Boddah [akt. 09.01.2012]

Imię: Konrad
Nick/i: Boddah, Szyderca
Data urodzin i imienin: 01.01.1993 / 19 Luty
Państwo: Polska
Miasto: Olkusz , Południe,
Zainteresowania: historia, muzyka, kino, skoki narciarskie, cytaty, filozofia, poker,
Cechy charakteru: podobno optymista, (nie bardzo mam jak sam siebie ocenić to chyba powinni zrobić inni)
Wygląd: tam na dole jest foto, dlugie wlosy (kiedys kruczo czarne, a teraz raczej ciemno brazowe) zielone oczy, 183 cm , 71 kg

ULUBIONE:

Pisarz: A. Sapkowski
Książka: Trylogia Husycka (Narrenturm, Bozy Bojownicy, Lux Perpetua) Szyfr Szekspira,
Aktor/aktorka: Tom Hanks, Johnny Depp, Angelina Jolie, Nicolas Cage, Clint Estwood,
Sport: snooker, piłka nożna, poker, boks
Sportowiec: Ronnie O'Sullivan, Sam Trickett, Raymond Wu, Many Pacquiao,
Piosenkarz/Piosenkarka/zespół: Nirvana, John Lennon, The Beatles, Ac/Dc, Metallica, Pidzama Porno, Pink Floyd, Guns N Roses, Eric Clapton, Janis Joplin, Jimi Hendrix, Pearl Jam, Aerosmith, Sex Pistols,
Film/serial: dr. House, HIMYM, 60 sekund, Patriota, Braveheart, LOTR, HP, Star Wars,
Program telewizyjny: {nie kanał!} Brainiac,
Pora roku: Wiosna (kiedys Zima ale mi przeszło)
Kolor: pomarańczowy, czerwony , czarny
Przedmiot szkolny: historia
Danie: Pizza, taka dobra na cienkim cieście z sosami (czosnkowy <3)

ZNIENAWIDZONE:

Przedmiot szkolny: w-f
Zespół: Green Day,
Serial/Film: American Pie
Sławna osoba: Wszyscy celebryci wyróżnię dla zasady Courtney Love,

INNE:

Religia: Deista
Znak zodiaku: Koziorożec
Strona/blog: [link widoczny dla zalogowanych]
Wymarzony zawód: Psycholog
Życiowe motto: "Ludzkich postępków nie wyśmiewać, nie opłakiwać, nie potępiać, lecz zrozumieć. "Wszystko, co potrafię, to być mną, ktokolwiek to jest."
"Dokąd mogłem uciec od siebie samego?".
Co cenisz w drugiej osobie? Szczerość, Wierność, Niezmienność, Asertywność, Stanowczość.

Najbardziej... chciałbym być po prostu szczęśliwy.
Zazwyczaj... rozmawiam z ludźmi, nie ma nic ciekawszego.
Chciał(a)bym... Wybrać się stopem w te wakacje do Barcelony.
Muszę... przestać się przejmować.
Najchętniej... Powiedział bym ze idę po Chleb a Odszedł raz na zawsze gdzieś gdzie nikt mnie nie znajdzie.
Rzadko kiedy... tracę panowanie nad sobą.
Lubię... osoby które maja coś do powiedzenia.
Z trudem... przychodzi mi się pogodzić z tym co dzieje się na świecie.
Unikam... pewnych osób, zajmijmy się sobą a będzie ok.
Potrafię... być zmiana w świecie której sam oczekuje od innych ,
Z łatwością... popadam w paranoje.
Nienawidzę... obłudy, niedomówień, kłamstwa.
Szukam... Szczęścia
Nie umiem... złapać F na gitarze
Wierzę... ze kiedyś będzie lepiej, albo przynajmniej normalnie.
Sam... nigdy bym nie chciał zostać,
Nigdy... nie zdradziłem żadnej tajemnicy.

ZDJĘCIA

[link widoczny dla zalogowanych]

Boddah napisał:

Państwo: Polska
Zainteresowania: historia, muzyka, skoki narciarskie

ULUBIONE:

Pisarz: A. Sapkowski
Książka: Trylogia Husycka (Narrenturm, Bozy Bojownicy, Lux Perpetua) [nie wszystko przeczytałam, ale...]
Aktor/aktorka: Tom Hanks, Johnny Depp, Angelina Jolie, Nicolas Cage, Clint Estwood,
Sport: snooker
Sportowiec: Ronnie O'Sullivan
Film/serial: LOTR, HP, Star Wars,
Program telewizyjny: {nie kanał!} Brainiac,
Pora roku: Wiosna
Kolor: czerwony , czarny
Przedmiot szkolny: historia
Danie: Pizza, taka dobra na cienkim cieście z sosami (czosnkowy <3)

ZNIENAWIDZONE:

Przedmiot szkolny: w-f
Serial/Film: American Pie

INNE:

Znak zodiaku: Koziorożec
Życiowe motto: "Ludzkich postępków nie wyśmiewać, nie opłakiwać, nie potępiać, lecz zrozumieć. "Wszystko, co potrafię, to być mną, ktokolwiek to jest."
"Dokąd mogłem uciec od siebie samego?".
Co cenisz w drugiej osobie? Szczerość, Wierność, Niezmienność, Asertywność, Stanowczość.

Najbardziej... chciałbym być po prostu szczęśliwy.
Zazwyczaj... rozmawiam z ludźmi, nie ma nic ciekawszego.
Muszę... przestać się przejmować.
Rzadko kiedy... tracę panowanie nad sobą.
Lubię... osoby które maja coś do powiedzenia.
Z trudem... przychodzi mi się pogodzić z tym co dzieje się na świecie.
Unikam... pewnych osób, zajmijmy się sobą a będzie ok.
Z łatwością... popadam w paranoje.
Nienawidzę... obłudy, niedomówień, kłamstwa.
Nie umiem... złapać F na gitarze
Wierzę... ze kiedyś będzie lepiej, albo przynajmniej normalnie.
Nigdy... nie zdradziłem żadnej tajemnicy.

ZDJĘCIA

[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba czuję tu jakoby "koziorożcową" łączność. BTW, fajne zdjęcie. :)

Co do znaków :) to to jest podobno najlepszy wyznacznik [link widoczny dla zalogowanych]
w większości się sprawdza :)

TO TY JESTEŚ SZYDZIEK? : OOOOOOOOOOO

Sapkowski, aktorzy, muzyka, pizza <3333333333
wf - fuuuuu
Love? a to wesoło, w szczególności, że to laska Kurta była. pojebana dziunia.
deista? hmmmmmmmmm. też kiedyś chciałabym być psychologiem, ale chyba zaprzepaściłam to marzenie.
jak można lubić historie????????

ej, czytałam ten horoskop, każdy w, że tam powiem moim znaku zodiaku, i umarłam :C

No jam Ci jest Szydziek :) a Co ? bo tak nie bardzo wiem o co chodzi ?

Mozna i nawet maturę rozszerzona można z historii pisać :)

No nie ? ten Horoskop każdemu się sprawdza

anic bo nie ogarniałam kim jest boddah, teraz już wiem.
matura rozszerzona z historii...... good luck.

NIE SPRAWDZA MI SIĘ! NIENIENIENIE!!!!!! TO NIEMOŻLIWE :C

Kiler napisał:

anic bo nie ogarniałam kim jest boddah, teraz już wiem.
matura rozszerzona z historii...... good luck.

NIE SPRAWDZA MI SIĘ! NIENIENIENIE!!!!!! TO NIEMOŻLIWE :C

To już wiesz, jakiś czas temu zmieniłem nick, tamten dawno przestał pasować do mnie. Wiec nie było sensu, w sumie on nigdy do mnie nie pasował.

Co do matury to jakoś dam rade, nie jest super trudno.

a boddah pasuje?

W wielu aspektach tak, nawet bardzo tak. Jakby na to nie patrzeć: Tak :).

wytłumaczysz mi to, proszę?

Jeśli prosisz to nie mam chyba wyjścia. Chyba wypadało by zacząć co to jest Boddah bo nie wiem czy wiesz, ale zakładam ze tak bo nie pytasz co to znaczy ale dla samego faktu Boddah to wymyślony przyjaciel Kurta Cobaina, w dzieciństwie często z nim rozmawiał, jest to uwiecznione na wielu filmach (dla chętnych do poszukania), do niego także adresuje list pożegnalny. Jestem wielkim Fanem K.Cobaina i to już jakoś może skłaniać do posiadania takiego nicku, ale właściwie często czuje się jak wymyślony przyjaciel, ktoś do kogo ludzie zwracają się tylko wtedy kiedy maja sprawę, jest niewidoczny gdy sam ma problemy, często zapominany z czasem, ale nawet jeśli poprosisz o pomoc to jej nie odmowie. Nie chce się więcej zapętlać w znaczenia i symbole.

ej no właśnie, jest jakaś fajna książka biograficzna o kurcie albo coś?

nie jest Ci z tym smutno, że tak ludzie do Ciebie podchodzą? :C albo to tylko twoje jakieś tam wyobrażenie, a tak naprawdę jest zupełnie inaczej.

Kiler napisał:

ej no właśnie, jest jakaś fajna książka biograficzna o kurcie albo coś?

nie jest Ci z tym smutno, że tak ludzie do Ciebie podchodzą? :C albo to tylko twoje jakieś tam wyobrażenie, a tak naprawdę jest zupełnie inaczej.

Biografia jest nie jedna, bo czytałem parę, fajnie czyta się "Nirvana. Prawdziwa historia" - Everett True.
Mam grupę prawdziwych przyjaciół, ale jest tez masa ludzi którzy potrzebują pomocy, nie da sie kogos takiego zostawić mimo ze kogoś nie lubisz lub masz uprzedzenia, wiesz jak to się skończy ale cóż. Jak napisałem gdzieś wyżej chyba: "Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie."
Mahatma Gandhi

Boddah napisał:

Co do znaków :) to to jest podobno najlepszy wyznacznik [link widoczny dla zalogowanych]
w większości się sprawdza :)

W wielu ogólnych horoskopach jest napisane podobnie i, o dziwo, w większości się zgadza. Przynajmniej tylko mnie to dziwi...

Horoskop to tylko horoskop szkoda się nad tym rozwodzić. Ale akurat ten mnie zainteresował bo wielu osoba się zgadza,

ten horoskop mnie dołuje. nie ma nic pozytywnego na mój temat.

masz wielkieee serce. really. szkoda Cię w tym okropnym świecie.

A gdzie niby mam uciekać z tego okropnego świata :) lepiej go zmieniać.
Ile dasz z siebie tyle dostaniesz sam.. albo tylko się tak oszukuje :)

oszukujesz się. świat jest niesprawiedliwy... :C jesteś optymistą takim megamega, zazdroszczę Ci tego. powodzenia w życiu! oby Cie nie wyruchało aż tak bardzo.

Kiler sprawiedliwość nie ma nic wspólnego z równością, poza tym skąd wiesz co jest sprawiedliwe a co nie ? czy przychodząc na ten świat miałaś jakiś cel ?
Co ze mną zrobi to zrobi ważne żeby być w stosunku do siebie fair.

w sumie nie wiem, masz rację. 'ile dasz z siebie tyle dostaniesz sam' - to jest równość? to jest chyba gra fer albo nie fer. jak celu nie miałam tak nie mam. tzn mam, ale... a egal. nie o mnie tu, ale o Ciebie chodzi. Twoja wizytówka.
co rozumiesz pod 'w stosunku do siebie fair'?

Jeśli nie masz niczego sobie do zarzucenia i nie żałujesz niczego, wręcz czujesz ze robisz słusznie, to jesteś fair w stosunku do siebie.
Równości nie ma, sprawiedliwości tez nie, wiec jakieś Ideały i zasady trzeba mieć żeby się nie zgubić w "tym świecie" jak to juz wspomniałaś.

jakie są twoje ideały?

Za mało miejsca by napisać książkę ale jeśli kiedy napisze to Ci podeśle, myślę nad tym,