Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Dopisz 3 grosze!
Gość



Chcę zaproponować taką fajną zabawę :-) Chodzi o to, że ktoś napisze jakieś zdanie, potem następna osoba też dopisuje jedno zdanie itd. Wychodzi wieloautorska historyjka która jest śmieszna i dziwna ;) Nom dobra to ja zacznę. Następna osoba ma przepisać to zdanie pod spodem i dopisać własne:

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych.
Zuzia :)


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Codziennie są przepełnione masą ludzi.
Zobacz profil autora
Djwomen


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych.Codziennie są przepełnione ludzmi.Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy
Zobacz profil autora
Gość



W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych.Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.
Djwomen


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych.Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów.
Zobacz profil autora
Gość



W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych.Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie!
Oliwia=*


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych.Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowe.
Zobacz profil autora
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker

Admin<br><i>crazy as a motherfucker</i>

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 18718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych.Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowe. Patrzyła mi prosto w oczy...
Zobacz profil autora
Gość



W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego.
Gość



W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią!
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker

Admin<br><i>crazy as a motherfucker</i>

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 18718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!



P.S. Musże pisac jakbym był dziewczyną <lol> :P
Zobacz profil autora
Djwomen


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać.
Zobacz profil autora
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker

Admin<br><i>crazy as a motherfucker</i>

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 18718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić...
Zobacz profil autora
Madź


Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 2004
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z zadupia
Płeć: Kobieta

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemowila ludzkim glosem.
Zobacz profil autora
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker

Admin<br><i>crazy as a motherfucker</i>

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 18718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemowila ludzkim glosem. Na początku tak mi się wydawało, ale mówiła bardzo niewyraźnie... to była jakaś zagadka...
Zobacz profil autora
Gość



W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemowila ludzkim glosem. Na początku tak mi się wydawało, ale mówiła bardzo niewyraźnie... to była jakaś zagadka... " Co mówisz??? CO ??"
Gość



W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemówila ludzkim glosem. Na początku tak mi się wydawało, ale mówiła bardzo niewyraźnie... to była jakaś zagadka... "Co mówisz??? CO ??" Przeraziłam się, ale krowa jednym "muuuu" uspokoiła mi i powiedziała o tym, że w pasażu handlowym jest zły duch poltergeist.
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker

Admin<br><i>crazy as a motherfucker</i>

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 18718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemówila ludzkim glosem. Na początku tak mi się wydawało, ale mówiła bardzo niewyraźnie... to była jakaś zagadka... "Co mówisz??? CO ??" Przeraziłam się, ale krowa jednym "muuuu" uspokoiła mi i powiedziała o tym, że w pasażu handlowym jest zły duch poltergeist. Przez chwilę myslałam, że to tylko zły sen... Nagle opadłam na ziemę... Starałam się o tym zapomnieć i kierowałam się w stronę drzwi... Jednak droga się dłużyła...
- Nie... nie... Nie odejdziesz... - Słychać było głosy...
Zobacz profil autora
Djwomen


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemówila ludzkim glosem. Na początku tak mi się wydawało, ale mówiła bardzo niewyraźnie... to była jakaś zagadka... "Co mówisz??? CO ??" Przeraziłam się, ale krowa jednym "muuuu" uspokoiła mi i powiedziała o tym, że w pasażu handlowym jest zły duch poltergeist. Przez chwilę myslałam, że to tylko zły sen... Nagle opadłam na ziemę... Starałam się o tym zapomnieć i kierowałam się w stronę drzwi... Jednak droga się dłużyła...
- Nie... nie... Nie odejdziesz... - Słychać było głosy...Jakieś szeptanie prawie jak w filmie the lost...Wtedy usłyszałam : Uciekajcie !!!Nadchodzą !!To oni kryjcie się gdzie się da !!!!
Zobacz profil autora
Madź


Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 2004
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z zadupia
Płeć: Kobieta

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemówila ludzkim glosem. Na początku tak mi się wydawało, ale mówiła bardzo niewyraźnie... to była jakaś zagadka... "Co mówisz??? CO ??" Przeraziłam się, ale krowa jednym "muuuu" uspokoiła mi i powiedziała o tym, że w pasażu handlowym jest zły duch poltergeist. Przez chwilę myslałam, że to tylko zły sen... Nagle opadłam na ziemę... Starałam się o tym zapomnieć i kierowałam się w stronę drzwi... Jednak droga się dłużyła...
- Nie... nie... Nie odejdziesz... - Słychać było głosy...Jakieś szeptanie prawie jak w filmie the lost...Wtedy usłyszałam : Uciekajcie !!!Nadchodzą !!To oni kryjcie się gdzie się da !!!! Szczerze mowiac na poczatku mnie zmulilo. Nie do konca wiedzialam, o co dokladnie chodzi.
Zobacz profil autora
Dominika


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Usłyszałam krzyk, zaczęłam biegnąć z przerażeniem w strone wyjścia. Biegłam biegłam jak przed labirynt który się nie kończy.
Zobacz profil autora
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker

Admin<br><i>crazy as a motherfucker</i>

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 18718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemówila ludzkim glosem. Na początku tak mi się wydawało, ale mówiła bardzo niewyraźnie... to była jakaś zagadka... "Co mówisz??? CO ??" Przeraziłam się, ale krowa jednym "muuuu" uspokoiła mi i powiedziała o tym, że w pasażu handlowym jest zły duch poltergeist. Przez chwilę myslałam, że to tylko zły sen... Nagle opadłam na ziemę... Starałam się o tym zapomnieć i kierowałam się w stronę drzwi... Jednak droga się dłużyła...
- Nie... nie... Nie odejdziesz... - Słychać było głosy...
Jakieś szeptanie prawie jak w filmie the lost...
Wtedy usłyszałam :
-Uciekajcie !!!Nadchodzą !!To oni kryjcie się gdzie się da !!!!
Szczerze mowiac na poczatku mnie zmulilo. Nie do konca wiedzialam, o co dokladnie chodzi. Usłyszałam krzyk, zaczęłam biegnąć z przerażeniem w strone wyjścia. Biegłam biegłam jak przed labirynt który się nie kończy.
Zatrzymałam się... Rozejrzałam... nikogo nie było...
- To skąd te szepty...? - Mówiłam do siebie...
Zobacz profil autora
Madź


Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 2004
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z zadupia
Płeć: Kobieta

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemówila ludzkim glosem. Na początku tak mi się wydawało, ale mówiła bardzo niewyraźnie... to była jakaś zagadka... "Co mówisz??? CO ??" Przeraziłam się, ale krowa jednym "muuuu" uspokoiła mi i powiedziała o tym, że w pasażu handlowym jest zły duch poltergeist. Przez chwilę myslałam, że to tylko zły sen... Nagle opadłam na ziemę... Starałam się o tym zapomnieć i kierowałam się w stronę drzwi... Jednak droga się dłużyła...
- Nie... nie... Nie odejdziesz... - Słychać było głosy...Jakieś szeptanie prawie jak w filmie the lost...Wtedy usłyszałam : Uciekajcie !!!Nadchodzą !!To oni kryjcie się gdzie się da !!!! Szczerze mowiac na poczatku mnie zmulilo. Nie do konca wiedzialam, o co dokladnie chodzi.Usłyszałam krzyk, zaczęłam biegnąć z przerażeniem w strone wyjścia. Biegłam biegłam jak przed labirynt który się nie kończy. Czulam się tak, jakby ktoś mnie gonił. Po kolei gasły wszystkie lampy. A ja ciągle biegłam w strone swiatla...
Zobacz profil autora
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker

Admin<br><i>crazy as a motherfucker</i>

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 18718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemówila ludzkim glosem. Na początku tak mi się wydawało, ale mówiła bardzo niewyraźnie... to była jakaś zagadka... "Co mówisz??? CO ??" Przeraziłam się, ale krowa jednym "muuuu" uspokoiła mi i powiedziała o tym, że w pasażu handlowym jest zły duch poltergeist. Przez chwilę myslałam, że to tylko zły sen... Nagle opadłam na ziemę... Starałam się o tym zapomnieć i kierowałam się w stronę drzwi... Jednak droga się dłużyła...
- Nie... nie... Nie odejdziesz... - Słychać było głosy...Jakieś szeptanie prawie jak w filmie the lost...Wtedy usłyszałam : Uciekajcie !!!Nadchodzą !!To oni kryjcie się gdzie się da !!!! Szczerze mowiac na poczatku mnie zmulilo. Nie do konca wiedzialam, o co dokladnie chodzi.Usłyszałam krzyk, zaczęłam biegnąć z przerażeniem w strone wyjścia. Biegłam biegłam jak przed labirynt który się nie kończy. Czulam się tak, jakby ktoś mnie gonił. Po kolei gasły wszystkie lampy. A ja ciągle biegłam w strone swiatla...
Zemdlałam...
Zobacz profil autora
Arti-bboy


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Nie ważne <tajne>

W dużym mieście jest wiele pasaży handlowych. Codziennie są przepełnione ludzmi. Ale tego jednego dziwnego dnia nie było tam ani jednej żywej duszy. Czuło się dziwną atmosferę, jakby coś paranormalnego i niewyjaśnionego wisiało w powietrzu.Właśnie wtedy poczułam że zapadam się w odchłań ludzkich koszmarów. Chodziłam po sklepach i wydawało mi się, że można w nich kupić najgorsze ludzkie koszmary - po prostu przenikały mnie! I nagle zobaczyłam krowę. Patrzyła mi prosto w oczy... Nagle, ku mojemu przerażeniu wzniosła się w powietrze i pofrunęła na najwyższe piętro pasażu handlowego. A ja razem z nią! To było trochę nierealne! Poprostu unisłam się w powietrze i leciałam!A krowa jakby coś we mnie zobaczyła próbowała mi coś przekazać. Próbowała... ale nie wiedziała jak to zrobić... I wtedy przemówila ludzkim glosem. Na początku tak mi się wydawało, ale mówiła bardzo niewyraźnie... to była jakaś zagadka... "Co mówisz??? CO ??" Przeraziłam się, ale krowa jednym "muuuu" uspokoiła mi i powiedziała o tym, że w pasażu handlowym jest zły duch poltergeist. Przez chwilę myslałam, że to tylko zły sen... Nagle opadłam na ziemę... Starałam się o tym zapomnieć i kierowałam się w stronę drzwi... Jednak droga się dłużyła...
- Nie... nie... Nie odejdziesz... - Słychać było głosy...Jakieś szeptanie prawie jak w filmie the lost...Wtedy usłyszałam : Uciekajcie !!!Nadchodzą !!To oni kryjcie się gdzie się da !!!! Szczerze mowiac na poczatku mnie zmulilo. Nie do konca wiedzialam, o co dokladnie chodzi.Usłyszałam krzyk, zaczęłam biegnąć z przerażeniem w strone wyjścia. Biegłam biegłam jak przed labirynt który się nie kończy. Czulam się tak, jakby ktoś mnie gonił. Po kolei gasły wszystkie lampy. A ja ciągle biegłam w strone swiatla...
Zemdlałam i ktoś mie obudził a to się okazało, żę to sen...
Zobacz profil autora
Dopisz 3 grosze!
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 5  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi