoskiego. Może chciałabym tam troszkę pomieszkać ? Nie wiem czy spędzić całe życie. Klimat bardzo mi odpowiada, choć czasem marzy mi się Hiszpania. Język włoski mi się podoba. Mam nadzieję, że będę mogła kontynuować jego naukę także w tym roku (jest to lektorat darmowy - funduje go uczelnia)

Mess napisał:

Plac św. Piotra jest ogromny, lecz wyobrażałam sobie go jeszcze większego.

Dokładnie, ja tak samo! W sumie zdziwiło mnie to, że on jest taki malutki. Noale.

Nie wiem, dla mnie temperatury, które wahały się 44-50 stopni nie były uciążliwe, inny klimat, nie odczuwa się tak tego. Przynajmniej w moim przypadku.

W moim również. Nie dokuczała mi wysoka temperatura - wręcz przeciwnie. Dziwiłam się, że nie odczuwam tego upału. No, ale cóż - tym lepiej dla mnie! :D

Byłam we Włoszech kilkakrotnie na wakacjach, ale to się nie liczy, bo byłam zbyt mała i teraz nic z tego nie pamiętam. Wiem jednak, że zawsze chciałam tam wrócić, musiało mi się podobać. :>

Możliwe, że kiedyś z kilkoma osobami z mojej szkoły odwiedzimy to miejsce, jako że uczymy się języka włoskiego i być może dyrektorka zdecyduje się wysłać nas do tego kraju. Chciałabym bardzo zobaczyć liczne dzieła sztuki i zwiedzić włoskie miasta, zwłaszcza, wiadomo, Rzym.
Oby to nie były marne moje nadzieje.

mieszkalem 2 lata Peskara i okolice
Piekny kraj

Włochy są celem mojej następnej wyprawy - szczególnie sycylia:)

Włochy są przepiękne, jeżdzę tam od kilku lat i nie znudziło mi się :)

co do włoch to mam mieszane uczucia, byłam w paru większych miastach i no rzym mnie nie zachwycił. jedyne co to wenecja jakoś bardziej i lepiej mi utkwiła w pamięci, ale żeby tam jeździć jakoś częściej to raczej nie.