Ekologia.

My mamy w domu rodzinke zielonych
Mama jednorazową siatkę wzięła ostatnio jakieś 3 miechy temu
Ja latam po szkole i prawie ludziom kazania
No i wogóle znajomi twierdzą, że powinnam być jedną z dzieci-kwiatów xD
Yeah! Peace, love and drugs!

oOo Mirpul fajnie^^
Ja wszystkim prawię kazania o jednorazówkach.

Kacper ;] napisał:

Denerwuje mnie jak widzę papierki po słodyczach 'latające' po ulicach, albo śmieci wywalone pod lasem. Nie należę do żadnej organizacji, ale staram się dbać o środowisko.

j.w.

U mnie na wsi jest tak naśmiecone że to żal za du*e ściska jak się na to patrzy. Zlikwidowano kontenery, każdy miał 4 worki i musiał segregować śmieci, było ok. Teraz już się nie sortuje tylko oddaje worki a tamci gdzieś wywożą.
Ale po co płacić za worek 8zł skoro można wyrzucać śmieci gdzie popadnie?

Jest taka dziewczyna która jak widzi że ktoś wyrzuca papierek to każe mu go podnieść, szczerze to raz na mnie nawrzeszczała i od tamtego czasu już nie wyrzucam śmieci, ale inni ją tylko wyśmiewają.

mam jakies 20 minut jazdy zeby zobaczyc do jakis kontenerow...
kolo sibie mam smietnik i kontener na butelki [przynajmniej to]
makulature zawsze wsadzam do innego woreczka i klade kolo smietnika zawsze ktos wezmie ^^
wyrzucam papierki itp do kosza, wylaczam switlo, komputer itp.

kontenery to hujostwo i jeden wielki pic.
a myślicie, że do każdego inna ciężarówka przyjeżdża?
wszystkie śmieci lądują w jednej.

paszczaaak. napisał:

wszystkie śmieci lądują w jednej.

Dosłownie! Kiedyś coś takiego widziałam, kiedy jeszcze w mojej wsi stały kontenery. Śmieciarka podjechała i wrzuciła wszystko razem. To po jaką cholerę te kontenery ?!

chyba tylko po to, żeby były (?)
piców od cholery na świecie.

Niestety, w naszym kraju mimo tych wszystkich głośnych akcji, takie segregowanie śmieci wciąż się nie sprawdza. Ciekawe, tyle krajów potrafiło, a my jak zwykle nie?

Nie mam jakiegoś świra na punkcie ekologii, ale uważam, że podstawowe zasady powinno się znać. Śmieci do kosza, broń Boże wyrzucać je w lesie czy w zbiornikach wodnych, na zakupy zazwyczaj biorę swoją torbę... Chociaż czasami mam gorsze dni, kiedy sram na wszystko i zamiast fatygować się do kosza, znaczę swoja drogę papierkami i wyżutymi gumami ^^"

Oszczędź drzewo, zrób papier z członka GreenPeace.
Idiotyzm.

ostatnio nie segreguję tych śmieci. mam strasznie blisko ale z reguły jestem leniem i nawet wyjście na 2 min z domu jest dla mnie wyczynem.
znaczy się to jest tak. makulatura jest odłożona ale nie chodzę do specjalnych kolorowych śmietników. co za okrucieństwo z mojej strony. powinnam zmienić te nastawienie. wiadomo, że jak chodzę do szkoły to tych niepotrzebnych papierów mam mnóstwo -.-

u mnie rada miasta zarządziła segregowanie śmieci i faktycznie wszyscy tego przestrzegają - głownie dlatego, że gdyby nie przestrzegali musieliby iść na pogadankę do urzędu miasta, a za kolejnym razem mandat
nie cierpię, kiedy ktoś wyrzuca śmieci na ulicę, czy naprawdę tak ciężko potrzymać tę butelkę po wodzie i wrzucić do najbliższego kosza/kontenera ?
no i ogólnie staram się nie marnować papieru, kupować napoje w szklanych pojemnikach, jeżdżę komunikacją miejską lub na rowerze itd.

Kiler napisał:

Kiedyś znaleźli obudowę telewizora ;]

i strzykawki o_O i dowód osobisty, gdzieś w krzaczkach sobie leżał :>

Segreguję śmieci, nie wyrzucam ich byle gdzie.
Jednak uważam, że ekolodzy często bardzo mocno przesadzają. Czepiają się o byle szczegół zamiast zrobić coś naprawdę pożytecznego.

Ekologia - nudnawa nauka. Ekologizm - jeden z większych idiotyzmów naszych czasów, ot co.

Co zaś się tyczy ochrony przyrody - a i owszem, papier wrzucam do papieru, plastik do plastiku, szkło do szkła, nie rzucam śmieci na ziemię. Dużo oddycham i jeżdżę samochodem, żeby produkować CO2, którego rośliny potrzbują do przetrwania

Fanosława napisał:

Oszczędź drzewo, zrób papier z członka GreenPeace.
Idiotyzm.

O! I jeszcze jedzmy wegetarian, żeby ratować krowy :3

Segreguję śmieci, raczej z przyzwyczajenia niż jakiś sozologicznych pobudek.

Staram się myśleć ekologicznie, ale łatwiej mówić, trudniej zrobić. Segreguję odpady, sprzątam świat, ale nie mam jak zaangażować się w to tak na poważnie. Mimo to - podziwiam ekologów.