Czy jesteś znanym bloggerem?

Hmm... szczerze to NIE
Wiele osób mi mówi [blogerek], że mam fajny blog i wogole dużą 'statystykę' ale co z tego ;/ mi nie zależy na tym żeby być sławną bo to tylko same kłopoty i te komentarze od ''zazdrośników'' :/

Dołączył: 06 Mar 2007

Oczywiście, jestem najbardziej znana w całym internecie. Normalnie, ach.
T_T
Geez, nawet zwykłego bloga nie mam. A sława mnie nie podnieca.

Fajny temat, świetne pytanie i ogólnie powalił mnie sens tej ankiety. Zależy Wam na popularności? W takim razie bierzcie dupcie w troki i zacznijcie coś robić dla świata w realu, a nie w wirtualnym świecie, bo tutaj nie zawalczycie o swoje. Nie tędy droga. (choć wszystko zmierza w takim kierunku) Na razie musicie przepchać się własnymi łokciami by coś w świecie zdziałać. Nie ma nic za darmo. A już na pewno nie za super notkę i pięćset 'komci'. No way.

hah xD sie wie ze ..NIEE xD a ja zaznaczyłam xD :
nie i nie tylko ja tak uważam, ale wszyscy . yeah szczera prawda xDDDD:lol: xDD

Dołączył: 14 Mar 2008

Nie xD.
Nie byłam.
Nie jestem.
I nie będę.
I dobrze :D.

Denerwuje mnie ten temat.
Popularność.
Wymianki komciami, reklamy, avki.
A za rok "wielki profesjonalny blog".
I co?
Rzeczywiście, no. Popularność, też mi. I co to daje?

Dołączył: 06 Mar 2007

Diamond Girl napisał:

Denerwuje mnie ten temat.
Popularność.
Wymianki komciami, reklamy, avki.
A za rok "wielki profesjonalny blog".
I co?
Rzeczywiście, no. Popularność, też mi. I co to daje?

ja Ci powiem.
napalone fanki bez koszulek : O
znaczy, wirtualne.

geez, lepiej się pouczyć mapy.

Blogujemy dla przyjemności a nie dla statystyki. Oczywiście miło mieć często czytanego bloga itp. ale bez przesady, po co Wam ta popularność ;] Zaznaczyłam nie

oczywiście, cały onet mnie zna *gleba*

bez kitu, nie jestem znany.
albo inaczej, nie jestem znany jako ayashi i jako autor headinclouds.
ale jako brilliant[historia....] to może by mnie ktoś tera jeszcze skojarzył.

myślę, że jestem dość rozpoznawalna w blogowym świecie, ale do sławy mi duuużo brakuje :D

Dołączył: 08 Mar 2008

"blogowy świat" to mnie dobijjaaaa sedymentalnie, ludzie.

owszem, ze swoim hot-shotem coś tam osiągnęłam, ale tak sie zastanawiam, po co mi to wszystko. a licząc te wszystkie godziny, przez które wykonywałam zamówienia i jakieś obrazki, wyszło by gdzieś tyle, ile trwają dwa miesiące. i po co to komu?

byłam z blogiem panna-karola. Ale już nie : D

Ja? Popularna? Nje. Bloga prowadzę dla przyjemności, bo jest mi potrzebny jak powietrze czy picie. Statystykę mam dla jajec, przyzwyczajenie.

Immortelle napisał:

Ja? Popularna? Nje. Bloga prowadzę dla przyjemności, bo jest mi potrzebny jak powietrze czy picie. Statystykę mam dla jajec, przyzwyczajenie.

Blog to nie powinna być rywalizacja o popularność! A czy ja jestem rozpoznawana, słynna? Absolutnie nie. No i nawet nie wiecie, jak jest mi z tym dobrze.

być może. Fajna ankieta.

Kaori napisał:

Denerwuje mnie ten temat.
Popularność.
Wymianki komciami, reklamy, avki.
A za rok "wielki profesjonalny blog".
I co?
Rzeczywiście, no. Popularność, też mi. I co to daje?

W sumie nic, tylko na włączenie gg nieskończenie wiele wiadomoiści.
Ja nie jestem sławna, ale ciągle dostaje "nieznajomy przesyła wiadomośc", ugh...denerwujące.

ja nie jestem i nie mam zamiaru być.
bo i tak gdy założę bloga to sens prowadzenia go jest marny gdy porzucam go po 1 czy 2 notkach.

Dołączył: 08 Mar 2008

Tia, może dla was "sława" to ciągłe wymianki komentarzy, konkursy, a jednak nie. Ja znalazłam sie w rankingu dzięki mojej grafice, która była plastikową sieczką :d

dałem "być może". Dlaczego? Bo ostatnio jestem monotonnie polecany i znalazłem się w rankingu. Chociaż moje notki nie są komentowane, a raczej są, ale zazwyczaj SPAMem to mam dużo odwiedzin, ale ranking to nie wszystko.

Czasami na blogu pojawia się 100 komentarzy, a czasmi tylko 1, albo 2.

Jak to się zaczyna? Od pierwszego polecenia wszystko zaczyna się ukłądać, to znaczy ludzi już cię kojarzą.

Za co byłem polecany? Na pewno nie za grafikę, która od dzisiaj zaczęła się pojawiać na moim blogu, tylko za teksty.

Jak chcecie być chociaż trochę znani, piszcie krótko, ciekawie i na temat.

spośród 5 blogów jakie pisałam, żaden nie stał się rozpoznawalny. hmm, może jeden był chętnie czytany i odwiedzany, ale czy można to było nazwać sławą? xD zresztą po co mi to? piszę bloga dla siebie, dla znajomych...

a ja właśnie za wszelką cenę ukrywam swojego bloga.
bo co to za chłopak z blogiem? xD

^ Całkiem normalny ^__^ W blogowaniu przecież nie ma ograniczeń ze względu na płeć (chyba xD).

ale istanieje takie coś jak dyskryminacja w szkole...
przecież żyć mogą ci nie dać jak się dowiedzą.

ja mam swój zaczepisty blog, który jest bardzo znany dla tych osób, które chcą go znać. nie zależy mi na opini innych.

Wysłany: Śro 17:58, 11 Mar 2009

Nie i dobrze, bo nie ma tych wszystkich dzieci NEO robiących na złość. Jest jak jest i tak ma zostać.