lubię zapach wanilii

brzóska napisał:

to miało wyglądać jak pamiętnik, a wątpię, żeby ktokolwiek pisał wzniośle i z udziwnieniami w pamiętniku :>

Uwierz, zdarzają się i takie przypadki xD Zwłaszcza wtedy, gdy ktoś chce pisać "na siłę"...

fajne? czy ja wiem? nie umiem napisać niczego, co by nie miało ze mną związku. taka marna ze mnie pisarka. choć to i tak za duże słowo.

Do wprawy można dość w miarę pisania i poznawania dzieł innych autorów... a ty masz dopiero paręnaście lat... więc wszystko przed tobą ;)

Ivy napisał:

brzóska napisał:

to miało wyglądać jak pamiętnik, a wątpię, żeby ktokolwiek pisał wzniośle i z udziwnieniami w pamiętniku :>

Uwierz, zdarzają się i takie przypadki xD Zwłaszcza wtedy, gdy ktoś chce pisać "na siłę"...

no tak, ale wtedy to niesłychanie traci na wiarygodności. i od razu wiadomo, że to jest pisane na pokaz, żeby pochwalić się warsztatem (chociaż na ogół, to nie ma czym)

Ivy napisał:

fajne? czy ja wiem? nie umiem napisać niczego, co by nie miało ze mną związku. taka marna ze mnie pisarka. choć to i tak za duże słowo.

Do wprawy można dość w miarę pisania i poznawania dzieł innych autorów... a ty masz dopiero paręnaście lat... więc wszystko przed tobą ;)

ale popatrz na Justynę (Fanę) - jest w moim wieku, a jej opowiadania zapierają dech w piersiach. więc to na pewno nie kwestia wieku, a raczej wyobraźni i pomysłowości.

brzóska napisał:

Ivy napisał:

brzóska napisał:

i od razu wiadomo, że to jest pisane na pokaz, żeby pochwalić się warsztatem (chociaż na ogół, to nie ma czym)

zgodzę się w 100% - od razu widać, gdy ktoś "blefuje" - im bardziej stara się popisać erudycją albo szerokim zakresem słownictwa, tym gorzej wygląda ogół.

Nie znam opowiadań Fany ^^'
Ależ wyobraźnię można rozwijać także przez czytanie :> !

Ivy napisał:

brzóska napisał:

i od razu wiadomo, że to jest pisane na pokaz, żeby pochwalić się warsztatem (chociaż na ogół, to nie ma czym)

zgodzę się w 100% - od razu widać, gdy ktoś "blefuje" - im bardziej stara się popisać erudycją albo szerokim zakresem słownictwa, tym gorzej wygląda ogół.

Nie znam opowiadań Fany ^^'
Ależ wyobraźnię można rozwijać także przez czytanie :> !

bo pisać trzeba z pasją, z serca, a nie na pokaz. oczywiście - zawodowi pisarze piszą dla pieniedzy. no ale my, młode pokolenie, najpierw musimy pisać dla siebie.

pomysłów nawet trochę jest, ale jak to później w słowa ubrać, żeby wyszło coś dłuższego niż krótszego^^

brzóska napisał:

pomysłów nawet trochę jest, ale jak to później w słowa ubrać, żeby wyszło coś dłuższego niż krótszego^^

Dokładnie.
A najgorzej, kiedy ma się świetny pomysł, a kiedy usiłujesz ubrać go w słowa, to wychodzi masło maślane, ostatnio często tak mam...

no to czekaj na przypływ weny! : >

Czasami tak mam (chociaż w zasadzie nie powinnam się odzywać - literatem nigdy nie zostanę >D) że mam ogromną chęć coś napisać i słowa same układają się w zdania, a zdania w akapity, a akapity zamieniają się strony... tak szybko, że nawet nie zauważam. *.*

Ivy napisał:

no to czekaj na przypływ weny! : >

tyle, że wena tu nie ma nic do gadania - bo nawet jeśli ją mam, to wychodzi coś na kształt małego wypracowania do szkoły. ni mniej, ni więcej, tylko kapka w kapkę takiej długości.
a później wielkie nic w głowie.

no i taki mój fetysz - uwielbiam pisać w pierwszej osobie. zawsze, kiedy mam wybór, piszę właśnie tak.