Lektury

Krzyżacy to najlepsza lektura jaką czytałam! I mówcie co chcecie, ale cała ta historyczna otoczka jest niezwykle fascynująca. Tylko długie nieco, fakt.

Dla mnie akcja w "Krzyżakach" rozkręciła się dopiero w przedostatnim rozdziale...

Dekameron jest fajny! ;3
(Mega szybko sie czyta - to sto ktorkich nowelek, niektóre zajmują nawet tylko po 2-3 strony, ale te dłuższe są ciekawsze).

my mamy teraz Syzyfowe prace. Yep, rosijaa, rosijaaaa.

koniec omawiania Kamieni.
wreszcie i nareszcie, bo mi każdą dziurą wychodziły.

Adzilla napisał:

my mamy teraz Syzyfowe prace. Yep, rosijaa, rosijaaaa.

No właśnie nie rasija, a szkoda.

Potop, w kwietniu XD

Dołączył: 21 Mar 2009

Ostatnio "Latarnik" był. A ja nie przeczytałam i zrobiła spr., buuu.

Wysłany: Wto 19:29, 24 Mar 2009

Krzyżacy, nuda.

Najfajniej jest jak się nie przeczytało ^^

Nauczycielka: I wtedy Konrad von Jungingen...
Ja: Że kto niby?

Potem chyba Romeo i Julia będzie.

Wysłany: Śro 15:53, 25 Mar 2009

Romeo i Julia. nudy. ;<

Wysłany: Śro 18:11, 25 Mar 2009

Agnes napisał:

Heartless napisał:

mądra ja oczywiście się pomyliłam i wypożyczyłam Nie-Boską Komedię -,-

Durne to jest jak 150, jak na razie najgorsza lektura w tym roku.

Odwołuję wszystko, co tu napisałam.

Właśnie skończyłam czytać Ludzi bezdomnych Żeromskiego i stwierdzam, że było to z mojej strony skrajnym przejawem masochizmu. Jeśli pozostałe lektury z Młodej Polski są podobne, to ja podziękuję.

Stary człowiek i morze wkrótce. już to kocham.

ja zawsze lektury czytam jakiś 1-2 dni przed omawianiem XDD ^^ nie lubię za bardzo, czytałam pełno książek, ale lektury są jakieś takie często nieciekawe :dd

Kamienie na szaniec, a że było na egzaminie, to jeszcze nas bardziej przyciśnie.

A ja już mam w tym roku spokój z lekturami. Za to wprost nie mogę się doczekać tych przerabianych w liceum, i pal licho, że już połowę przeczytałam. (;

Zielona Wiedźma napisał:

A ja już mam w tym roku spokój z lekturami. Za to wprost nie mogę się doczekać tych przerabianych w liceum, i pal licho, że już połowę przeczytałam. (;

Z tąże różnicą, żę mi się nie spieszy

Aktualnie omawiamy Wesele, zostało jeszcze Jądro ciemności (zamiast Lorda Jima) i koniec z lekturami na ten rok. Sporo tego było ;>

Zaczynam czytać "Ziele na kraterze", ale sie nie wyrobię do piątku...

"Szatan z siódmej klasy"... przeczytałam, i już nic nie pamiętam.

Dołączył: 03 Mar 2007

My skończyliśmy "Hamleta", ale to ponoć jeszcze nie koniec. Coś czuje, że my 18. czerwca jeszcze będziemy coś wałkować.

Ja ostatnio miałam Kamienie na szaniec i ze zdziwieniem stwierdzam, że jedna z ciekawszych lektur jakie czytałam :D bo napisane normalnym językiem!

Omawiamy aktualnie Świętoszka, żałuję tylko, że poświęcimy na to ledwo trzy lekcje, bo to chyba moja ulubiona lektura w tym roku.

w najbliższym czasie Kłamczucha Musierowiczowej. Pzreczytam dla przypomnienia. :)

z pamiętnika poznańskiego nauczyciela
a że mi się chce... :|

Romeo i Julia obecnie.

Syzyfowe Prace. Ten Borowicz to taki cienias, że aż żywcem przypominał mi... no kogoś mi przypominał.