AC/DC

NIE MA O NICH TEMATU?! : O

AC/DC – grupa rockowa założona w Sydney w 1973 przez Malcolma Younga i jego brata, Angusa Younga. Zespół grał na początku rock and rolla aby w przyszłości przekształcać się w zespół o coraz bardziej wyrazistym brzmieniu. To właśnie AC/DC stało się synonimem klasycznego surowego hard rocka. Zespół cechowała charakterystyczna wokalistyka Bona Scotta, a obecnie Briana Johnsona.

Aktualny skład:

Brian Johnson - wokal (1980)
Angus Young - gitara prowadząca (1973)
Malcolm Young - gitara rytmiczna (1973-1988, 1989) / gitara basowa (1975)
Cliff Williams - gitara basowa (1977-1991,1991)
Phil Rudd - perkusja (1975-1983, 1994)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
_____________________________________________________________
Angus Young <333333333

toż to klasyk kochani, klasyk. ktoś się wybiera na koncert w Warszawie?

w czasach, kiedy byłam superalternatifrockmanką - kochałam się przy nich drzeć i wyżywać. z czasem mi się przeżarli, bo nie okłamujmy się, ale ambitni nie są... polazłam w nieco innym kierunku i kapele w ich stylu w ogóle mi już nie odpowiadają. tak więc: nie lubię.

Nie chce mi się wierzyć, że nie było tematu o nich jeszcze.. oO'
Lubię, grają ciekawy rodzaj muzyki, od czasu do czasu fajnie posłuchać jest ich.

Highway to hell! \m/

Moja mamuśka bardzo ich lubi, więc chcąc czy nie chcąc mam z nimi do czynienia. Porządny zespół, nie powiem, ale jakaś wielka fanka ze mnie nie jest, lubię zaledwie kilka kawałków. Na koncert również się nie wybieram ;>

n i e n a w i d z ę głosu wokalisty, nie interesuje mnie ich 'historia', nie lubię ich, wystarczy że słucham ich co najmniej kilka razy w tygodniu bo mój love jest ich fanem : o

Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo lubię! Angusa kocham.
A, i na koncert również się wybieram. Już się nie mogę doczekać *.*

Agatrol napisał:

A, i na koncert również się wybieram. Już się nie mogę doczekać *.*

bez autografu Angusa się nawet nie pokazuj.

melóra napisał:

w czasach, kiedy byłam superalternatifrockmanką - kochałam się przy nich drzeć i wyżywać. z czasem mi się przeżarli, bo nie okłamujmy się, ale ambitni nie są... polazłam w nieco innym kierunku i kapele w ich stylu w ogóle mi już nie odpowiadają. tak więc: nie lubię.

mhm, mhm.

Głos wokalisty jest denerwujący, co ma negatywny wpływ na całość. Lubię jeden utwór z ich repertuaru - T.N.T.. Reszty da się słuchać, ale bez większych uniesień.

ejsidisi, hmm... Jeśli chodzi o skrzeki, to toleruję je bardzo sporadycznie (np. imć Rose), akurat tutaj mi nie przeszkadzają. Nie szaleję za tym zespołem, aczkolwiek niektóre utwory lubię bardzo, na przykład You Shook Me (...) albo Let There Be Rock.

Roy d'Epee napisał:

Głos wokalisty jest denerwujący, co ma negatywny wpływ na całość. Lubię jeden utwór z ich repertuaru - T.N.T.. Reszty da się słuchać, ale bez większych uniesień.

egzakli.

Felicja napisał:

Agatrol napisał:

A, i na koncert również się wybieram. Już się nie mogę doczekać *.*

bez autografu Angusa się nawet nie pokazuj.

Doobra, tylko najpierw muszę wymyślić jakiś plan "jak w ogóle dostać się do Angusa", później będę zastanawiała się gdzie i kiedy, oO.

Probowałam słuchać, ale lubię tylko Highway to hell. Nie moje klimaty pomimo, że staroćki to żywot mój.

Legenda. Znam wiele utworów.

Dołączył: 08 Mar 2008

Nie lubię. Do gustu jedynie przypadł mi utwór Thunderstruck, ale ten remiks.

Ta reklama (która teraz leci przed każdym filmem w kinie) z tymi wkurzającymi dzieciakami na scenie, wiecie jaka, doprowadza mnie do ciężkiego szału -,-

parę miesięcy temu wokal strasznie mnie wkurzał, po czym aktualnie nie ma nawet śladu. teraz ich bardzo lubię/uwielbiam, mam fazę na highway to hell i nie wiem co jeszcze.
świetni są.

Roy d'Epee napisał:

Głos wokalisty jest denerwujący, co ma negatywny wpływ na całość. Lubię jeden utwór z ich repertuaru - T.N.T.. Reszty da się słuchać, ale bez większych uniesień.

No widzisz, u mnie dokładnie to samo.

Agatrol napisał:

Felicja napisał:

Agatrol napisał:

A, i na koncert również się wybieram. Już się nie mogę doczekać *.*

bez autografu Angusa się nawet nie pokazuj.

Doobra, tylko najpierw muszę wymyślić jakiś plan "jak w ogóle dostać się do Angusa", później będę zastanawiała się gdzie i kiedy, oO.

o, też jadę. ^^

ostatnio ściagnęłam sobie Black Ice w całości i jestem zachwycona. no cóż, trzeba też sięgnąć po starsze płyty.

poznałam ich niedawno dość, mój brat miał jakąś grę piłkę nożną chyba i tam w soundtracku było 'tnt' i 'highway to hell', które strasznie mi się spodobało. Dopiero później dowiedziałam się że to oni wykonują te piosenki. Lubię też 'you shook me all night long', a głos wokalisty mi się właśnie podoba :).

Anything Goes mnie oczarowało.
10 dni do koncertu!

Agatrol napisał:

Anything Goes mnie oczarowało.

Mnie właśnie też *___*

Napiszcie potem koniecznie relacje z koncertu!

No, jestem ciekawa jak tam spisze się moje lotnisko. Tylko kurde przez ten koncert będę musiała wracać do domu na piechotę i nie pojadę na francuski XDDDDDDDDDDD
Jeśli nadal będzie tak padać, to życzę wam miłego koncertu. I jeśli zobaczycie taki bloczek koło Carrefoura [link widoczny dla zalogowanych] pomyślcie "Aby tu mieszka!" XDDDD

haha, koncert niedługo, a ja złapalam zapalenie krtani! siedze w domu i uczę się tekstów, no i odliczanko :3 Abyś, pomacham do Twojego bloku! :D

edit:

TO JUŻ DZISIAJ!!!!!!!!!!!! LET THERE BE ROCK!