Horoskopy

Czytaam ^^. Czasem można się nieźle z nich pośmiać, szczególnie kiedy moja miłość rozkwitnie pod wpływem korzystnego ułożenia Marsa, Snickersa czy jeszcze czegos innego xP.
Oczywiście w horoskopy nie wierzę. Bo co mają karty do tego co mi się jutro przytrafi?

sprawdza mi się tylko ten z Tygodnika Zamojskiego . XD'

czytam i śmieję się z tego. nie wierzę, jak byłam młodsza, to wierzyłam. Teraz jedynie mnie to śmieszy, bo co ma być, to będzie, a żaden płytki horoskopik nie odda, nie przewidzi, co się stanie w mym życiu.

czasami czytam sobie te głupoty, ale jak czytam i czytam.. to coraz to bardziej mnie odrzuca

no to tak; mój horoskop na dziś:

Dzisiejsze tranzyty nie są szczególnie pomyślne. Uda Ci się jednak uniknąć bardziej poważnych kłopotów. Pod warunkiem, że w każdej sytuacji zachowasz trzeźwość umysłu i zaufasz intuicji.
Miłość: Nie wierz każdemu, kto Cię komplementuje.
Praca: Bądź twórczy.
Zdrowie: Znajdź czas na własne przyjemności.
( z tego to chyba tylko to, że pracę jedną zrobiłam)
na miesiąc;
„Strzeż mnie Panie Boże od pseudo przyjaciół, bo od wrogów sam się obronię”

KARTA TAROTA: DZIEWIĄTKA MIECZY
Strach przed życiem przerasta możliwości logicznego pojmowania rzeczywistości. Nie rób z siebie męczennika i naprawiacza świata. Nie bierz na własne barki cudzych spraw, bo masz swoich sporo. Zastanów się, czy otoczenie traktuje Cię jak skrzynkę spraw do załatwienia. Mogą Cię też spotkać złośliwości, że odmówiłeś komuś tzw. drobnej przysługi.

PRACA I FINANSE
W pracy na pewno nie odpoczniesz, przed tobą wiele nowych wyzwań i zadań. Przeszkody i trudności będą z gatunku tych, które wyzwolą w tobie większą inicjatywę i pomysłowość. Sprawią, że się zmobilizujesz. Postaraj się przywiązywać większą wagę do swojego wizerunku oraz do relacji z innymi. Być może, że zechcesz wydawać pieniądze na jakiś nietypowy cel, np. wesprzesz organizację dobroczynną, wpłacisz na fundację ratującą bezdomne zwierzęta albo wspomagającą artystów i rozwój sztuki. Otoczenie może Cię zacząć krytykować, że wydajesz pieniądze ponad stan.

Karta również może oznaczać:
* zachowanie ostrożności podczas podpisywania umowy lub kontraktu
* nie spiesz się z decyzją zmiany stanowiska
* możliwość wplątania się w nieczyste interesy
* energia stracona na tzw. jałowe działania
* osobę, która wie, że trzeba coś zniszczyć, żeby pójść dalej
* łapówki i przekupstwo

UCZUCIA
Naginanie zasad do własnych zachcianek, to często praktyka tych, którzy – podobnie jak Ty – mają bardzo zmysłowy stosunek do świata i nie potrafią odmówić sobie przyjemności. Taka postawa nie budzi szacunku – co za jakiś czas może do Ciebie dotrzeć. Czy jednak nie będzie za późno? Pamiętaj, że bardzo długo budujemy zaufanie do drugiej osoby, a bardzo łatwo je możemy stracić. Osoby w związkach mogą mieć poczucie, że to co teraz czują do swojego partnera jest mieszanką pożądania ze złością. Konflikt ma szanse zostać rozwiązany, jeśli dopuścisz do głosu wszystkie uczucia jakie kłębią się w Twoim sercu, żadnego nie będziesz tłumił ani wypierał.

Karta może również oznaczać:
* poznanie nowych osób może zmienić Twoje życie
* nieznośnie rozmyślania o Twojej miłości nie dają Ci spać w nocy
* postaraj się o dobre kontakty z teściami
* mogą być problemy z donoszeniem ciąży.

z ciążą jest najfajniejsze <33 i z teściami noale... coś tam się sprawdza.

Kiler, tylko donoś to dziecko xd

musiałem

Kiler cię zabije mój drogi!

Jestem tylko ciekawa kto jest ojcem!

Czytam ;]

Horoskopy to bzdura. Jedna wielka bzdura, którą można z łatwością udowodnić. :)

Ruciński napisał:

Horoskopy to bzdura. Jedna wielka bzdura, którą można z łatwością udowodnić. :)

udowodnić powiadasz? jakim sposobem, dlaczego, w jakim celu? xD

Czasami czytam, ale tylko po to, żeby się pośmiać. Zdarzyło mi się trafić na horoskopy z dwóch różnych źródeł, które nawzajem sobie przeczyły. W jednym obiecywano mi gorący seks, ale za to ciężki dzień w pracy, a w drugim oziębienie stosunków z innymi ludźmi i cudowne wakacje.

Nawet jeśli coś się pokryje z rzeczywistością, to przez przypadek.

na poprawę chumoru są całkiem niezłe, ale mimo wszystko nie powinnam ich czytać.

Wystarczy zapytać kolegę lub koleżankę o znak zodiaku. Następnie trzeba wziąć do ręki gazetę sprzed tygodnia i przeczytać mu 5 horoskopów dla różnych znaków, w tym jeden dla niego właściwy. I niech on teraz, nie wiedząc, który horoskop dla którego jest znaku, odpowie, który bardziej odpowiadał temu, co się wydarzyło w jego życiu przez ten miniony tydzień, którego dotyczyły te horoskopy. :)

One wszystkie są tak napisane, że każdy dopasujesz do swojego życia, więc podejrzewam, że ludzie będą mieć problem, żeby z tych pięciu wybrać ten jeden, który pasuje do niego.

Poza tym słynny przykład z bliźniakami, którzy przyszli na świat w tym samym czasie, a ich życia wyglądają zupełnie inaczej. Horoskopy się kupy nie trzymają. :)

Kiedyś czytałem, ale nigdy nie wierzyłem. Nie jestem przesądny, na szczęście.

Wysłany: Wto 14:10, 01 Mar 2011

moje horoskopy często się sprawdzają, właściwie te dotyczące charakteru są idealnie pasujące do mnie, a te na dany miesiąc czy coś w podobie mylą się rzadko. nie czytam ich jakoś maniakalnie, ale akurat wtedy, kiedy zdarzy mi się przeczytać - są ok.

Czasem czytam, ale tylko wtedy, jak naprawdę mi się nudzi. I nie, nie traktuję tego na poważnie. Dla mnie to śmieszne - taki stek bzdur.

Jak mi się nudzi to czytam. Nie wierzę w nie.

U babci w szmatławcach są takie fajne, że ojacie. Pośmieję się, czasem wyczytam coś, co się pokryje z prawdą (ale jak się pisze tak na okrągło, to zawsze się trafi :P), ale przenigdy w to nie wierzę. Acz czasem jest wesolutko, nie ma co.

czytam, ale raczej nie biorę sobie ich do serca.

Nie czytam, jedynie czasem się zdarzy. Nie wierzę w nie, choć czasem gdy napiszą coś ciekawego, to nawet chciałbym żeby to byłą prawda (wzbogacisz się; do twych drzwi zapuka seksowna kobieta etc.). >.<'