Kryzys.

Wysłany: Nie 15:12, 15 Mar 2009

Sue napisał:

huh.. cały ten kryzys jest ukartowany. nie wiecie nawet że jesteśmy marionetkami w rękach pewnych ludzi ~~ naprawdę czuje sie jak lalka :<<

*headdesk*
Tak, ukartowany przez państwa, których gospodarki lecą na łeb na szyję albo przez rząd Sealandii przeciwko całemu światu.

Dołączył: 12 Mar 2009

fana. napisał:

Sue napisał:

huh.. cały ten kryzys jest ukartowany. nie wiecie nawet że jesteśmy marionetkami w rękach pewnych ludzi ~~ naprawdę czuje sie jak lalka :<<

*headdesk*
Tak, ukartowany przez państwa, których gospodarki lecą na łeb na szyję albo przez rząd Sealandii przeciwko całemu światu.

jak widze za mało gazet czytasz ~~ geez jak ja nie lubie ludzi którzy za wszelką cene próbują komuś dopiec.

Kryzys? Oczywiście, że dotknął Polskę. I nie tylko. Co raz więcej zwolnień, ceny idą w górę, bardzo trudno dostać pracę. Moi rodzice stałej pracy nie mają i teraz to chyba dobrze, ale jest naprawdę kiepsko z zatrudnieniem się gdzieś ;o.
Nie myślę o nim praktycznie w ogóle, ale wiem, że jest.

Głupoty pieprzycie, że kryzysu nie ma. Mój ojciec ma działalność gospodarczą i własnym samochodem rozwozi w pewnej firmie towar, jakieś druty czy coś. I teraz jak jest kryzys produkcja była wstrzymana na 3 miesiące, pracownicy wysłani na przymusowy urlop, jakieś grosze dostali, a tata? Nic, bo ma działalność. Załatwił chorobowe i 600zł miesięcznie dostawał. Teraz coś ledwo ruszyło, ale i tak to są małe trasy. Jeszcze nie dawno jeździł do gdańska, warszawy, krakowa. A teraz? Najdalej 300km.
Szwagier ma hurtownię z materiałami budowlanymi i planuje ją zamknąć i wyjechać z siostrą za granicę.

Ja nawet kryzys odczułem [nie jakoś wielce] jak kupowałem aparat. Z 700zł podleciał do 900.

Sue napisał:

huh.. cały ten kryzys jest ukartowany. nie wiecie nawet że jesteśmy marionetkami w rękach pewnych ludzi ~~

W rękach kapitalistów. Dlatego jest za nacjonalizacją banków, za opadatkowaniem współczesnej burżuazji, która wykorzystuje tanią siłę roboczą w Chinach i potem sprzedaje produkty za kosmiczne ceny.

Ten niewielki kryzys spodowały banki, które dawały kredyty hipoteczne na mieszkania ludziom, którzy nie byli w stanie tych kredytów spłacić. Po pewnym czasie ci ludzie tracili swoje mieszkania, ponieważ nie mieli pieniędzy na spłacanie rat. Wszystkie mieszkania zajmowały banki, ale ponieważ było tych mieszkań tak dużo nie miał kto ich kupować. To jest właśnie kapitalistyczny tok rozumowania, kapitalizm nie myśli przyszłościowo. Spójrzcie co się dzieje w Grecji, wrzucili w nią już ok 40 miliardów euro, mając nadzieję, że nie powstanie martwa tkanka, która na pewno zrodziłaby socjalizm (nie ma nic gorszego dla kapitalistów, niż socjalistyczne rządy; idealnym tego przykładem jest obecna sytuacja w Wenezueli oraz na Kubie), jednak to zaraz pieprznie i Grecja stanie się bankrutem. To samo może stać się z resztą zachodniej Europy, ponieważ tam kapitalizm zawitał wcześniej. Tak, możecie podziękować amerykanom. Pieniądze wyssały im mózg.

@Martyna_K - Oczywiście, że nie ma nic gorszego niż socjalistyczne rządy. Jak rząd się wpieprza w gospodarkę, to widzimy tego efekty. Najgorsze jest to, że w Grecji ludzie myślą, że kryzys to wina kapitalistów. a nie socjalistów.

Zobaczcie na zachód - tam, gdzie państwa w3dupy kasy władowywały w jakieś branże przemysłu, praktycznie nic to zmieniło, ewentualnie pogłębiło kryzys. W Polsce, gdzie rząd kryzys olał, kraj wyszedł na plus (ta słynna zielona wysepka na czerwonej mapce).

Dołączył: 12 Mar 2010

Ogólnie, pic na wodę fotomontaż.

Ozi napisał:

@Martyna_K - Oczywiście, że nie ma nic gorszego niż socjalistyczne rządy. Jak rząd się wpieprza w gospodarkę, to widzimy tego efekty. Najgorsze jest to, że w Grecji ludzie myślą, że kryzys to wina kapitalistów. a nie socjalistów.

Dlaczego uważasz, że kryzys w Grecji to wina socjalistów? Od kiedy socjalizm prowadzi do rozwarstwienia społecznego, bezrobocia i konserwatyzmu?

Martyna_K napisał:

Dlaczego uważasz, że kryzys w Grecji to wina socjalistów? Od kiedy socjalizm prowadzi do rozwarstwienia społecznego, bezrobocia i konserwatyzmu?

wtedy, kiedy upada, a upada zawsze
Weźmy takie Niemcy, które właśnie dążą do socjalizmu - jak spytacie rodziców, jaka była różnica między Niemcami (RFN) a Polską w latach 70-tych czy 80-tych to powiedzą wam, że jak między niebem a piekłem. Teraz, po wielu reformach bez sensu Niemcy stały się krajem na wpół socjalistycznym, z wielkimi przywilejami socjalnymi, ale też z gigantycznym bezrobociem i niskim wzrostem gospodarczym. Dla odmiany Polska z kraju socjalistycznego zamienia się w kapitalistyczny i dzięki temu kiedy dzisiaj jedziesz do Niemiec stać cię tam na lody.

Socjalizm jest ideologią, czymś nieosiągalnym, utopią. Nie może być tak, że wszyscy są równi, zdrowy rozsądek sam to podpowiada człowiekowi.

Grecja także upada przez socjal - Grecy dostali wysokie emerytury od 55 roku życia, wysokie pensje w sektorze państwowym, ulgi rodzinne i nie-rodzinne i tak dalej. Dzisiaj przez to kraj bankrutuje, stopa życiowa znacząco spadnie, wzrośnie bezrobocie i rozwarstwienie społeczne.

Ale zauważmy jakie u nas jest wysokie bezrobocie spowodowane właśnie liberalizmem ekonomicznym i jakie rozwarstwienie społeczne panuje na całym świecie. KOMUNIZM jest utopią, zgadzam się z tym jak najbardziej, ale uważam, że lepiej żyje się w państwie, które zapewnia Ci pracę, pomoce socjalne, darmową edukację, służbę zdrowia itp. Kapitalizm gówno Ci zapewnia, nastawia Cię na konsumpcję, na ciągłe kupowanie. Socjalizm nastawia Cię na pracę, osobiście uważam, że praca jest ważniejsza od konsumpcji. Po prostu uwielbiam jak ludzie odwołują się do Zimnej Wojny, argumentując swoje kapitalistyczne poglądy. Nie patrzmy na to, co było za czasów rządów Stalina, bo ten człowiek miał obsesję i wcale nie popieram jego działań. Aczkolwiek to on był wygranym, a wygrani piszą historię, nieprawdaż? Odwerwijmy się również od utopijnych regułek, które cały czas wałkują wrogowie socjalizmu. Równość społeczna - o co w niej chodzi? Chodzi o walkę z rozwarstwieniem, o dawanie ludziom możliwości (tudzież pracy, edukacji). Odwołując się do symbolu czerwonej gwiazdy, która ma pięć ramion, państwo socjalistyczne powinno dzielić się na pięć równych sobie grup, jednak pełniących różne funkcje i mające taki sam wpływ na rozwój społeczeństwa (proletariat, inteligencja, młodzież, rolnicy, wojsko). Tu nie chodzi o to, że robotnik i sędzia sądowy zarabiają tyle samo pieniędzy i wszyscy mają wille z basenami i w ogóle jest cool.

Grecja upada przez rozwarstwienie społeczne, bezrobocie oraz klientelizm. Z czym kojarzy Ci się rozwarstwienie społeczne? Mnie osobiście z kapitalizmem.

I nie chcę już ciągnąć tematu socjalizm vs. kapitalizm, bo to offtop. Sorry, że w ogóle zaczęłam.

Martyna_K napisał:

Ozi napisał:

@Martyna_K - Oczywiście, że nie ma nic gorszego niż socjalistyczne rządy. Jak rząd się wpieprza w gospodarkę, to widzimy tego efekty. Najgorsze jest to, że w Grecji ludzie myślą, że kryzys to wina kapitalistów. a nie socjalistów.

Dlaczego uważasz, że kryzys w Grecji to wina socjalistów? Od kiedy socjalizm prowadzi do rozwarstwienia społecznego, bezrobocia i konserwatyzmu?

Bo socjaliści wprowadzili 55lat jako wiek emerytalny i obowiazkowe 13. i 14. pensję. Kiedy dług publiczny i dziura budżetowa zaczęła powiększać się do niewyobrażalnego rozmiaru, postanowili odebrać czternastkę, więc ludzie wyszli na ulice. Ot, kryzys. Polskę też to dopadnie, kiedy ZUS zbankrutuje.

O rozwarstwieniu społecznym dobrze P. Małgorzata Thatcherowa* powiedziała: [link widoczny dla zalogowanych]

*Tak, kalka z JKM-a. Zazwyczaj nie piszę "Jerzy Bush", "Fryderyk Bastiat", "Henryk Iglesias", ale [Małgorzata Tchatcherowa" brzmi tak świetnie, że często tak właśnie piszę.

Rozumiem panią Tatcherową, ale liberalizm prowadzi do tego, że bogaci stają się bogatsi, zaś biedni jeszcze biedniejsi. Zresztą nigdy nie zgadzałam się z tą panią, dziękuję.

Martyna_K napisał:

Ale zauważmy jakie u nas jest wysokie bezrobocie spowodowane właśnie liberalizmem ekonomicznym i jakie rozwarstwienie społeczne panuje na całym świecie.

Zauważmy, że głownie kraje socjalistyczne są biedne, a kapitalistyczne - bogate. Wysokie bezrobocie w Polsce to spuścizna po niczym innym jak socjaliźmie, który dotował i wspierał PGR czy przemysł ciężki i pracownicy którego, po otwarciu wolnego rynku nie mogli znaleźć pracy. Gdyby wtedy był kapitalizm uczyli by się za kogoś innego i dzisiaj mieli pracę.

KOMUNIZM jest utopią, zgadzam się z tym jak najbardziej, ale uważam, że lepiej żyje się w państwie, które zapewnia Ci pracę, pomoce socjalne, darmową edukację, służbę zdrowia itp. Kapitalizm gówno Ci zapewnia, nastawia Cię na konsumpcję, na ciągłe kupowanie. Socjalizm nastawia Cię na pracę, osobiście uważam, że praca jest ważniejsza od konsumpcji.

Fajnie się żyje, ale w końcu ktoś musi za to zapłacić, nie? Dlatego właśnie Polska w pewnym momencie praktycznie zbankrutowała, a państwo nie było w stanie zapewnić ludności nawet pożywienia czy benzyny. Tak samo działo się i w innych krajach, do dzisiaj dzieje się tak w krajach afrykańskich czy środkowoamerykańskich.
Socjalizm nastawia cię na "mi się należy", właśnie przez co dzisiaj mamy getta w miastach i bezrobocie na poziomie 11%.

Po prostu uwielbiam jak ludzie odwołują się do Zimnej Wojny, argumentując swoje kapitalistyczne poglądy. Nie patrzmy na to, co było za czasów rządów Stalina, bo ten człowiek miał obsesję i wcale nie popieram jego działań. Aczkolwiek to on był wygranym, a wygrani piszą historię, nieprawdaż?

Stalin wygrał? Nawet jego osobiści poplecznicy potępili go w 3 lata po jego śmierci, nie wiem, czy to się nazywa wygraną. Wygrał kapitalizm, w końcu nawet Moskwa jest dzisiaj symbolem kapitalizmu.

Odwerwijmy się również od utopijnych regułek, które cały czas wałkują wrogowie socjalizmu. Równość społeczna - o co w niej chodzi? Chodzi o walkę z rozwarstwieniem, o dawanie ludziom możliwości (tudzież pracy, edukacji).

A dzisiaj nie masz takich możliwości? Urodziłaś się jako córka szwaczki to zostajesz szwaczką, czy jak? Nie rozumiem.
Czemu mamy walczyć z rozwarstwieniem? Jeśli ktoś leje na wszystko ma mieć takie same prawa i przywileje jak ten, który ciężko pracuje? To właśnie kapitalizm nastawia na pracę, musisz pracować, by coś osiągnąć. W socjalizmie dostajesz wszystko pod nos, nie słyszałaś nigdy o powiedzeniu "czy się stoi, czy się leży, tysiąc złotych się należy"?

Odwołując się do symbolu czerwonej gwiazdy, która ma pięć ramion, państwo socjalistyczne powinno dzielić się na pięć równych sobie grup, jednak pełniących różne funkcje i mające taki sam wpływ na rozwój społeczeństwa (proletariat, inteligencja, młodzież, rolnicy, wojsko). Tu nie chodzi o to, że robotnik i sędzia sądowy zarabiają tyle samo pieniędzy i wszyscy mają wille z basenami i w ogóle jest cool.

To są już kompletnie jakieś bzdury, zważywszy na to, że socjalizm (przynajmniej w byłym bloku wschodnim) tępił inteligencję i rolników jak tylko mógł, wywyższał proletariat (co nie znaczyło, że proletariatowi dobrze się żyło), indoktrynował młodzież i nastawiał wojsko przeciw społeczeństwu.

Grecja upada przez rozwarstwienie społeczne, bezrobocie oraz klientelizm. Z czym kojarzy Ci się rozwarstwienie społeczne? Mnie osobiście z kapitalizmem.

Grecja upada, bo rząd nadał Grekom przywileje socjalne, których nie mogli dostać, bo po prostu ich na to nie stać. Grecy żyli na kredyt, jak Polska w latach 70-tych. Fajnie było przez jakiś czas, ale potem nastał czas spłaty - nie było z czego.

a tak btw:
Socjalizm dla odmiany sprawia, że i bogatsi, i biedniejsi stają się jeszcze biedniejsi. Przykłady - Czechosłowacja, przed wojną jeden z najbogatszych krajów świata. NRD, przed wojną jedna z lepiej rozwiniętych części Niemiec. Górny Śląsk, przed wojną jeden z najbogatszych regionów Europy.

1) kraje kapitalistyczne są bogate, ale to wcale nie świadczy o wysokim poziomie życia
2) przykład biednego kraju komunistycznego - Kuba; dlaczego jest biedna? embargo nałożone przez USA
3) płaci się za to z podatków nałożonych na przedsiębiorstwa
4) Stalin wygrał II Wojnę Światową, to on rozdawał karty, dlatego też ZSRR (teraz Rosja) jest jednym z mocarstw; jest również stałym członkiem Rady Bezbieczeństwa ONZ; gdyby Stalin nie wygrał, to kapitalizm panowałby również na wschodzie i nie byłoby czegoś takiego jak żelazna kurtyna bądź zimna wojna
5) od której strony kapitalizm/liberalizm ekonomiczny wspiera bezrobotnych? od dupy strony
6) ludzi trzeba zmotywować do pracy, jednak to trudne, kiedy wiesz, że np. po prawie bez znajomości daleko nie zajdziesz
7) no i po co odwołujemy się do żelaznej kurtyny po raz kolejny? to była Zimna Wojna! w takiej akurat sytuacji znajdował się świat

nie chce mi się już kontynuować tej dyskusji, wiesz ile razy słyszałam te rzeczy? jednak pomyśl o tym do czego doprowadza kapitalizm. młodzieży H&M wyssał mózg, są nieuświadomieni, bo wszędzie propagowana jest konsumpcja, głównym priorytetem stał się pieniądz, ludzie dążą do posiadania maksymalnie wielkiego kapitału bez względu na wszystko; kapitalizm nie wspiera bezrobotnych, ma ich w dupie; kapitalizm wspiera tych, których stać na najacze, które zaś zostały zrobione przez chińskie rączki i które są warte niewiele. kapitalizm to wyzysk człowieka, to podział społeczeństwa na dwie grupy: bogaci i biedni.

1. Owszem, to świadczy o wysokim poziomie życia. Poczytaj o indeksie HDI
2. Jasne, bo przecież dobrze wiadomo, że każdy inny kraj z gospodarką opartą na rolnictwie pławi się w pieniądzach. Tak przy okazji, wiesz, dlaczego Kuba dostała te embargo? Bo przyjęła radzieckie rakiety - wujek Stalin nie mógł pomóc w ramach socjalistycznej solidarności?
3. W socjalizmie dla odmiany nie było przedsiębiorstw, tylko wielkie i nieczułe na zmiany na rynku państwowe molochy.
4. Ameryka też wygrała II WŚ, w zasadzie gdyby nie Ameryka i jej technologie płynące wielkimi statkami do portu w Murmańsku Rosja byłaby dzisiaj hitlerowską kolonią pełną Lebensraumu. Rosja jest, to fakt, ale USA, Francja i Wielka Brytania też są. Gdyby Stalin wygrał socjalizm byłby również na zachodzie. A tak przy okazji, nie wiem czy zauważyłaś, ale od 20 lat na wschodzie też jest kapitalizm.
5. Dla przykładu organizuje szkolenia. Znasz przypowieść o rybie i wędce? Socjalizm daje rybę - zasiłek, który się kiedyś skończy, a kapitalizm daje wędkę - środek rozwoju, dzięki któremu bezrobotny będzie mógł sobie sam rybę złowić.
6. A jeszcze trudniejsze, jeśli wiesz, że nawet jeśli nie pracujesz dostaniesz 1500 zł. Nie myl nepotyzmu z kapitalizmem, nepotyzm występuje niezależnie od ustroju o czym można się przekonać badając genealogię szych PRL-u.
7. Dzisiaj robi to samo, na przykład w Gwatemali.

Pomyśl, do czego doprowadza socjalizm. Młodzieży nie chce się uczyć (przykład: jaki dzisiaj procent młodych ludzi kończy licea, a jaki wtedy kończył ledwo podstawówki), bo niezależnie od kwalifikacji pracę lub zasiłek dostaną. Propagowana jest walka z rzekomym przeciwnikiem ustroju, czyli na przykład Kościołem czy chłopem mającym dwa hektary własnego pola.

Tak przy okazji, w Chinach oficjalnie też jest socjalizm.

A zastanawiałaś się dlaczego Francja jest mocarstwem? To również jeden z aspektow Zimnej Wojny. I to naprawdę zabawne, że podałaś Chiny za przykład. Chiny wzięły najgorsze z socjalizmu oraz kapitalizmu. Prawa człowieka są tam łamane na każdym kroku i kapitaliści to wykorzystują. Chińczyka łatwo postawić przy taśmie na 14h i niewiele musisz mu za to zapłacić. W normalnym państwie takie coś byłoby poważnym wykroczeniem kodeksu pracy. Tak pracuje kapitalizm, jak już mówiłam - wyzysk. Dobrze, idź konsumować dalej.

A embargo na Kubie było przed rakietami.

Martyna_K napisał:

A zastanawiałaś się dlaczego Francja jest mocarstwem? To również jeden z aspektow Zimnej Wojny. I to naprawdę zabawne, że podałaś Chiny za przykład. Chiny wzięły najgorsze z socjalizmu oraz kapitalizmu. Prawa człowieka są tam łamane na każdym kroku i kapitaliści to wykorzystują. Chińczyka łatwo postawić przy taśmie na 14h i niewiele musisz mu za to zapłacić. W normalnym państwie takie coś byłoby poważnym wykroczeniem kodeksu pracy. Tak pracuje kapitalizm, jak już mówiłam - wyzysk. Dobrze, idź konsumować dalej.

Nie. W kapitalizmie, jeśli pracodawca Ci się nie podoba, zmieniasz pracę. No chyba, że państwo nie pozwala normalnym ludziom tworzyć zakładów pracy, tylko wspiera molochy wyzyskujące pracowników. Ale wtedy nie mamy do czynienia z kapitalizmem, tylko socjalizmem. Każda ingerencja państwa w rynek to przejaw socjalizmu

Ozi napisał:

Każda ingerencja państwa w rynek to przejaw socjalizmu

To się nazywa interwencjonizm. Dzięki temu Roosevelt wyciągnął USA z kryzysu.

Raz interweniował (to znaczy: przez jakieś kilka lat) i to w wypadku kryzysu, potem gospodarka była już bardzo liberalna. Dla odmiany w socjalizmie nie ma własności prywatnej, państwo steruje gospodarką centralnie, co nie jest dla nikogo pozytywne. Najlepszym dowodem na to, że socjalizm nie ma racji bytu jest to, że to socjalizm upadł, kiedy kapitalizm istnieje. A dzisiaj, kiedy próbuje się go wskrzesić kończy się to tak, jak w przypadku Grecji, Hiszpanii czy w niedługiej przyszłości Niemiec.

Francja jest mocarstwem, bo przez długi czas była najludniejszym państwem Europy, w międzywojniu i po wojnie bardzo się rozwinęła między innymi dzięki inwestycjom prywatnych firm amerykańskich, ponadto jest mocarstwem nuklearnym.

Co do Chin - uwierz mi, miliard Chińczyków woli pracować 14h dziennie przy taśmie produkcyjnej za niską pensję, ale mieć zapewnione mieszkanie i jedzenie niż pracować przez 14h dziennie na swoim poletku ryżu, mieszkać w lepiance i przymierać głodem jak za Mao.

Carat też kiedyś istniał i to bardzo długo. Nasze czasy wcale nie są idealne i jeżeli dojdzie do kolejnego kryzysu, który swoimi skutkami będzie dorównywał kryzysowi z lat dwudziestych, to prawdopodobnie powstaną potężne ruchy socjalistyczne, które zechcą zmian. A kryzys ten nie jest takim sobie gdybaniem, ale czymś, co prędzej czy później się wydarzy, ponieważ (jak już mówiłam) kapitalizm nie myśli przyszłościowo. W Rosji jest bardzo dużo zwolenników socjalizmu. Mój chłopak dzisiaj był w Moskwie na manifestacji dla Nowej Rosji i opowiedział mi, że całkiem sporą grupą weszli do wagonu (w metrze) i ogłosili, że owy wagon został przejęty przez władze komunistyczne; kilku ludzi nawet zaczęło klaskać.

A Francja została uznana za mocarstwo, żeby było jedno państwo więcej przeciwko ZSRR. No bo jak można nazwać mocarstwem kraj, który bronił się podczas wojny dwa tygodnie, a potem zaczął kolaborować z faszystami?

A co kryzysu w dwudziestoleciu międzywojennym i dzisiaj to jest to wina właśnie interwencyj państwa w gospodarkę. Państwo dodrukowuje pieniądze, które nie mają pokrycia w np. złocie, co powoduje załamanie gospodarki, bo pieniądz jest warty więc, niż jest wart.

Ten kryzys spowodali kapitaliści, ponieważ była nadprodukcja różnych sprzętów (przede wszystkim samochodów) i już nie miał kto tego kupować. Do tego na giełdzie zrobił się bałagan. Kupowano akcje, a potem sprzedawano je o wiele drożej, co nie miało żadnego pokrycia w pieniądzach i bum. Ludzie stracili swoje oszczędności, ponieważ banki je straciły z dnia na dzień. Dopiero interwencjonizm wyciągnął USA z kryzysu, dlatego też Roosevelta wybierano przez następne parę kadencji. Ludzie mieli do niego zaufanie.

Ten kryzys spowodowało rozwydrzenie Amerykanów, którzy żyli całymi latami na kredyt. Zaczęło się od rynku nieruchomości, który jest w USA znacznie bardziej rozwinięty niż w Polsce - przeciętny Amerykanin przeprowadza się kilkakrotnie w swoim życiu. Trudno się dziwić, że w pewnym momencie bańka pękła, skoro człowiekowi zarabiającemu 1000 dolarów miesięcznie dawano kredyt na dom kosztujący 400 000 dolarów.

Ktoś kiedyś pięknie powiedział, że demokracja jest beznadziejnym systemem, ale jednocześnie najlepszym, jaki udało się wymyślić człowiekowi. Z kapitalizmem jest tak samo.

Gdybyś w Polsce to ogłosiła byłoby tak samo, 3/4 babć do dzisiaj mówi, jak to za Gierka było wspaniale. Problem leży w tym, że za Gierka to była gospodarka dokładnie taka, jaka przed kryzysem w Ameryce - zadłużenie się na masową skalę.

Z tą Francją to wybacz, ale się ośmieszasz. Gdyby Francja nie była mocarstwem nie byłaby we wszelakich gremiach skupiających najważniejsze państwa świata, a Obama nie dzwonił konsultować swoją politykę zagraniczną z Paryżem. Co więcej, szczerze mówiąc wydaje mi się, że gdyby Francja miała tyle surowców, co Rosja walczyłaby z Niemcami o bycie najważniejszym graczem starego świata.
Poza tym, chyba nie trzeba jakiegoś państwa zaliczać do mocarstw, żeby był przeciwko ZSRR, nie? Andora mocarstwem nigdy nie była, a przeciw ZSRR była.

Wielki Kryzys był opóźnionym skutkiem I WŚ, inwestorzy amerykańscy wierzyli w szybką odbudowę Europy, która jednak nie nastąpiła i pękła bańka, jak zdarzało się wiele razy później - w latach 90-tych była to bańka internetowa, dzisiaj jest to bańka budowlana.

W sumie to widzę, ze jesteś zatwardziałą socjalistką podobnie jak Twoje otoczenie, więc nie ma po co z Tobą dyskutować, gdybym napisał, ze wg kapitalizmu niebo w dzień jest błękitne przekonywałabyś mnie, że jest pomarańczowe. Przypominasz mi takich, jak to się na Śląsku mówi, "starych purtów" z byłego NRD, którzy korzystając z zachodnioniemieckich miliardów euro wpakowanych w niepotrzebne autostrady wokół opustoszałej Hoyerswerdy jeżdżą swoimi trabantami z naklejkami DDR i wznoszą hasła wielbiące Honeckera.

Tak przy okazji, polecam zastanowić się, dlaczego to z krajów socjalistycznych do kapitalistycznych uciekały miliony ludzi. Dla przykładu z klasy licealnej mojej matki na 32 osoby 28 mieszka dzisiaj w RFN.