Przemoc

Jest wszędzie - w grach, filmach, książkach. Swoista epidemia przemocy dotyka nie tylko tych, którzy są na tyle psychicznie odporni, żeby nie odczuć skutków nadmiaru medialnej przemocy, jednak dotyka ona też dzieci. Co o tym sądzicie?

Stosowanie przemocy kłóci się z moim idealistycznym poglądem na życie i wzajemne traktowanie się. Świat jest prymitywny, ale na to niestety nie można nic poradzić.

Cathy napisał:

Stosowanie przemocy kłóci się z moim idealistycznym poglądem na życie i wzajemne traktowanie się.

Z moim pacyfistycznym nastawieniem również.

Najbardziej boli mnie to, że mało kto traktuje naprawdę poważnie wpływ przemocy na dzieciaki. Rodzice bagatelizują sprawę, nie widzą nic złego w tym, że przedszkolaki grają w gry komputerowe, w których flaki i oderwane kończyny latają na prawo i lewo, czy ogląda bajki, w których rozmaite drastyczne sceny są na porządku dziennym. Uważają oni, że przecież ich dzieciom nic nie zagraża, a dlaczego odmawiać im przyjemności, trele morele. A potem jest płacz, jak ukochany synuś zatłucze kolegę taboretem, bo ten śmiał zrobić coś, co nie przypadło mu do gustu...

^czy ja wiem, czy to kwestia przemocy w filmach/bajkach/grach? Wiadomo przecież, że 5 letniego dziecka się nie dopuszcza do takich 'drastycznych' scen. Wydaje mi się, że normalnie wychowane, mądre dziecko nie zatłucze swojego kolegi, tylko dlatego, że naoglądało się brutalnych bajek. Jako 8latka grałam w GTA, gdzie moją główną rozrywką było rozjeżdżanie ludzi, a to nie znaczy, że jak tylko dostanę prawko sama zacznę to robić.

Dla ciebie to jasne, jednak nie każdy ośmiolatek ma na tyle odporną psychikę, żeby nie wyskoczyć z balkonu w pelerynie batmana albo nie rozjeżdżać ludzi, kiedy za dziesięć lat dostanie prawko ^^

Przemoc to czysty ludzki debilizm. Rozumiem, że można się na kogoś wkurzyć bo to bo siamto, no ale bez jaj. Nie raz na pewno każdy z was słyszał o przemocy np. wśród kibiców, to jest jeszcze gorsze. Lanie kogoś za to, że ktoś jest inny, ma inne poglądy, kibicuje innej drużynie.
Z telewizji itp dzieciaki dużo wynoszą, przemoc często niestety też(nie wszyscy, ale jednak się zdarza). Nic nie da ograniczenie dziecku, bo jak nie z telewizji podpatrzy u kolegów. Otoczenie też ma na nas duży wpływ i nic nie można na to poradzić. Pozostaje jedynie zwracanie uwagi na nasze środowisko, a także i dzieci.

Przemoc stała się nieodłączną częścią rozrywki, niestety. Moim zdaniem to chore. Dlatego chciałabym przenieść się do starych, pięknych czasów, gdzie największą rozrywką było ubijanie masła. :3 Nie, żeby nie pasowały mi te wszystkie nowe technologie. Po prostu mam dość tej agresji z każdej strony. Gdzie tylko się obejrzymy, słyszymy przekleństwa i obelgi, nawet od małych dzieci. To nie jest normalne. Dlaczego świat idzie ku gorszemu? Jeśli będzie tak dalej, ludzie zapomną, co to prawdziwe, dobre uczucia. A wtedy wszyscy pozabijają się nawzajem.