Wpływ młodych na politykę |
Fanosława
Grafik
wesoły autobus
|
Jesteśmy potrzebni panom po czterdziestce, którzy rządzą naszym krajem? Jeśli tak - do czego? Polityka potrzebuje odmłodzenia w szeregach partii, nowych nurtów w reprezentowanych przez partie poglądach, co mogłoby to zmienić?
|
||||||||||||||
|
Ozi
|
heh, przez kilka miesięcy byłem (de facto nadal jestem) radnym Młodzieżowej Rady Miasta. Oficjalnie chodziło o to, żeby młodzież była aktywniejsza politycznie. Naprawdę była to farsa, nepotyzm, przekręty i nicnierobienie (sesja = pięć razy ręka do góry i do domu). No dobra, zrobiliśmy koncert charytatywny, ale tylko po to, żeby nie było, że MRM nic nie robi.
|
||||||||||||||
|
aaron
|
Nie tyle po czterdziestce, co po pięćdziesiątce. Albo i lepiej.
Niewątpliwie mają doświadczenie, ale według mnie trochę nie przystają do rzeczywistości. Zamiast skoncentrować się na faktycznych problemach ludzi (brak mieszkań chociażby) wolą kłócić się o Wehrmacht i krzyże. |
||||||||||||||
|
Alicja
oh, you look so beautiful tonight
|
dlatego mimo propozycji nie chciałam się tam pchać. no i chętnych nie było, więc MRM upadła. bo to do niczego nie prowadzi, no niestety. |
||||||||||||||||
|
Ozi
|
Ogólnie nasza rada miasta to: przewodniczący - syn dyrektorki jednego z gimnazjów wiceporzewodniczący - syn wiceprzedoniczącego rady miasta sekretarz - ziomek przewodniczącego Oprócz tego syn wiceprezydenta, syn nadwornego webmastera i pewnie dużo innych, u których nie odkryłem koligacyj. Z mojego gimnazjum też miał być kol. D., ale go wygryzłem. Nota bene okręgowa komisja wyborcza nie chciała przyjąć mojej kandydatury (poszedłem do GJ zgłosić kandydaturę - powiedział, że mam przyjść jutro. Przyszedłem następnego dnia, powidział mi, że Okręgowa Komisja Wyborcza ustaliła tego dnia, że można startować dopiero mając min. dobre zachowanie. Wkurwiłem się, poszedłem do wiceprezydenta, sprawę załatwiłem, ale dalej jestem zniesmaczony). Układy, układki, układziki. |
||||||||||||||||||
|
Poula
|
Potrzebni czy nie potrzebni?
Na pewno młode wpływy by się przydały, ale do tego potrzeba także doświadczenia. Trochę młodych na pewno się przyda na chwilę obecną, jakieś wpływy, poglądy. Ale nie wszystko na raz! Niech się powoli wkręcają itp. Zobaczymy gdy "młodzi" wkrótce zastąpią obecnych polityków, czy rzeczywiście są w stanie coś zmienić. |
||||||||||||||
|
Enigma
|
Większość polityków to typowi ludzie starych, nieaktualnych już zasad, komuchy i pseudoobrońcy demokracji i przeciwnicy ekspansji wielkich mocarstw, które leżą blisko nas, za to lubią lizać dupę dalekim. Potrzebujemy w rządzie nowej krwi, jest pełno młodych, którzy mają więcej oleju w głowie i mądrości, niżeli nasi typowi politycy. Może i doświadczenie mają, ale nie rządzą krajem, tylko siedzą i obmyślają, jak tu zbić kasę na nas. Kiedy dziura budżetowa się powiększyła (z ich winy), to kto ma za to płacić? My! Już moja 2-letnia siostra podejmuje doroślejsze decyzje.
|
||||||||||||||
|
Katia
Moderator
w krainie kota
|
Młodzi, w średnim wieku, starsi. Wszyscy są potrzebni, bo w Polsce żyją ludzie w różnym wieku. Mają różne podejście do życia, spojrzenie na świat, inne pomysły, a właśnie wielu pomysłów od zupełnie odmiennych osób potrzeba, żeby stworzyć coś dla wszystkich. Co do obecnych rządzących: chciałabym zauważyć, że sami siebie nie wybrali. Nienawidzę tego ciągłego sknerzenia, ludzie, trzeba było zagłosować na kogoś innego, a nie tylko siedzieć i marudzić, jak to jest źle, a jakie to w tym sejmie barany. |
||||||||||||||||
|
Wpływ młodych na politykę |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.